Odcinki 173 dodaj odcinek
Sezony
Wiecznie zakochana Majka, najstarsza córka Anki i Jacka, przeżywa „koniec świata” po rozstaniu z niejakim Krzysiem. Siedzi i milczy, nie reaguje na próby pocieszenia jej przez rodziców. Zirytowany Jacek trafia nieoczekiwanie na Ulę – siostrę Anki, która często przybywa z niezapowiedzianą wizytą do ich domu, a która też ma wielki problem: jej zdaniem, zbliża się kres jej żywota, albowiem odczuwa ona silne pieczenie za mostkiem; odwiedziła trzech lekarzy, wykonała badania, które nic groźnego nie wykazały. Mimo to Ula przekazuje Jackowi ustnie swój testament z przykazaniem, by o niczym nie informował Anki. Tymczasem Anka wysyła Majkę na tydzień do Zakopanego, by tam nabrała dystansu do swych kłopotów. Problemy Majki wywołują nutę refleksji z kolei u kuzynki Jadzi – która pomaga w prowadzeniu domu małżeństwa z sąsiedztwa: Alutki i Jędruli – a która coraz bardziej tęskni za swym mężem Lesiem. Ten nastrój nieopatrznie pogłębia Alutka, która z właściwą dla siebie egzaltacją zagłębia się w lekturę poezji romantycznej i ...Jadzia postanawia wracać na wieś. Dla Alutki to tragedia – kto będzie zajmował się jej domem? Prosi Jędrulę o zażegnanie niebezpieczeństwa. Ten na rozmowę udaje się z karafką i dwoma kieliszkami. Rozważania Jadzi o urokach wiejskiego życia plus ubytek alkoholu w karafce przywołują nostalgiczny nastrój u Jędruli. A Alutka kręci się zaniepokojona przedłużającą się rozmową Jędruli i Jadzi... To jednak nic wobec niespodzianki, jaką przywiezie im z Zakopanego Majka...
Jacek nie odzywa się do córki; nie chce nawet na jej temat rozmawiać. Nie może zboleć, że wyszła za mąż bez jego wiedzy - nie wspominając już o stosunku Jacka do filozoficznego wykształcenia zięcia. Zachowanie Majki imponuje natomiast Alutce, która postanawia opisać tę romantyczną sytuację. Majka i Kuba z zapałem, choć z posiadaną tylko wiedzą teoretyczną w tym zakresie w postaci poradnika budowlanego, przystępują do remontu piwnicy, w której zamierzają urządzić kawiarenkę internetową. Anka obawia się, żeby roboty murarskie nie zaszkodziły jej studiom. Kuba chciałby przeciąć milczenie teścia i zamierza odbyć z nim męską rozmowę, ale Anka i Majka stanowczo odradzają ten krok jako zbyt ryzykowny wobec nieprzejednanej postawy Jacka. Anka zarządza, aby Filip, Romek, Eliza i Zosia zgłosili się do pomocy młodym małżonkom w ich budowlanej działalności. Martwiąca się o konflikt Jacka z córką Jadzia sugeruje, że dobrym rozwiązaniem byłyby narodziny wnuka. Spekuluje, że może nawet jest on już w drodze! A sama wpada na pomysł, by wykorzystać swe kulinarne umiejętności i zatrudnić się w kawiarence Majki i Kuby.
Majka dostała staż w popularnym brukowcu. Opublikowany zostaje jej tekst o dwóch znanych niebezpiecznych mafiosach, niejakim Schabie oraz Chale. Wkrótce w kawiarni Kuby pojawiają się dwaj przestępcy. Chcą się widzieć z Majką. Cała rodzina zaczyna panikować. Majka jest w niebezpieczeństwie! Jacek ściąga Policjanta do ochrony nad córką. Dziadek szykuje naboje do dubeltówki. Jedynie Filip po najściu bandytów w domu gotowy jest sprzedać siostrę za pieniądze. Tymczasem Alutce marzy się zorganizowanie wieczoru poetyckiego. Wpada na pomysł, aby wieczorek odbył się w kawiarni internetowej Kuby i Majki. Tak się składa, że tego samego dnia Dziadek postanawia urządzić zasadzkę na bandytów.
