„Notorious”: strzelanina na żywo 0

Widzowie premierowego seansu „Notorious” stali się mimowolnymi świadkami krwawych zdarzeń spoza ekranu.

Film, którego premiera odbyła się w ten weekend zarobił tylko w piątek 9 mln dolarów. Wpływy z filmu będą jednak odrobinę uszczuplone, a wszystko to przez incydent, do którego doszło w dzień premiery.

NotoriousNotorious

Parę minut po 21.00 w lobby multiplexu rozległy się strzały w skutek czego został ranny 32 letni mężczyzna. Clive O’Connor został postrzelony dwa razy w brzuch i odwieziony na sygnale do pobliskiego szpitala, gdzie przeszedł konieczną operację.

Według świadków cały multipleks został pospiesznie ewakuowany, a teren otoczony przez wozy policyjne.
Z raportu Policji wynika, że O’Connor wdał się w kłótnię z bliżej nieznanym osobnikiem. Policja nie dokonała żadnych aresztowań w związku ze sprawą i nie ma żadnych podejrzanych.

Funkcjonariusze nie wykluczają, że strzelanina miała związek z seansem, w końcu film jest biografią rapera Christophera Wallace’a znanego również jako Biggie Smalls, czyli tytułowy Notorious B.I.G. który został zamordowany w wieku 24 lat w marcu 1997.

Ciekawostką jest, że w tym samym multipleksie podczas strzelaniny widziano aktora odtwarzającego główną rolę w filmie, Jamala “Gravy” Woolarda. Aktor znany jest z tego, że w kwietniu 2006 roku kiedy udawał się do studia radiowego, aby udzielić wywiadu, znalazł się przypadkiem w centrum strzelaniny. Został wówczas trafiony w lewy pośladek, jednakże zamiast pojechać do szpitala, poszedł udzielić wywiadu.

Od momentu piątkowego incydentu multipleks zawiesił projekcje „Notorious” na czas nieokreślony.

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…