Zapraszamy do dyskusji na temat ludzi kina, czyli aktorów, reżyserów, operatorów, kompozytorów etc., dzięki którym powstają dostarczające nam tyle radości filmy.

Al Pacino 13
Gural

Zawsze lubiłem filmy z jego udziałem, widziałem do tej pory:

  1. Rekrut (2003) …. Walter Burke
  2. S1m0ne (2002) …. Viktor Taransky
  3. Bezsenność (2002) …. Detective Will Dormer
  4. Any Given Sunday (1999) …. Tony D’Amato
  5. Adwokat diabła (1997) …. John Milton
  6. Donnie Brasco (1997) …. Benjamin 'Lefty' Ruggiero
  7. Heat (1995) …. Lt. Vincent Hanna
  8. Carlito’s Way (1993) …. Carlito 'Charlie' Brigante
  9. Zapach kobiety (1992) …. Lieutenant Colonel Frank Slade
  10. The Godfather Trilogy: 1901-1980 (1992) (V) …. Don Michael Corleone
  11. The Godfather: Part III (1990) …. Don Michael Corleone
  12. Człowiek z blizną (1983) …. Tony Montana
  13. The Godfather: Part II (1974) …. Don Michael Corleone
  14. Serpico (1973) …. Officer Frank Serpico
  15. The Godfather (1972) …. Michael Corleone
  16. The Panic in Needle Park (1971) …. Bobby (czekam na napisy, ale się chyba wkurzę i zrobię je sam do kwietnia)

ale wszystko przedemną, polecam, warto obejrzeć.

Alpinus

Szczerze mówiąc widziałem niespełna jeden film z Alem Pacino(Adwokat Diabła),
jednak przekonał mnie uważam że zagrał tam wspaniałą postac, obok Reevesa.

sirmajkel

czlowiek z blizna! Genialny film z genialnym Pacino! Wg mnie najlepszy w jakim zagral.

akosmo

Zgadzam się Al zagrał bardzo dobrze swoją role w Człowieku z blizną ale też podobała mi się jego gra w takich filmach jak: Adwokat Diabła, Męska Gra i Gorączka.

nbf

> sirmajkel o 2006-02-23 22:28:44 napisał:
>
> czlowiek z blizna! Genialny film z genialnym Pacino! Wg mnie najlepszy w jakim zagral.

To prawda! Scarface to moj ulubiony film :)

Podobaly mi sie rowniez film z jego udzialem:
Rekrut (2003)
Any Given Sunday (1999)
Adwokat diabła (1997)
Donnie Brasco (1997)
Heat (1995)
Carlito’s Way (1993)
The Godfather Trilogy

Gural

widzę, że nie tylko ja lubię filmy z tym aktorem,

Ostatnio oglądałem s1mone i dopiero jak skończyłem go oglądać zrozumiałem, że było warto. Niekiedy z czasem może się wydawać, że kolejna produkcja może coś utracić albo być gorsza, jednak w przypadku Ala Pacino to jest chyba nie możliwe.

cinemaniac

Al Pacino i Robert De Niro to czolowka najlepszych aktorow Hollywood, i nikt temu zaprzeczy. I tak Gural nie tylko widzisz ogladasz filmy z Alem, on jest po prostu genialny, ja dzis widzialem Dicka Tracy na AleKino, Pacino po prostu genialny, te=n wyglad i ciuchy jak w prawdziwym komiksie.

raistlin86

Moim ulubionym filmem z Pacino jest chyba zapach kobiety. Świetnie zagrał ślepego, emerytowanego pułkownika. A scena, w której tańczy tango… po prostu geniusz. I jeszcze ta wspaniała płomienista przemowa na końcu filmu. Majstersztyk. Al to zdecydowanie jeden z najlepszych żyjących aktorów.

Perszing

Moja ulubiona scena z filmu w ktorym gral Pacino, to scena z filmu "Heat", Pacino gra tam policjanta a De Niro gangstera, mowie o tej scenie w ktorej Pacino zatrzymuje De Niro i ida na kawe, na koniec obaj sobie obiecuja, ze jezeli ktorys z nich stanie drugiemu na drodze, to zaden z nich nie zawacha sie i zabije drugiego, scena jest zajebista.

Ostatnio ogladalem Two for the Money z Pacino, calkiem dobry film…..

Scarface…Klasyka….Scena w ktorej kolumbijczycy tną piłą mechaniczna jego kolesia….Masakra….No i oczywiscie tekst: "Say hello to My little friend" :D

Pozdrawiam.

SHOX

Lubie go ale De niro lepszy :)

Sleeveer

Fakt, Al Pacino to wybitny aktor, ale zawsze będzie mi się kojarzył z rolą Michaela Corleone, nawet czytając książkę niemal jakbym go widział… Inne role też są ok, z moich ulubionych (może nie najwybitniejszych) wymienił bym także rolę detektywa Franka Kellera z "Sea of love".

Pzdr.

j0hnny_ring0

Zdecydowanie najlepszy aktor wg mnie oczywiście.

Najlepsza jego rola moim zdaniem to The Godfather II.
Inne filmy takie jak Scarface – też bardzo dobra rola.
Adwokat Diabła, Two for The Money.

Baniek

Poprostu Świetny Aktor!! Jeden z Moich ulubionych!! Jak wiadomo najlepsza jego rola to Michel Corleone!!

Bert

Facet o niesamowitym talencie, poza tym po prostu widać na ekranie, jak ciężko pracuje nad każdą rolą. Mnie ujął jego "duet" rywalizującego policjanta z szefem gangu prującego banki i furgonetki ze szmalem i akcjami – ogólnie rzecz biorąc( w tej roli Robert de Niro) w "Gorączce". Pojedynek dwóch wielkich aktorów, ciekawa sytuacja dramatyczna i uczta dla widza.

Proszę czekać…