Jakie znacie domowe sposoby na to ustrojstwo, bo u mnie sprawdza się duża dawka kwasu l-askorbinowego (rzędu kilku gram, na raz), czasem alkohol np. 200 gram wódki.

Jestem przeziębiony, zakatarzony i ogólnie rozjebany psychicznie, wziąłem sobie wolne-urlop na żądanie (bo nie chciało mi się iść do konowała po zwolnienie). Zarzuciłem se 2 Ibupromy, 1 miligram Alprazolamu i wypiłem setkę wiskacza aby se ulżyć w niedoli, polecam.

> Adrenochrom o 2018-10-19 17:26 napisał:
> Jestem przeziębiony, zakatarzony i ogólnie rozjebany psychicznie, wziąłem sobie
> wolne-urlop na żądanie (bo nie chciało mi się iść do konowała po zwolnienie).
> Zarzuciłem se 2 Ibupromy, 1 miligram Alprazolamu i wypiłem setkę wiskacza aby se
> ulżyć w niedoli, polecam.

Po tym na pewno ci ulży.

> Elizabeth_Linton o 2018-10-19 17:27 napisał:
> Po tym na pewno ci ulży.

Już czuje się lepiej, myślę jeszcze aby dorzucić trochę Tramalu abo kodeiny na rozgrzanie, poza tym zjadłem dużą pizzę z podwójna ilością papryki Jalapeno z Pizza Station. Polecam, najlepsza pizzeria.

Syrop z cebuli.

Ciepłe mleko z czosnkiem przerobionym przez praskę. To nie blef. I tak jako chory nikomu buzi nie dasz.

> Adrenochrom o 2018-10-19 17:33 napisał:
>
> Już czuje się lepiej, myślę jeszcze aby dorzucić trochę Tramalu abo kodeiny na
> rozgrzanie, poza tym zjadłem dużą pizzę z podwójna ilością papryki Jalapeno z
> Pizza Station. Polecam, najlepsza pizzeria.

Też chciałam zaproponować syrop z cebuli, albo herbatę z sokiem malinowym, albo sproszkowanym imbirem.

No tak jak pisałem, kwas l-askorbinowy (czyli lewoskrętna witamina C) w dużej dawce (3000 mg) zażyty na raz, zdziałał cuda i przeziębienie i uporczywy katar minęły jak ręka odjął. Polecam tą metodę.

Wez się ogarnij w końcu :)

A tak serio to na kaszel smarowanie klatki piersiowej gęsim smalcem. I stop a na to skarpety.

> Brehen o 2018-10-19 18:25 napisał:
> Ciepłe mleko z czosnkiem przerobionym przez praskę. To nie blef. I tak jako
> chory nikomu buzi nie dasz.

Dobrze jest jeszcze dodać do tego łyżeczkę masła lub smalcu.

> mania19 o 2018-10-25 03:59 napisał:
> Wez się ogarnij w końcu :)
>
> A tak serio to na kaszel smarowanie klatki piersiowej gęsim smalcem. I stop a na
> to skarpety.

O FUJ!!!

> mania19 o 2018-10-25 03:59 napisał:
> Wez się ogarnij w końcu :)

Jestem już w miarę ogarnięty, a bierę te środki w celach raczej pro zdrowotnych, choć ostatnio nie miałem czystego tramca tylko z parasyfem (cholerny paracetamol) i muszę uważać aby sobie nie rozjebać wątroby.