Z samego rana Wiga umawia wizytę u swojej okulistki. Okazuje się, że lekarka zmieniła adres gabinetu, teraz przyjmuje niedaleko Agnieszki. Wiga zagląda do niej po wizycie. Na szczęście, już trochę uspokojona, bo z badań wynika, że degeneracja plamki żółtej w jej oku nie postępuje szybko. Teściowie Michała zastanawiają się, jak można pomóc Mariuszowi. Stefanek pyta, czy dzisiaj też może do nich przyjechać Kubuś. Gustaw żali się Annie na Teresę, która go bardzo rozczarowała. Wczoraj poszła na wizytę do "tego profesora", do którego zapisali ją jej znajomi. Anna stara się nie robić Guciowi przykrości, ale podpytuje, jakie wrażenia z tej wizyty. Leokadia szuka u Grażynki ciekawych książek dla Gieni. Niezadowolony Leopold proponuje, że ją podwiezie, choć uważa, że opieką nad starszą panią powinna zająć się jej rodzina. Pod wieczór Leokadia ma kolejny pomysł. Jeśli Grażynka z Leopoldem przyjmą na jakiś czas Bronka, ona do siebie przeniesie Gienię i wszystkim będzie łatwiej. Krzysztof zwierza się Eli. Widział, jak Wiktor podjechał pod dom Anety, a potem przywitali się, jak dobrzy znajomi. Sam nie wie, co o tym myśleć. Michał zbiera się, żeby odwieźć Kubusia do domu, ale dzwoni jego syn. Lepiej, żeby Kubuś zanocował u nich, bo wuj Mariusz strasznie się upił.