Rodzina Barańskich mieszka na przedmieściu. Matka całkowicie poświęca się roli pani domu, co jest źródłem jej nieustającej frustracji. Ojciec utrzymuje rodzinę, ale to nie jego zdanie jest w domu najważniejsze. Model życia Leszczyńskich jest zupełnie inny. Matka jest rozwódką. Ze swojego pierwszego związku ma dorastającą córkę, a z obecnego małżeństwa kilkuletniego syna. Spełnia się zawodowo, podczas gdy jej mąż zmaga się nie tylko z wychowaniem dzieci, ale również z własną niemocą w kwestii ponownego wyboru ścieżki kariery zawodowej. Jest bezrobotny. Choć Barańscy hołdują wartościom konserwatywnym, a Leszczyńscy wydają się być postępowymi intelektualistami, okazuje się, że tak naprawdę więcej ich łączy niż dzieli. Dobre chęci rodziców przynoszą często opłakane, choć zabawne rezultaty.
Odcinki 101 dodaj odcinek
Sezony
Lata
Weronika w ciąży ma problemy z ciśnieniem. Lekarz martwi się jej stanem zdrowia i wysyła na przymusowy urlop. Weronika jednak zamiast w domu odpoczywać, cały czas pracuje. Co na to domownicy? Roma chce przenieść Magdę do elitarnej szkoły, do której chodzą dzieci aktorów. Ryszard kategorycznie się temu sprzeciwia. Mimo tego Roma idzie na spotkanie do nowej szkoły. Roma dostaje niepokojący telefon. Madzia wpadła w poważne kłopoty...
Weronika czuje, że urodzi córkę. Ma już nawet dla niej imię: Kornelia. Dziadkowie są innego zdania... Zbliża się matura. Łukasz jest zdenerwowany. Nie może jeść, nie może tez już się uczyć. Twierdzi, że jego mózg został przeciążony i nie przyjmie już więcej informacji. Kiedy w nocy wszyscy śpią, Roma robi dla Łukasza ściągi. Nadchodzi dzień matury. Barańscy siedzą zdenerwowani przed szkołą. Roma chce podać synowi ściągi w toalecie. Czy Ryszard ją powstrzyma? Czy swoją pomocą nie skomplikuje sytuacji?
Łukasz chce jechać sam na obóz żeglarski. Wiktoria jest wściekła na niego i postanawia z nim zerwać. Czy matka ukoi ból córki? Łukasz też szuka pomocy u mamy. Prosi, by wytłumaczyła mu zawiłą naturę kobiety. Postanawia odzyskać Wiktorię. Jedzie do niej z bukietem kwiatów. Czy osiągnie swój cel?

30. Potop 2x4

Nadszedł dzień ogłoszenia wyników z matury. Roma jest od rana strasznie zdenerwowana i cały czas dzwoni do Ryszarda. Jest godzina 18.00 a z Łukaszem wciąż nie ma kontaktu. Ryszard ma swoją teorię: Łukasz oblał egzaminy i teraz się ukrywa. Co tak naprawdę stało się z Łukaszem? Paweł miał w nocy koszmar. Śniło mu się, że miasto zalała woda a on utonął. Horoskop na ten tydzień, też nie jest dla niego łaskawy. W pracy szef oznajmia Pawłowi, że nad Wrocław nadciągają potworne ulewy. Paweł zaczyna się bać, że sen był proroczy i grozi im powódź. Wychodząc z pracy spotyka Cygankę, która przepowiada mu jakieś nieszczęście, ale nie widzi jakie. Czy mężczyzna padł ofiarą własnych urojeń?
Dzieci wyjeżdżają na wakacje. Paweł snuje plany o romantycznej kolacji. Problem w tym, że Weronika nie może się zdecydować na co ma ochotę. Wieczorem Paweł piecze mięso, ziemniaki i warzywa. Weronika przeprasza ale wszystko przyprawia ją o mdłości i wychodzi... Dzieci Barańskich również jadą na wakacje. Roma już się martwi, co będzie robić w pustym domu, no i dla kogo gotować? Kiedy Ryszard wraca z pracy zastaje żonę na leżaku z drinkiem w ręce...
