Prześlizgując się przez życie, David Aames wydaje się wieść wspaniałe życie.
Egzystencja przystojnego, bogatego, charyzmatycznego i młodego szefa wielkiego nowojorskiego wydawnictwa zdaje się być pełna blasku, ale jednak jakby jej czegoś brakowało. Podobnie jak krajobrazy puentylistyczne, czyjeś życie może być całkowicie odmienne, jeśli przyjrzeć mu się z bardzo bliska. W ciągu jednej nocy, David spotyka dziewczynę swych marzeń i traci ją popełniając drobną pomyłkę. Wrzucony nieoczekiwanie do szybkiej kolejki, gdzie spotykają się romans, komedia, podejrzenia, miłość seks i marzenia, David wyrusza w skomplikowaną podróż by odnaleźć własną duszę, a w rezultacie poszukiwań odkrywa cenną, efemeryczną naturę prawdziwej miłości.
Dziwny film, najpierw normalny, potem trochę fikcji, ale końcówka psuje już totalnie cały odbiór, sam nie wiem czy faktycznie ona była, czy to kolejny wymysł.
Bardzo wierny remake filmu "Otwórz oczy". Mimo wszystko polecam jednak oryginał, który – jak w przypadku większości hamerykańskich remaków – jest jednak dużo lepszy.
Pod względem scenariusza mnie zaskoczył, ale amerykańskość psuje klimat; uproszczony w stosunku do ALO. ’I’ll tell you in another life, when we are both cats’
przyznam że można pogubić się w filmie i to nie raz ale finał wszystko wyjaśnia gra aktorska na plus 7/10