Majka powraca z podróży. Podczas rozpakowywania bagażu uszkadza zawias w drzwiach szafy. Prosi Kubę, aby to naprawił. Kuba udaje się do teścia. Jacek, jako doświadczony mąż, radzi zięciowi, aby nie dał się wrobić w żadne naprawy i by okazał się prawdziwym mężczyzną, który przeciwstawia się żonie. Z kolei Anka poucza Majkę, aby absolutnie nie odpuszczała i wymogła naprawę drzwiczek. Reszta dzieci odczytuje aferę wokół szafy jako powód do rozwodu Majki z Kubą. Do Jędrulów zagląda Policjant. Jest pod ogromnym wrażeniem nowego, plazmowego telewizora. Jadzia zachęca go do oglądania. Przy zmianie kanałów telewizor niestety wyłącza się i w żaden sposób nie reaguje na przyciski w pilocie. Jadzia jest przerażona, gdyż to najnowszy i najukochańszy nabytek Jędruli. Zmusza Policjanta, aby natychmiast sprowadził fachowca nim Jędruś odkryje usterkę. Jadzia robi w tym czasie wszystko, żeby odciągnąć Jędrka od oglądania kina domowego: wysyła więc go do Anki, która niby prosiła o pomoc. Wyłącza prąd, gdy Jędrula wraca i znów próbuje obejrzeć swoje kino domowe i znów wysyła do inżyniera Jacka - może on coś zaradzi. Jacek z kolei wykorzystuje obecność Jędruli i zaciąga go do Majki, aby naprawić drzwi w szafie. Panowie, przy poczęstunku Dziadka jarzębiakiem, próbują coś zrobić z szafą... Jadzia natomiast wpada na pomysł, aby Policjant przyprowadził Romka – specjalistę od nowoczesnych urządzeń.
Majka jest wyjątkowo zła na Kubę. Na ostatniej imprezie cały czas poświęcał niejakiej Jolce. Tłumaczył się, że robi z nią interesy. Majce trudno uwierzyć w te tłumaczenia zwłaszcza, gdy słyszy przemiłą rozmowę telefoniczną Kuby z Jolką. Opuszcza dom i postanawia zanocować u rodziców. Jacek zdziwiony nagłą decyzją córki o nocowaniu w domu, zaczyna być podejrzliwy wobec zięcia. Może Kuba bije żonę? Musi zainterweniować! Filip zostaje zmuszony przez dyrektorkę szkoły do wzięcia udziału w konkursie międzyszkolnym - „Bezpieczne ulice”. Postanawia w ukryciu, śledząc Policjanta fotografować strażnika prawa w pracy. Całe działanie nie przynosi zamierzonych efektów, bowiem Policjant nie przeprowadza spektakularnych akcji. Mało tego: ma przeświadczenie, że ktoś go śledzi. Co jakiś czas zachodzi więc a to do Anki, a to do Jacka i opowiada o profesjonalistach, facetach od „mokrej roboty”, którzy go śledzą. Filip jest niezadowolony z wyników obserwacji Policjanta. Szykuje zatem akcję, która zmusi funkcjonariusza do działania...
Alutka zwierza się Jedruli, że dojrzała do macierzyństwa. Ku przerażeniu męża marzy jej się słodziutki, malutki dzidziuś. Filip czuje się szykanowany w domu. Dostaje kolejną karę od rodziców. Musi umyć okna. Podczas prac domowych spotyka Alutkę, która doskonale rozumie jego cierpienia i podobnie jak on czuje się wyizolowana i niezrozumiana. Kolejnym ciosem dla Filipa jest odmowa ojca wyjazdu na spływ kajakarski z kolegami. Filip postanawia uciec z domu do Alutki. Policjant z kolei zwraca się z nowym problemem do Anki. Okazuje się, że za tydzień ma sprawdzian sprawnościowy. Chce sobie załatwić zwolnienie lekarskie. Anka odsyła go do Dziadka. Dziadek jednak postanawia przygotować Policjanta do sprawdzianu. Każe mu wykonywać ciężkie ćwiczenia fizyczne.
