mocny thriller, lepszy niż nie jeden tego typu horror, wpływa na psychikę, chce się dopingować dzieciom aby udało im się uciec przed psychopatyczną matką.

Przerażający! – …ale tylko wtedy, gdy faktycznie jest na faktach, bo nigdzie nie mogę znaleźć potwierdzenia, choć podobno depresja poporodowowa faktycznie może prowadzić do podobnych sytuacji, które zostały przedstawione w tym filmie… Prawdziwa historia, czy nie, to mimo wszystko 'Baby Blues' to bardzo dobry thriller, aż się dziwie, że nie było o nim głośno! Oglądałem go z zapratem tchem, a myśl o tym, że oglądam film oparty na faktach, jeszcze mocniej trzymał mnie w napięciu, bo skoro 'film przedstawia prawdziwe wydarzenia', to siłą rzeczy niczego nie można przewidzieć.

Dodatkowo bardzo podobała mi się rola małego Jimmiego.

7/10

Nawet niezły – Ma swój klimat. Historia oparta na faktach. Ale uwaga: tytuł jest mylący, bo baby blues to łagodna forma depresji poporodwej, a w "Baby Blues" matka przechodzi ciężką depresję połączoną z psychozą. Dzieciaki przeżyły (?) koszmar.
Co prawda "Lśnienie" to nie jest, ale z braku dobrych horrorów w ostatnich latach "Baby Blues" prezentuje się w miarę przyzwoicie, chociaż aktorsko jest kiepsko.
6/10