Roma ma dosyć ciągłego sprzątania a Ryszard nawet nie dostrzega jej trudu. Barańscy się zakładają. Jeżeli Ryszard będzie potrafił sam utrzymać w domu czystość, to Roma przez kolejny miesiąc będzie spełniała wszystkie jego życzenia. Ryszard zaczyna szorować dom i już na początku tłucze jeden z kryształów Romy. Wynik zakładu jest zaskakujący... Babcia Leszczyńska uważa, że Bartek będzie poszkodowany, jako środkowe dziecko z rodzeństwa. Zarzucają Pawłowi i Weronice, że już go zaniedbują i poświęcają mu zbyt mało uwagi. Weronika chce pokazać teściom, że ona i Paweł są troskliwi wobec Bartka. Chłopiec nie jest zachwycony tym nagłym zainteresowaniem...
Paweł i Weronika trenują o wschodzie słońca jogę. Kiedy po ćwiczeniach Weronika wchodzi do łazienki, nagle zaczyna krzyczeć. Na mydle siedzi ślimak. Zbiega się cała rodzina. Okazuje się, że jest to Heniu, ślimak teściów, którzy mają jeszcze Zenka i Zdzisława. To jednak nie koniec - ofensywa zwierząt trwa... Weronika jest bliska histerii.

34. Dom 2x8

Ryszard cieszy się, że ma brata. Barańscy przygotowują się do wizyty nowego członka rodziny. Nagle zjawia się nieświadoma niczego matka Ryszarda. Kobieta przyszła się pożalić, że z mężem dzieje się coś niedobrego. Jak poradzą sobie Barańscy? Paweł i Weronika wreszcie znajdują dom, który im się podoba. Niestety, są inni chętni zdecydowani na kupno. Weronika bez namysłu podpisuje umowę. Czy Leszczyńscy dobrze na tym wyjdą?
Bartek przeprowadza w kuchni doświadczenie chemiczne, które kończy się wypadkiem. Leszczyńscy podsuwają więc synowi pomysł prowadzenia badań socjologicznych. Co wymyśli Bartek? Barański umówił się z bratem na mecz. Kupił piwo i chipsy i zadowolony szykuje się do imprezy. Niestety, będzie musiał opiekować się Mateuszem. W pewnej chwili zauważa, że auto, którym bawił się mały, nie ma jednego koła. Panowie boją się, że je połknął…
Leszczyńscy jadą do nowego domu. Kiedy docierają na miejsce, przekonują się, że w kranie nie ma wody, a z rury dobiegają dziwne odgłosy. Po wielu perypetiach znajdują zawór w piwnicy, który Paweł z trudem odkręca. Wody jednak nie ma nadal. Załamani Leszczyńscy szukają wycieku.
Zbliża się rozpoczęcie roku szkolnego. Wiktoria idzie do nowej szkoły, elitarnego liceum, w którym wymagane są mundurki. Weronika nie wie, jak powiedzieć córce o obowiązkowym noszeniu uniformu. Ku zaskoczeniu Leszczyńskiej nastolatka przyjmuje ten fakt ze spokojem. Weronika podejrzewa, że Wiktoria nie sprzeciwiła się, ponieważ nie chce denerwować ciężarnej matki.
Ryszard wybrał się z bratem do eleganckiej restauracji i na tę okazję kupił sobie drogi garnitur. Teraz nie chce powiedzieć żonie, ile za niego zapłacił. Roma oburza się, że mąż wydaje pieniądze na siebie, a jej wylicza każdy grosz. Jest obrażona i nawet przestaje odzywać się do Ryszarda. Weronika postanawia walczyć z rozrzutnością i przeprowadza ścisłą kontrolę zakupów spożywczych. Sama jednak żywi się w zakładowym bufecie, zamiast brać kanapki z domu.
Weronika i Roma przypadkiem spotykają się w supermarkecie. Roma zazdrośnie spogląda na brzuch Leszczyńskiej. Wspomina coś o wnukach. Zaniepokojona Weronika podpytuje Wiktorię o antykoncepcję. Rozzłoszczona Wiktoria oświadcza matce, że jest dziewicą. Weronika jednak zaczyna drążyć temat. Roma przegląda stare ubranka dzieci...