Jędrula opowiada Ance o kolejnej inspiracji Alutki. Otóż - po wczorajszej premierze teatralnej Alutka zapragnęła pisać sztuki. Kłopot w tym, że wybiegając w przyszłość Jędrula będzie musiał załatwić premierę jej sztuki, wynajem najlepszego teatru, gaże aktorskie itd. Anka obiecuje porozmawiać z artystką. Przekonuje więc Alutkę, że największym powodzeniem cieszą się teraz sztuki kameralne o zwykłych ludziach. Alutka jednak wiodąc życie uduchowione i nie mając pojęcia o życiu zwykłych ludzi postanawia przeobrazić się pod każdym względem w zwykłą, szarą kobietę. Nowe wcielenie Alutki przemienia wystawne, spokojne życie Jędruli w koszmar. Natomiast Filip oznajmia rodzinie, że nie zamierza już nigdy więcej chodzić do szkoły. Argumentuje swoją decyzję bezsensownym przymusem nauki o rzeczach, które wylatują w zawrotnym tempie z głowy lub też nie mają zastosowania w niektórych specjalnościach. Anka i Jacek w duchu przyznają mu rację, jednak muszą go przecież przekonać do powrotu do szkoły. Anka z dziewczynkami próbują dowiedzieć się o innych powodach decyzji Filipa...
Dziadek odkrywa w pokoju Majki dziecięce śpioszki. Wnioskuje więc, że niebawem zostanie pradziadkiem. Biegnie do Anki i do Jacka. Okazuje się, że oni nic nie wiedzą. Wieczorem zatroskani Kwiatkowscy rozmawiają o potomku. Do sypialni zagląda Filip i słyszy szczątki rozmowy. Natychmiast domyśla się, że rodzice spodziewają się dziecka. Przerażony - nowinę przekazuje Elizie i Zosi. Biorąc pod uwagę wiek dziewczyn i dopiero co zamężnej Majki, jest przekonany, że czeka wszystkich zalew dzieciątek. Natomiast nikt nie bierze pod uwagę finansowego obciążenia, jakie czeka cała rodzinę. Alutka i Jędrula będą obchodzić rocznicę ślubu. Tym razem Alutka pragnie dostać od męża niebanalny prezent – niespodziankę od serca. Dla Jędruli jest to problem, gdyż do tej pory takie sprawy załatwiał brylantami. Ze swym problemem udaje się do Jacka – może on coś poradzi.
Alutka dowiaduje się przypadkiem, że Kuba sprzedaje polisy na życie. Jest przekonana, że motywy kupna z ust filozofa muszą być wyjątkowo fascynujące. Natychmiast doprowadza do spotkania Kuby z Jędrulą. Powołując się na teorie największych filozofów Kuba dowodzi etyczny obowiązek zakupu polisy. Jędruli jednak mina rzednie, gdy Alutka negocjuje jego życie na niebagatelną sumę dwóch milionów. Jednak co ma zrobić? Podpisuje umowę. Następnego dnia Alutka postanawia pomóc Jadzi w przygotowaniu obiadu dla męża. Po skosztowaniu potrawy Jędrula stwierdza, że Alutka dybie na jego życie. Gdy przypadkiem spotyka Policjanta proponuje mu codzienne obiady u siebie w domu. Tymczasem w domu Kwiatkowskich Anka i Jacek mają problem z Filipem, który jak nie gra w automaty to z kolei z siostrami lub Romkiem w karty na pieniądze. Mało tego zawsze wygrywa. Jacek postanawia oduczyć syna hazardu. Proponuje mu grę w black jacka. Cała rodzina jest przerażona, gdyż Jacek nigdy nie miał szczęścia do kart...
Majka odkryła aferę przetargową, w którą wplątany jest pewien bardzo ważny wiceminister. Jej artykuł na ten temat wkrótce ma się ukazać. Rodzina jest przerażona, że znowu Majce grozi jakieś niebezpieczeństwo i należy ją ukrywać. Podstawą do takiej obawy jest wizyta dwóch tajniaków u Jacka. Oskarżają Majkę o kradzież ważnych dokumentów. Za ich oddanie proponują ogromną sumę pieniędzy. Tymczasem Alutka skarży się na straszne przemęczenie. Prześladuje ją bowiem co wieczór sen, w którym jest ona drwalem i wycina drzewa. Jacek sugeruje wizytę u psychoanalityka. Alutka wpada na pomysł, że najlepszą poradę dostanie od filozofa – Kuby. Kuba z początku nie jest przekonany, czy sprawdzi się w tej roli, ale za odpowiednim wynagrodzeniem decyduje się pomóc Alutce. Doprowadza ją do stanu hipnozy, podczas której dowiaduje się o ciężkiej i ubogiej przeszłości swojej pacjentki...
