Czarna komedia absurdu, w której bohaterowie uwięzieni są w małym świecie jaki sobie stworzyli.
W reakcji na małżeński kryzys rodziców, 15 - letni Luis przestaje mówić. Zaczyna znosić do domu bezpańskie psy i koty. Liczba zwierząt nieustannie rośnie poważnie utrudniając życie katalońskiej rodziny i zmuszając jej członków do podjęcia niestandardowych kroków...
W roli niemej babci
Geraldine Chaplin. Postać grana przez
Chaplin jest jak jeden z przygarniętych psów - jest jedzenie, jest picie, jest toaleta - na tym wspólne życie się kończy.
Może być ! – Zamożna, miejska rodzina uwięziona w małym świecie jaki sobie zbudowała. Każdy z jej członków żyje w ciągłym poczuciu winy. Rodzice, którzy się pobrali, urodził się syn, z którym po latach nie wiadomo co zrobić, czym zająć. Chłopak czuje się odpowiedzialny za wszystko co żyje, zwłaszcza opuszczone psy i koty, które znosi do domu. Fantastyczna rola Geraldine Chaplin – niemej, autystycznej kobiety przyglądającej się poczynaniom tej rodziny. Postać grana przez Chaplin jest jak jeden z przygarniętych psów – jest jedzenie, jest picie, jest toaleta – na tym wspólne życie się kończy. "Moskitiera" to solidna, dobrze poprowadzona historia, osadzona w interesujących czasach. Inteligentna i dowcipna. Dialogi podlane absurdalnymi zdarzeniami i sytuacjami.
Interesujący !A Martina García jest niczego sobie!