Ray Barone jest odnoszącym sukcesy dziennikarzem sportowym, ma piękną żonę, 12-letnią córką Ally i ośmioletnich bliźniaków Goeffreya i Michaela, pracę, którą lubi i przytulny dom na Long Island. W pobliżu szczęśliwej rodzinki mieszkają wszędobylscy i wtrącający się do wszystkiego rodzice Raya, Frank i Marie, których życiowe motto to "Twój dom jest naszym domem synu". Do tego wszystkiego obrazek dopełnia brat Raya, Robert - rozwiedziony policjant po trzydziestce, który ciągle wyprowadza się od rodziców i wprowadza do Raya i odwrotnie& wszystko to powoduje serię zabawnych zwrotów akcji.
Odcinki 210 dodaj odcinek
Dom Raya poddany zostaje dezynsekcji z powodu obecności termitów. Przeprowadza się zatem z całą rodziną do domu rodziców. Początkowy zachwyt Marie, dość szybko blednie, gdy najwięksi na świecie domowi natręci zaczynają mieć dość obecności intruzów. Wyczuwając rosnącą frustrację teściów, Debra postanawia zabawić się ich kosztem, starając się im pomagać, podobnie jak robią to oni. Wkrótce jednak wraz z Rayem zdają sobie po raz kolejny sprawę, że w tej grze zawsze będą stroną przegraną.
Po tym, jak Frank bierze udział w kolejnej kraksie, Debra stwierdza, że dzieciaki nie mogą z nim dłużej jeździć samochodem, a Raymond zdaje sobie sprawę, że jego ojciec się starzeje. Niebezpieczna jazda to jedynie początek dalszych rewelacji.
Czując, że ma zbyt wiele na swojej głowie, Debra postanawia zatrudnić opiekunkę do dzieci. Jednak gdy Lisa staje się zbyt popularna dzięki wymyślanym przez nią zabawom i niewyczerpanym zasobom energii, żona Raya zmienia się w zazdrosną matkę. Chcąc być ponownie faworytką swoich dzieci, zwalnia opiekunkę i zatrudnia babcię, co prowadzi do kolejnej katastrofy. Marie łamie sobie kostkę, a Ray odkrywa potajemne knowania żony. Jest już jednak za późno, ponieważ Lisa zostaje zatrudniona przez rodzinę Parkerów.
Raymond bardzo niechętnie wyraża zgodę na wystąpienie w roli licytatora podczas charytatywnej, szkolnej aukcji, której celem jest zebranie pieniędzy na nowy sprzęt dla placu zabaw. Podczas licytacji, przypadkowo robi z Debry pośmiewisko. Żona ostrzega go, że nie pozostanie mu dłużna. Odtąd Ray żyje w strachu przed zemstą swojej lepszej połowy.
Matka Debry przyjeżdża w tygodniowe odwiedziny. Lois jest jednak bardziej zainteresowana wystawą Renoira i swoimi krzyżówkami niż własną córką, jej mężem i dziećmi. Gdy spowodowana zachowaniem matki frustracja sięga punktu wrzenia, Debra popełnia błąd, stwierdzając bez zastanowienia, że chciałaby, żeby jej mama była bardziej podobna do Marie. Teraz nie tylko musi przeprosić Lois, ale również poradzić sobie radością teściowej oraz jej roszczeniami, że należy jej się uznanie za nauczenie synowej, jak wychowywać dzieci.
Po tym, jak Debra sugeruje, że miałaby częściej ochotę na seks, gdyby nie musiała sama martwić się o antykoncepcję, Ray postanawia przejść zabieg „odcięcia kabli”. Jednak tchórzy po rozmowie z Robertem oraz innymi czołowymi „ekspertami medycznymi”. Zbiera jednak dość odwagi, by kupić w aptece kondomy. Jego romantyczne plany w związku z Halloween spalają jednak na panewce, gdy okazuje się, że dziadek postanowił rozdać dzieciakom z sąsiedztwa „czekoladowe monety w kolorowych opakowaniach”.
Zachęcony przez Raya, ku przerażeniu własnych rodziców, Robert pakuje swoje manatki, zabiera psa i przeprowadza się do wynajętego mieszkania nad garażem. Jego nieobecność wpływa na całą rodzinę, w sposób jakiego sobie nie wyobrażali. Tymczasem Robert cieszy się na nowo odkrytą wolnością dopóki Raymond nie pojawia się u niego z wizytą i nie wytyka mu, że starsze małżeństwo, wynajmujące mu mieszkanie jest dokładnym odbiciem jego własnych rodziców, od których starał się uciec.