Dziadkowi wstyd z powodu chwilowego braku sztucznej szczęki. Zachowuje się więc nieco dziwnie. W ogóle się nie odzywa, jest zamknięty w sobie. Kubę i Majkę bardzo jego zachowanie dziwi i zastanawia. Obawiają się, że dziadkowi coś dolega. Ulka twierdzi, że jak nic dziadka dopada skleroza. Należy zatem dziadka ćwiczyć. Ulka deklaruje, że się nim zajmie i zorganizuje codzienne rozrywki. I tak się zaczyna: a to wyjścia do kina, a to na wystawę, na bankiet, mimo, że dziadek odzyskał już wigor wraz z odzyskaniem szczęki i nie potrzebuje „treningu”. Na dodatek Jacek, aby uwolnić się od obowiązku pomocy w odrabianiu lekcji, wysyła dzieci do dziadka, który tym sposobem będzie miał świetną gimnastykę umysłową. Dziadek zaczyna być powoli zmęczony nadmiarem zajęć zwłaszcza ze strony Ulki. Osiąga apogeum rozpaczy, gdy Ulka ogłasza, że zamierza go zabrać na tydzień ...na poligon. Dziadek wzywa Jacka i Jędrulę na pomoc...
Dzisiaj wieczorem dzieci mają wychodne. Anka postanawia zrobić wyjątkową kolację dla Jacka. Alutka widząc, jakie specjały przygotowuje sąsiadka, postanawia również dogodzić mężowi. Jednak na zmęczonym po pracy Jędruli nic nie robi wrażenia. Alutka dochodzi do przerażającego wniosku, że mąż jej nie kocha, a może nawet ma kogoś innego. Policjant postanawia sobie dorabiać do policyjnej pensji, aby zarobić na samochód. Dziadek wpada na genialny pomysł, aby został on prywatnym detektywem. Policjant rozwiesza mnóstwo ogłoszeń o swojej nowej działalności, ale nie zdobywa w ten sposób żadnych klientów. Tymczasem coraz bardziej roztrzęsiona Alutka prosi Ankę, aby umówiła się z Jędrulą, aby go sprawdzić, czy jest on podatny na wdzięki innej kobiety. Policjant słyszy te rozmowy i proponuje śledzenie Jędruli... Tymczasem Jędrula przychodzi do Jacka i wyznaje, że już sam nie wie, jak ma spełnić oczekiwania żony, która ubzdurała sobie, że już jej nie kocha. Jacek rozumie położenie sąsiada, dlatego też prosi wieczorem Ankę, aby spotkała się z Jędrulą i poradziła jako kobieta, czego oczekuje Alutka...
Ula odwiedza Kwiatkowskich. Jak zwykle jest źle nastawiona do Jacka. Szczyt niechęci do szwagra okazuje, gdy ten niechcący rozlewa kawę na jej bardzo ważny i tajny maszynopis. Jest załamana, gdyż czterdziestostronicowy dokument nadaje się tylko do przepisania. Anka, aby załagodzić sytuację, proponuje siostrze, że sama to zrobi. Ula nie może powstrzymać słów krytyki wobec Jacka. Alutka, która akurat wpadła do Kwiatkowskich, nie pojmuje jak można tak źle osądzać sąsiada. Uważa, że podstawą takiego zachowania Uli jest jakiś podświadomy uraz. Proponuje, aby Kuba Ulę zahipnotyzował. Podczas hipnozy Ula wylewa wszystkie żale na Jacka, a najbardziej ją boli, że ...zabrał jej siostrę. Kuba próbuje za pomocą pstryknięcia palcami zmienić stosunek Uli do szwagra. Okazuje się, że pstryknięcia te działają nie tylko na Ulę...
