Ewa Domańska, trzydziestopięcioletnia asystentka na wydziale chemii, od dłuższego czasu słyszy głosy, które przerywają jej sen i doprowadzają do rozstroju nerwowego. Po kolejnym ataku trafia do szpitala psychiatrycznego. Lekarze stwierdzają tylko, że jest przemęczona i rozdrażniona. W tym czasie jej rówieśnik Marek Ruda, doktorant na wydziale elektroniki, popada w konflikt w pracy. Temat swojej pracy doktorskiej uznaje nagle za błahy i nikomu niepotrzebny.