Ojciec Pawła dochodzi do wniosku, że spędza z synem zbyt mało czasu. Szef doradza Leszczyńskiemu wypad pod namiot na ryby. Paweł jest przerażony, że będzie z ojcem sam na sam i postanawia zabrać Bartka. Magda przeżywa religijne dylematy. Nie rozumie, dlaczego ksiądz mówi o piekle. Roma też zaczyna się zastanawiać nad zasadami wiary. Tymczasem Marysię wyrzucają z zajęć religii.
Barańscy wybierają się na wycieczkę. Chcą jechać rowerami za miasto. Ale rower Ryszarda ma nienapompowane koła, a jedyną pompkę, jaką mają w domu, Łukasz pożyczył Wiktorii. Pomimo bardzo wczesnej pory Barańscy jadą do Leszczyńskich. W końcu wycieczkowicze ruszają za miasto na piknik. Paweł zazdrości Ryszardowi mobilizacji w rodzinie. Również chciałby jechać na wycieczkę, zamiast spać do 13.00. Wycieczka Barańskich nie należy jednak do udanych. Barańskich rzeczywiście zaskakuje ulewa. Udaje się im schronić pod wiatą starego przystanku. Z nudów zaczynają grać w pytania. Zabawa się rozkręca, tylko Ryszard jest naburmuszony. Tymczasem Paweł kupuje Bartkowi rower i próbuje zmobilizować dziewczyny do wyjazdu na wycieczkę. Kiedy deszcz ustaje, dzieci Barańskich chcą jechać dalej, ale Ryszard zarządza powrót do domu. Następnego dnia Paweł bierze rodzinę na wycieczkę rowerową...
Rok szkolny ledwo się zaczął, a Wiktoria już dostała pałę. Weronika karci córkę i za wzór stawia Bartka. Paweł zaczyna się martwić, że Bartek nigdzie nie wychodzi, tylko całymi dniami ślęczy na książkami. Bezskutecznie próbuje wyciągnąć syna na basen. Weronika mówi Bartkowi, żeby się tak nie przemęczał. Jeszcze tego samego dnia Bartek wraca ze szkoły z tróją z kartkówki. Tymczasem Wiktoria dostaje piątkę z matematyki. Leszczyńscy są zaskoczeni. Sytuacja znów się powtarza: Bartek dostaje pałę a Wiktoria kolejną piątkę. Teraz Paweł zaczyna się martwić, że Bartek opuścił się w nauce. Okazuje się, że rodzeństwo potajemnie zawarło umowę handlową.
Barańskich wzywają do szkoły w sprawie nieusprawiedliwionych nieobecności Marysi. Dziewczyna nie chce chodzić do szkoły i nie chce wyjawić rodzicom powodu takiej decyzji. Wkrótce okazuje się, że chodzi o Wiktorię Leszczyńską, z którą dawniej spędzały razem czas, a teraz czas z Wiktorią spędza jej brat. Przed domem Leszczyńskich siedzi pies. Wszyscy się cieszą z jego obecności, Leszczyńska wręcz przeciwnie, w końcu nie cierpi zwierząt. Z czasem sytuacja zmienia się diametralnie.
Weronika płacze na każde wspomnienie psa. Wiktoria podsuwa jej myśl, że powinna zacząć gotować, bo to ponoć bardzo uspokaja. Weronika zamyka się w kuchni i rozpoczyna produkcję wszelkiego typu dań i deserów. W końcu Weronika znowu idzie do pracy i wszystko wraca do normy. Magda musi mieć nową bieliznę. Barańskie wraz z Mateuszem jadą do sklepu. Roma jest trochę speszona widokiem koronkowej bielizny, daje się jednak namówić i przymierza piękny gorset. Nagle Mateusz wybiega ze sklepu. Niewiele myśląc Barańska rusza za nim…
Roma chce się zapisać na kurs tańca, ale mąż odmawia. Ponieważ Roma nie daje za wygraną, w końcu się zgadza, stawia jednak warunek, by zabierać ze sobą Marysię. Zajęcia prowadzi przystojny instruktor, któremu młoda Barańska od razu wpada w oko. Roma natomiast nudzi się na lekcjach tańca. Ryszard zaczyna coś podejrzewać... Weronika chce, żeby Paweł był przy porodzie. Mąż boi się jednak i nie zgadza na poród rodzinny. Weronika czuje się urażona. Załamany Paweł żali się szefowi, a ten ma dla niego radę.