Eliza i Zosia pytają wujka czy mogą iść w przyszłą sobotę na koncert. Niestety trafiają w zły moment, gdyż wujek wrócił właśnie z pracy i jest bardzo zmęczony. Bez żadnej dyskusji zabrania wyjścia. Filip radzi więc dziewczynom, aby poważnie zajęły się nauką i absorbowały tym ojca. Rodzice są bardzo zaskoczeni nagłym zaangażowaniem dziewczyn w naukę. Jacka zaczyna nawet to bardzo męczyć, gdyż bez przerwy musi przerabiać z nimi a to fizykę, a to chemię organiczną, geografię gospodarczą Polski. Codziennie zasypują go mnóstwem tematów. Majka natomiast narzeka, że Kuba nie ma żadnych ambicji rozwojowych w kawiarence. Zwłaszcza, że coraz więcej jest klientów a za mało komputerów. Alutka uważa, że to kobiety są motorem działania mężczyzn. Majka powinna więc, broń Boże nie wprost, ale dawać Kubie do zrozumienia jakie są nowe potrzeby. Majka zaczyna więc wspominać mężowi o potrzebie kupna nowej pary butów, ogląda katalogi z luksusową odzieżą. Kuba popada w depresję, gdyż zaczyna rozumieć, że nigdy nie sprosta żądaniom żony. Proponuje więc rozwód
Alutka po upojnej nocy z Jędrulą stwierdza, że jest w ciąży. Jędrula nie daje wiary - jednak nie ma to jak kobiece przeświadczenie. Alutka przejmuje się dzieckiem; jest przekonana, że będzie to córeczka. Mężowi przynosi obowiązkowe lektury na temat wychowania dzieci. Jędrula coraz bardziej jest przerażony. Do Kwiatkowskich przychodzi Policjant. Zwierza się Ance, że zostanie przeniesiony do elitarnej jednostki do spraw walki z komputerowymi hackerami. Został już skierowany na specjalny kurs komputerowy. Problem w tym, że powinien dużo ćwiczyć w domu, pyta więc Ankę czy nie mógłby trenować u nich. Anka szybko się zgadza, gdyż i tak dała chłopcom karę i nie mogą korzystać przez dwa miesiące z komputera. Wkrótce okazuje się, że groźny wirus zaatakował wiele firm warszawskich. Policjant szybko dostaje namiary na okolice, w których znajduje się hacker. Podejrzewa więc Jędrulę. Zwłaszcza, że znajduje u niego dyskietki opisane: „Śmiertelny wirus”.
Kuba otrzymuje list z informacją o wygranej w konkursie "Junior Biznesu". Chłopak jest wielce zadowolony. Radości Kuby nie podzielają Jacek z Jędrulą. Są zdania, że sława ściąga zazdrosnych ludzi, którzy sprowadzą same problemy. I rzeczywiście zaraz po gali wręczenia nagród do kawiarenki przychodzi inspekcja sanitarna, inspekcja pracy, skarbówka. Do Anki zachodzi Alutka. Anka w tym czasie odpowiada na liczne listy od zdradzonych żon. Niemal w każdym przypadku scenariusz jest ten sam: zapracowani mężowie wracają późno z pracy. Dla Alutki to woda na młyn. Zaraz kojarzy późne powroty Jędruli. Oliwy do ognia dolewa Jadzia, która sypie opowieściami o zdradach. Alutka wynajmuje więc Policjanta, aby śledził jej męża.
Anka wyjechała na trzydniową delegację. Ulka zobowiązała się dopilnować dzieciaki. Podczas jednej z wizyt u Kwiatkowskich napotyka Alutkę. Alutka niestety pozwala sobie na dość niestosowne uwagi na temat ubioru i perfum Uli. Ulka postanawia słodką zemstę. Zaczyna wykorzystać wszystkie swe wdzięki, aby oczarować Jędrulę. Policjant żali się dziewczynkom, że komendant zrobił statystyki, który z policjantów ma na swoim koncie najwięcej złapanych przestępców. Nasz Policjant zajął ostatnie miejsce. Eliza i Zosia postanawiają mu pomóc. Hipnotyzują Policjanta i wmawiają mu, że jest supergliną. Wkrótce Jacek wraz z dziećmi przypadkiem oglądają wiadomości jak to Policjant pojmał bardzo niebezpiecznego szefa rosyjskiej mafii obezwładniając też jego ochronę...
Jędrula przypomina Jackowi, że zbliża się długi weekend. Jędrula cieszy się na kilka dni wolnego, ma zamiar wyjechać z kolegami na polowanie. Niestety Alutka ma inne plany, chce żeby Jędrula pojechał z nią do Kazimierza na doroczny przegląd poezji. Ale Jacek też nie ma lekko. Anka wręcza mu listę rzeczy, które ma zrobić w domu. Zapowiada się pracowity weekend. Jacek jest wyraźnie niepocieszony. Ale Jędrula ma pewien pomysł. Postanawia pomóc Jackowi w naprawach domu i w ten sposób wymiguje się od nudnego zjazdu poetów.

