Kolejny ubogi tydzień na rynku DVD w Polsce. Od środy kupić będzie można najnowszy film Romana Polańskiego – Rzeź, oraz ostatni odcinek pierwszej serii popularnego serialu Sherlock. Dla miłośników inteligentnej zabawy są to pozycje obowiązkowe.
W nadchodzących tygodniach nie spodziewajmy się wielu premier – Euro skutecznie wystraszyło dystrybutorów. Mimo wszystko, znajdzie się kilka interesujących pozycji.
Na osiedlowym placu zabaw dochodzi do bójki dwóch jedenastolatków. Podpuchnięte wargi, połamane zęby… Rodzice "ofiary" spotykają się z rodzicami "sprawcy" w ich mieszkaniu, aby w gronie dorosłych dojść do porozumienia. Rozmowa, która początkowo ma kulturalny przebieg, stopniowo zamienia się w ostrą kłótnię, która obnaża uprzedzenia, groteskowe poglądy i ograniczenia wszystkich uczestników spotkania. Nikt z tego grona nie uniknie rzezi. (zwiastun)
Sherlock…. zaczyna już wątpić w to, że w Londynie uda mu się znaleźć oryginalnego przestępcę. Zniechęcony, postanawia się zająć sprawą, która wygląda bardzo zwyczajnie: młody urzędnik zostaje znaleziony na torach kolejowych z roztrzaskaną głową. Wydaje się, że śledztwo nie przyniesie żadnych niespodzianek. Ale pewien szalony terrorysta postanawia zagrać z Sherlockiem w kotka i myszkę. Zabójstwo sprzed 20 lat, pełen krwi samochód, dzieło sztuki warte miliony… Sherlockowi i Watsonowi trafia się przygoda, o jakiej marzyli. Tylko… kto wymyśla dla nich zabójcze zgadywanki? Londyn zmienia się w pole bitwy, zaś Sherlock walczy z jedynym człowiekiem, który ma szansę go pokonać.
TiM Film Studio z zasady nie umieszcza dodatków (czasami w wydaniach Blu-Ray coś się pojawia), ale przynajmniej nie przesadzają z cena, jak to robi Imperial-CinePix.
Ja obie pozycje już sobie zamówiłem. Szkoda, że Best Film "Sherlocka" tak podzielił chamsko. Mogli zrobić to w jednym wydaniu, jak to było w przypadku "Luthera". Ale im się pewnie opłaciło.
Same problemy i utrudnienia przez to zbliżające się Euro, a mieszkańcy miast ze stadionami na pewno przyznają mi rację.
Rzeź – muszę szybko nadrobić zaległości i obejrzeć, ale wydanie dvd bez jakichkolwiek dodatków nie zachęca.
TiM Film Studio z zasady nie umieszcza dodatków (czasami w wydaniach Blu-Ray coś się pojawia), ale przynajmniej nie przesadzają z cena, jak to robi Imperial-CinePix.
Ja obie pozycje już sobie zamówiłem. Szkoda, że Best Film "Sherlocka" tak podzielił chamsko. Mogli zrobić to w jednym wydaniu, jak to było w przypadku "Luthera". Ale im się pewnie opłaciło.