Detektyw Brett Hooper zostanie oskarżony o morderstwo prokuratora okręgowego. Detektyw ma solidne alibi. Uświadamia sobie jednak, że zostaje wrabiany w zbrodnię, której nie popełnił. Zaczyna uciekać. Następnego dnia budzi się i musi przeżywać ten feralny dzień od nowa, ale tym razem będzie postępował inaczej, do czasu, kiedy nie odkryje kto za tym wszystkim stoi. Hopper ma tylko jedną przewagę nad resztą – doskonale pamięta, co zrobił “dzień wcześniej”, co nie zadziałało i nie przybliżyło go do rozwiązania zagadki, która zmieniła jego życie. To bardzo ciężki sposób docierania do prawdy, szczególnie jeśli pomimo tego, że okoliczności dnia znikają bez żadnych niemal konsekwencji, siniaki i blizny po kolejnych bójkach i fatalnych pomyłkach minionego dnia, pozostają.