Weronika przekonuje w końcu Pawła do uczestniczenia w porodzie. Lekarz wyznacza termin za trzy tygodnie. Weronika nie ma siły wstać z sofy. Ciągle prosi o coś domowników, którzy muszą jej usługiwać. Dzieci i Paweł zastanawiają się co zrobić, by przyśpieszyć poród. Paweł zaprasza Weronikę na kolację do włoskiej restauracji. Jak skończy się ten wieczór? Barański spotyka w myjni samochodowej swojego kolegę z liceum. Mężczyzna ma piękne auto i markowe ubranie, a jego dziewczyna to śliczna modelka. Ryszard patrzy zazdrośnie. Kolega zaprasza go na zjazd absolwentów, który ma się odbyć jeszcze tego samego wieczora. Po powrocie do domu Ryszard zwierza się Romie, że czuje się nieudacznikiem. Żona obmyśla szalony plan, wciągając w intrygę brata Ryszarda, Roberta. Co wymyśliła Roma?
Weronika wraca z malutkim Stasiem do domu. Gdy tylko niemowlak zapada w sen, Weronika surfuje w internecie. Kiedy jednak dziecko nie śpi, Leszczyńska stoi na baczność przed łóżeczkiem i czuwa. Staje się to niemal obsesją i bardzo niepokoi Pawła. Łukasz Barański zakłada zespół, w którym jest perkusistą. Próby w garażu bardzo irytują Ryszarda. Roma próbuje uspokoić męża, nie chce, by Ryszard skompromitował syna przed kolegami. Po próbie ojciec i syn nieoczekiwanie znajdują wspólny język.
Marysia rozprasza na próbach wokalistę z zespołu Łukasza. Brat nie wytrzymuje i prosi mamę, by wyciągnęła siostrę z domu. Roma proponuje córce wspólny wypad do kina, ale Marysia wybucha placzem.
Wiktoria umawia się z ojcem, który od zimy nie dawał znaku życia. Były mąż Weroniki nie przyjeżdża jednak na umówione miejsce. Przekłada spotkanie na inny dzień, ale ponownie nie pojawia się.
Roma i Ryszard wybrali się do restauracji. Po kolacji Roma chce sama uregulować rachunek. Twierdzi, że nie płaciła w restauracji od 20 lat. Ryszard zostawia żonę przy stoliku, a sam wychodzi do toalety. Tymczasem do Romy dzwoni Marysia, która nie może sobie dać rady z rozbrykanym Mateuszem. Roma pośpiesznie opuszcza lokal, zapominając o rachunku. Przypomina sobie o tym w nocy i czuje się jak złodziej… Weronika jest zmęczona, w domu panuje bałagan i nie ma nic do jedzenia. Paweł proponuje żonie, żeby zatrudnili nianię. Weronika szuka odpowiedniej kandydatki na placu zabaw. Poszukiwania kończą się fiaskiem, a wtedy z pomocą przychodzi babcia.
W domu Leszczyńskich jest już niania. To polecona przez rodziców Pawła pani Czesia. Niania nie tylko opiekuje się Stasiem, ale przyrządza też wspaniałą chałkę. Kiedy psuje się rura w łazience, pani Czesia poleca znajomych fachowców. Hydraulicy są dość dziwni. Wprawdzie usuwają awarię, ale rozprawiają przy tym o Bogu. Nie mniej zaskakujący jest kolejny znajomy niani, elektryk. Przychodzi naprawić kontakt, ale w kuchni rozmawia z Czesią o globalnych systemach komputerowych. Weronika zaczyna być podejrzliwa wobec niani. Czesia włada biegle trzema językami i posiada dokumenty na trzy nazwiska. Weronika już chce zdemaskować nianię jako tajnego agenta, ale babcia i dziadek ją powstrzymują. Twierdzą, że to porządna, uczciwa kobieta. Tymczasem Czesi wypada z torebki zdjęcie, na którym stoi z Barackiem Obamą... Ryszard Barański też dziwnie się zachowuje. Pod nieobecność rodziny niszczy pierwszą stronę gazety, coś do niej wkleja i dołącza film Woody'ego Allena. Potem wrzuca gazetę do skrzynki na listy. Roma znajduje nową prasę i film. Zabiera się za oglądanie i marzy o wyjeździe do Barcelony, bo akcja filmu właśnie tam się toczy. Za tydzień Barańska ma urodziny i ma już plan, co chce dostać. Na stole znajduje ulotkę z tanimi lotami do Barcelony. Roma wie, że Ryszard miał jej kupić żelazko, musi więc uknuć plan, żeby mąż zmienił zdanie. Barańska daje dzieciom pieniądze i każdemu z nich każe kupić sobie prezent.
