Jest to opowieść wozaka parku konnego w Bieszczadach - Gawełka, o dziwnych przypadkach jakie mu się wydarzyły w wolną sobotę, kiedy musiał jechać do miasta po prelegenta. Opowieść tę snuje Gawełek podczas przesłuchania u prokuratora w sprawie pobicia przypadkowego turysty.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…