Był on o chlopaku który uczył sie kung fu w garażu i pewnego dnia ukazał sie mu ( w jego podświadomości ) Bruce Lee i go nauczał a gdy już nauczył go wszystkiego raptownie zniknoł i już mu sie nigdy nie pokazał. Widziałem ten film wiele lat temu i zbytnio nie pamiętam ale on chyba trenowal do jakiegos turnieju.
Proszę czekać…