Barański podwozi dziewczynki do szkoły, ale Marysia chce wysiąść wcześniej. Magda tłumaczy ojcu, że to kompromitacja podwozić dzieci. Potem Ryszard przypadkiem spotyka w mieście Łukasza, już chce do niego zagadać, ale syn udaje, że go nie zna. Barański jest zdruzgotany. Żali się Romie, że dzieci się go wstydzą. Ryszard próbuje namówić Łukasza na wspólny męski wypad, ale syn wykręca się brakiem czasu. Wieczorem Barański spotyka się z bratem i opowiada o swoich problemach. Roma zostaje wezwana przez dyrektora do szkoły Marysi. Tym razem jednak nie w sprawie córki, a tajemniczego nagrania z monitoringu. Okazuje się, że jego bohaterem jest Ryszard! W domu Leszczyńskich nie można niczego znaleźć, panuje powszechny bałagan. Czesia postanawia zrobić z tym porządek. Zaczyna strajkować, by zmusić rodzinę do czystości, szczególnie dzieci, które nic nie robią. Na początek pozbawia je ulubionej chałki, która jest jej specjalnością. Z czasem przestaje też sprzątać, gotować. Zajmuje się tylko Stasiem. Leszczyńscy są przerażeni. Wiedząc, że nie wygrają z Czesią, z wielkim trudem zaczynają po sobie sprzątać.
Paweł chce sprzedać na aukcji internetowej swój ukochany aparat fotograficzny. Czesia, której nie podoba się ten pomysł, obmyśla tajny plan. Każe Weronice zabrać męża pod wskazany adres. Leszczyńscy trafiają do dziwnego domu, w którym mieszka stara kobieta z czarnym kotem... Roma chce przyrządzić dla gości wykwintną kolację. Kupuje więc żywe homary. Dziewczynki są przerażone, że matka zabije skorupiaki...
Babcia Barańska znajduje na strychu keyboard i obdarowuje nim Marysię. Opłaca również dziewczynie czesne w szkole muzycznej. Marysia jest załamana, bo nie chce uczęszczać na lekcje gry. Weronika zabrania Bartkowi udziału w olimpiadzie z angielskiego. Uważa, że za dużo się uczy, a ma za mało ruchu. Doszło do tego, że nauczycielka skarży się, że Bartek ucieka z lekcji wuefu do biblioteki. Niespodziewania Bartek oznajmia, że chce grać w piłkę nożną i prosi Pawła, by kupił mu korki.
Wiktoria rozumie kwilenie Stasia lepiej niż Weronika. Stasio zaczyna jednak przepowiadać przyszłość. Wie, co stanie się za chwilę, a nawet zna wyniki meczu, kurs euro i prognozę pogody. Weronika obawia się, że ich dom zaczną nawiedzać pielgrzymki. Ryszard oświadcza, że jego firma splajtuje, bo na rynek wszedł konkurent, który podszywa się pod jego korporację. Wieczorem Marysia wychodzi na spotkanie. Roma i Ryszard widzą przez okno, że wsiada do samochodu konkurencyjnej firmy! Barańscy zakazują córce spotkań z chłopcem. Do czego doprowadzi zakaz?
Rodzice Pawła wyjeżdżają i powierzają Leszczyńskim urnę z prochami pradziadka. Bartek zaczyna widzieć ducha mężczyzny w mundurze. Okazuje się, że to pradziadek. Przyszedł prosić Bartka o uwolnienie z urny. Bartek próbuje przekonać rodziców, że pradziadek chce być przesypany do prababci... Mama Ryszarda przygotowuje się do śmierci. Wybiera trumnę, sukienkę a nawet napis na nagrobku. Romie przychodzi do głowy szatański plan. Jaki?
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…