Raymond przez całe życie marzył, by jego artykuł opublikowano w czasopiśmie „Sports Illustrated”. Gdy jego przyjacielowi Andy’emu, który jest nowicjuszem, udaje się sprzedać magazynowi swój kawałek, Ray czuje się zdruzgotany i nie potrafi się cieszyć szczęściem kolegi. Co gorsza, Debra wytyka mu, że jest samolubny, po czym jego ojciec się z nią zgadza i dodaje, że jego syn zawsze domagał się uwagi. Co zrobić z tak nadszarpniętym wizerunkiem?
Raymond jest w złym nastroju. Zmuszony do przesiadywania przez cały dzień w domu w oczekiwaniu na kuriera, który ma dostarczyć nowe zasłony dla Debry, nie może wyjść, by pograć w golfa i skarży się bratu, że małżeństwo jest jak więzienie. Gdy Amy zrywa z Robertem, ponieważ ten mówi jej, że nie chce się z nikim wiązać na stałe, wszyscy winią Raymonda z zrujnowanie bratu życia.
Ponieważ rodzice Debry w trakcie obchodów Dnia Dziękczynienia będą przebywać za granicą, Ray, jego żona i dzieci planują spędzenie świąt z Frankiem i Marie. Jednak ich marzenia o indyku, nadzieniu z kiełbasek oraz słodkich ziemniakach z cukrową pianką wkrótce legną w gruzach z powodu nowej, zdrowej dla serca diety Marie.
Nieświadoma niczego Debra, wierzy mężowi, gdy ten mówi jej, że jego częste wizyty u Roberta są próbą pocieszenia samotnego, tęskniącego za domem brata. Tymczasem Raymond świetnie się bawi, udając życie beztroskiego kawalera – dopóki jego żona nie pojawia się z niezapowiedzianą wizytą.
Ray nie może się nacieszyć reakcją swoich przyjaciół i członków rodziny, którzy otrzymali od niego w prezencie toster opatrzony nazwiskiem Barone. Nawet pretensjonalni rodzice Debry wydają się być nim podekscytowani. Jednak nie mając żadnego odzewu od swoich rodziców, Ray konfrontuje Franka i Marie, dwoje ludzi, na których aprobacie zależy mu najbardziej, po czym nie jest w stanie uwierzyć w to, co zrobili z prezentem i do czego się posuną, by go odzyskać.
Ray dowiaduje się, że Frank pozwalał mu wygrywać w ping ponga, gdy był dzieckiem. Rzuca więc ojcu wyzwanie, by rozegrał z nim mecz jak dwoje dorosłych i bez żadnych forów.
Gdy Marie odkrywa, że jakieś 20 lat temu Ray urządził w ich domu pozbawioną nadzoru dorosłych, szaloną imprezę, czuje się zraniona i rozczarowana, że jej ukochany syn ją okłamał. Nie będąc w stanie zapomnieć i wybaczyć, Marie przestaje stawiać swojego ulubieńca na piedestale. Zdetronizowany przez swojego starszego brata, Ray nie jest się w stanie z tym pogodzić.
Zachowanie Roberta całkowicie się zmienia, gdy zaczyna bywać w klubach ze swoją partnerką z pracy Judy i jej przyjaciółmi. Gdy zaczyna używać dziwacznych wyrażeń oraz ubierać się w garnitury w kolorze musztardowym, Ray i reszta rodziny nie mogą uwierzyć, jak daleko Robert jest się w stanie posunąć, by dopasować się do swoich nowych przyjaciół.
Członkowie Loży wybierają Franka na Człowieka Roku, a niechętni Ray i Robert zaangażowani zostają do przygotowania mowy na jego cześć. Gdy przychodzą do klubu, by porozmawiać z przyjaciółmi ojca i nagrać ich wypowiedzi na wideo, są bardziej niż zszokowani pełnymi pasji komentarzami na jego temat. Niczego jednak nie można porównać z bulwersującą reakcją Franka, po obejrzeniu „dowodów uznania”.
