Komedia romantyczna Kevina Smitha? Czemu nie :) – 9/10. Nie lubię komedii romantycznych, ale ze względu na Kevina Smitha, którego filmy uwielbiam, postanowiłem obejrzeć to dzieło. Szczerze przyznam, że film zrobił na mnie wrażenie :-) dość niekonwencjonalne podejście do tematu, przyjemna gra aktorów i Jason Mewes (po raz pierwszy widziałem go w innej roli niż Jaya). Rezultat? Zasłużone 9/10 :-)
8/10 – Ostry humor i cięty język głównych bohaterów sprawia, że ten film nie jest kolejną romantyczną komedią dla "słodkich idiotek" – co według mnie działa zdecydowanie na jego korzyść. Wyznawców Ojca Rydzyka pewnie będzie szokowało słownictwo jakim porozumiewają się m.in. Zack i Miri.
Polecam na weekendowe wieczory przy piwie.
Popieram. Filmik na męski wieczór, w razie gdyby striptizerce coś wypadło. A co do ciętego języka- oglądając film z podkładem lektora można wydedukować, że język polski jest o niebo bogatszy w słowa opisujące "genitalia i czynności seksualne"- w angielskim jest tylko "f..k" :D
Pozostałe
Proszę czekać…
Trochę śmiechu jest, ale jak się człowiek tak zastanowi nad tym dłużej niż sekundę to masakra jak to jest ubogie :p