Projekt pełnometrażowej polskiej animacji rusza na podbój rynku chińskiego! 1

„Antresolka profesorka Nerwosolka” i „Podróż smokiem Diplodokiem” to słynne komiksy Tadeusza Baranowskiego, wydane po raz pierwszy w latach 80. XX wieku. W przaśnej, szarej rzeczywistości uwodziły cudownym pure-nonsenownym poczuciem humoru i nieprawdopodobną skalą wyobraźni. Po komiksy Baranowskiego sięgnęło studio Human Ark, jedno z najprężniejszych producentów polskich studiów animacji.

W 2015 roku na Berlinale magazyn Variety nazwał Human Ark „wschodzącą gwiazdą szybko rozwijającej się w Polsce branży animacji”. Natomiast prestiżowy Animation Magazine opublikował ranking 25 najciekawszych studiów animacji, których pracy warto się przyglądać i które na nowo zdefiniują świat animacji i efektów specjalnych. W rankingu tym jako jedyne z Polski znalazło się właśnie studio Human Ark.

Podróż smokiem Diplodokiem to komedia familijna o niezwykłym wizualnym stylu i optymistycznym przekazie; pełnometrażowe kino łączące animację z elementami gry aktorskiej. Obraz powstaje z myślą o międzynarodowej publiczności i jest pierwszym tego typu projektem w Polsce, prowadzonym z tak dużym rozmachem – czytamy w materiałach informacyjnych projektu.

Film reżyseruje Wojtek Wawszczyk, dyrektor artystyczny Studia. Wawszczyk doświadczenie zawodowe zdobywał współpracując m.in. ze studiem animacji Disneya, legendarnym Digital Domain, gdzie tworzył animację do filmów Ja, Robot (2004) i Aeon Flux (2006), czy w Prana Studio w Bombaju. Jego krótkie filmy Bez głowy, Mysz, Pingwin, Drzazga otrzymały liczne nagrody na międzynarodowych festiwalach. Pracował m.in. przy Jeżu Jerzym i obecnie, także w Human Ark, przy serialu „Kacperiada”.

Podróż smokiem Diplodokiem to historia młodego dinozaura, który szukając swoich rodziców, odnajduje własne miejsce na świecie. To zabawna opowieść o odwadze i odkrywaniu siebie, kolorowa i pełna niespodzianek przygoda z happy endem. Ta ciepła komedia z pozytywnym przesłaniem jest filmem dla całej rodziny. Podróż smokiem Diplodokiem będzie pierwszą animowaną komedią familijną na światowym poziomie wyprodukowaną w Polsce i bazującą na legendarnych polskich komiksach Tadeusza Baranowskiego, które sprzedały się w łącznym nakładzie ponad 2 milionów egzemplarzy.

O animacji przygotowywanej przez Human Ark coraz głośniej mówi się w środowisku filmowym zarówno w Polsce jak i na świecie. Film ma szansę stać się prawdziwym kinowym przebojem. O czym może świadczyć choćby fakt, że jako jedyny z Polski i jeden z sześciu w całej Europie został wybrany do udziału w międzynarodowych warsztatach Sino-European Project Lab organizowanych przez Bridging The Dragon, które odbędą się w dniach 14-19 kwietnia w Pekinie.

Bridging The Dragon to stowarzyszenie łączące profesjonalistów filmowych z Europy i Chin, poszukujące projektów filmowych o największym potencjale komercyjno – artystycznym dla rynku chińskiego i europejskiego. Kapituła wybiera te projekty filmowe, które jej zdaniem są w stanie dotrzeć do odbiorcy na obu rynkach pokonując bariery kulturowe i językowe oraz, które nadają się do koprodukcji i współfinansowania.

Kolejny raz dostajemy potwierdzenie z rynku międzynarodowego, że przygotowywana przez nas Podróż smokiem Diplodokiem to atrakcyjny wizualnie i fabularnie projekt, który podoba się na różnych szerokościach geograficznych, niezależnie od kontekstu kulturowego, historii, czy bariery językowej. To dla nas szczególnie ważne, daje nam pewność, że obraliśmy właściwy kierunek pracy nad filmem – mówi Wojtek Wawszczyk, reżyser i dyrektor artystyczny Human Ark.

Wojciech Wawszczyk planował tę adaptację od 15 lat. Bez większych problemów przekonał Baranowskiego do swojego pomysłu. Projekt ten powstawał od początku w duchu i tradycji Zespołów Filmowych. Na pierwszych spotkaniach w Human Ark okazało się bowiem, że każdy widzi w komiksach Baranowskiego zupełnie inną wartość.

Szybko zrozumiałem, że ekranizacja tak ważnego dzieła powinna być po pierwsze naszą wizją autorską, a po drugie ­ wynikową pomysłów wielu wspaniałych artystów. Dlatego też scenariusz do filmu został stworzony od zera i pisany był na zasadzie cotygodniowych spotkań, nawet w dziewięcioosobowej grupie scenariuszowej – mówi Wawszczyk. – Początkowo spieraliśmy się nawet o to, kto ma być głównym bohaterem. Zdecydowaliśmy, że Diplodok i że będzie on dzieckiem, co w komiksie nie było oczywiste.

Do wykonania projektów plastycznych udało się zaprosić czołowych polskich rysowników: Mariusza Arczewskiego, Tomka Leśniaka, Michała “Śledzia” Śledzińskiego i Janusza Ordona. Powstaje więc dzieło zbiorowe, chociaż wiadomo, kto jest dyrygentem. Obecnie trwają intensywne prace developmentowe. Tymczasem maskotka zielonego, przyjaznego dinozaura Diplodoka objechała festiwale (np. w Annecy) jako efektowny gadżet reklamujący polską animację. Premiera filmu zaplanowana jest na 2019 rok. Trzymamy kciuki i czekamy na kolejne adaptacje legendarnych polskich komiksów.

Źrodło: informacja prasowa/SFP