James Bond (
Daniel Craig) opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jednak jego stary przyjaciel Felix Leiter (
Jeffrey Wright) z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza agenta 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią.
Nie czas umierać, to chyba najgorsza część ex aequo ze Spectre. Sceny jak z gry komputerowej, film nijaki i sztywny. Na ostatnie odsłony przykro patrzeć.