Na krótko przed planowanymi wakacjami na pokładzie statku wycieczkowego, Frank doznaje kontuzji kolana. Ray, nie chcąc rozczarować swojej matki, zgadza się jej towarzyszyć podczas rejsu po Karaibach. Niekończące się godziny chodzenia po pokładzie i grania w bingo, jak również ciasna kabina, w której ledwie mieści się jedna osoba, doprowadzają Raya do czarnej rozpaczy. Tymczasem Marie świetnie się bawi, ciesząc się każdą, słoneczną chwilą. Z powrotem w domu, Robert zaczyna mieć dość opiekowania się kontuzjowanym Frankiem.
Debra i dzieciaki wyjeżdżają na weekend. Ray zostaje zmuszony do stawienia czoła prawdziwej przyczynie, z powodu której nie chce zostać sam w domu. Zamiast cieszyć się rzadkim spokojem i samotnością, postanawia spędzić ten czas w towarzystwie Marie, po drugiej stronie ulicy.
Starając się zrobić wrażenie na Robercie podczas odwiedzin Galerii Koszykarskich Sław w Cooperstown, Ray wykorzystuje swoje dziennikarskie atuty, by ominąć kolejkę i spotkać się z członkami cudownej drużyny New York Mets z 1969 roku.
Ray zwierza się żonie, że nie jest w stanie się porządnie wyspać z powodu jej ciągłej potrzeby przytulania się i „kładzenia się na nim” gdy śpią. Debra nie ma z tym żadnego problemu. Chętnie zapewnia mu więcej miejsca w łóżku. Raya czeka jednak twarda lekcja, gdy zdaje sobie sprawę, że trzeba uważać na to, czego się pragnie.
Debra i Ray postanawiają wyjechać na romantyczny weekend do Vermontu. Od momentu pojawienia się w uroczym pensjonacie staje się jasne, że małżonkowie zbytnio się starają, by wspólnie spędzony czas był idealny. Debra zgadza się na wycieczkę po fabryce lodów marki Ben and Jerry, podczas gdy Ray proponuje, by zobaczyli, co dzieje się na lokalnym targu antyków. Tymczasem Marie szpieguje Roberta, który opiekuje się dziećmi brata.
Debra dostaje pracę na pół etatu w wielkim mieście. Nieszczęśliwy Ray zostaje pozostawiony samemu sobie, a Marie zastanawia się, co stanie się z dziećmi, domem i jej ukochanym synem teraz, gdy wszyscy zostaną zaniedbani. Jednakże niefortunne próby Raymonda, by okazywać Debrze większe wsparcie grożą tym, że jej zawodowa kariera skończy się zanim się nawet zaczęła.
Ray pilnuje dzieci w parku. Debra zauważa, jak sympatyczny oraz pomocny jest jej mąż w stosunku do innych matek i chce wiedzieć, dlaczego nie jest traktowana w ten sam sposób. Z kolei Raymond domaga się odpowiedzi na pytanie, dlaczego jego żona zawsze go krytykuje. By rozwiązać ten problem, oboje postanawiają być w stosunku do siebie bardziej uprzejmi i wdzięczni. Tymczasem Ray przychodzi do poczekalni dr Johna Beckera, by odebrać swojego przyjaciela Douga, uderzonego przez faulowaną piłkę podczas meczu Metsów, który Ray sprawozdawał dla swojej gazety.
Ray zachęca Debrę, by zaczęła chodzić na tańce z Robertem (mając w ten sposób problem z głowy). Nie może jednak uwierzyć, jak bardzo tych dwoje zauroczyło się swoim nowym hobby i powoli zaczyna go to wkurzać. Tymczasem Ray widzi stronę charakteru Marie, jakiej wcale się nie spodziewał.
Po tym, jak Robert i Amy zostają przyłapani w intymnej sytuacji przez sąsiadów mieszkających w jego budynku, oboje starają się desperacko znaleźć jakieś miejsce, gdzie mogą być sam na sam. Ray przychodzi im na ratunek, zachęcony przez Debrę, pozwalając im na wprowadzenie się na jakiś czas do ich sutereny. Jednakże, gdy pechowa para zostaje ponownie przyłapana, tym razem przez kogoś bardziej onieśmielającego, nie są w stanie ukryć upokorzenia.
Przygotowując się do pierwszej wizyty kolegi Ally, Ray i Debra przypominają sobie swoje pierwsze spotkanie – gdy pierwszy raz na siebie spojrzeli, ich pierwszy pocałunek, pierwszy kontakt Marie z przyszłą synową (i co przyszła teściowa o niej myślała!) oraz pierwszy raz, gdy Ray posmakował tego, co mu Debra ugotowała.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…