21. Sam 2x8

W związku z nadchodzącym jubileuszem dywizji do dziadka przyjeżdża ze Stanów znajomy major wraz z wnukiem o imieniu Sam. Problem w tym, że na uroczystości nie mogą zabrać ze sobą dziecka. Dziadek prosi Kubę, aby w tym czasie zaopiekował się maleństwem. Kuba jest przerażony, gdyż nie ma doświadczenia w niańczeniu dzieci. Na pomoc Majki nie może liczyć, bo nieoczekiwanie wysyłają ją z redakcji na kilka dni „w teren”. Gdy nadchodzi dzień przyjazdu gościa okazuje się, ku ogromnemu zaskoczeniu, że oczekiwanym, małym dzieckiem jest piękna, dorosła dziewczyna... Alutka pod wpływem spektaklu wyprodukowanego przez męża wpada na wspaniały pomysł zakupu małego domku w górach. Jędrula jak zwykle nie może odmówić realizacji romantycznych zamierzeń żony. Wkrótce Alutka angażuje się coraz bardziej w poszukiwania chatki i odnajduje coraz to wspanialsze oferty na Sardynii, lub też w Szwajcarii. Najgorsze jednak jest to, że Alutka włączyła się w internetowe licytacje domów...
Kwiatkowscy są zaniepokojeni konfliktem między Majką a Kubą. Majka bowiem każe spać mężowi na kanapie. Przyczyną sporu okazał się nowy zakup Kuby: stary motor – Junak, a przecież wszelkie „większe” zakupy mieli konsultować. Jędrula i Jacek natomiast są zachwyceni nabytkiem. Przecież to klasyk wśród motocykli – ich marzenie z młodości. Z wielką pasją przystępują do remontu Junaka. Mężczyźni umawiają się nawet, że w tajemnicy przed żonami a w porozumieniu z Kubą, będą odbywać przejażdżki motorem. Kwiatkowskich również przeraża stan konta Filipa. Chłopak ma mnóstwo pieniędzy, które rzekomo zdobył ze sprzedaży rupieci z garażu ojca. Wszyscy jednak podejrzewają, że Filip jest dilerem...
Jędrula, ku osłupieniu Alutki, przestaje chodzić do pracy. Długo śpi, rozmyśla, zapatruje się na świat. Pożycza nawet filozoficzne książki od Kuby. Na nic się zdają perswazje Alutki co do konieczności zarabiania przez Jędrulę godziwych pieniędzy. Alutka jest przerażona przyszłym, nędznym bytem i życiem w bloku. Prosi o pomoc Jacka... Majka otrzymuje w redakcji zlecenie napisania artykułu o rzekomym łapówkarskim urzędniku miasta. Jednak po rozmowie z nim oraz jego współpracownikami, Majka jest przekonana, że zarzuty pod jego adresem są bezpodstawne. Majka ma dylemat, gdyż jej naczelny wyraźnie kazał znaleźć haka na urzędnika, jeśli napisze pozytywnie o urzędniku to wyleci z pracy, jeśli opisze nieprawdę to będzie to wbrew jej zasadom.
Dzieciaki skarżą się Uli, że rodzice trzymają ich pod kloszem. Marzy im się wyjście na filmowy, nocny maraton w kinie, ale obawiają się, że bez wstawiennictwa ciotki, jak zwykle nie dostaną pozwolenia. Ulka jest jak najbardziej za samodzielnością udaje się na rozmowę z siostrą. Anka tłumaczy siostrze ile nerwów kosztują ją i Jacka każde późne wyjście dzieci z domu, ile to zagrożeń na nich czeka. Mimo wszystko zgadza się, ale prosi Ulkę, żeby wszystkiego dopilnowała, gdyż ona akurat tego dnia wyjeżdża. Ula ochoczo wprowadza się owego dnia do Kwiatkowskich i daje ostatnie wskazówki dzieciom co do wyjścia. Po ich wyjściu jednak szybko sięga po walerianę. Policjant prosi Alutkę, aby załatwiła mu statystowanie w filmie u swojego męża. Alutka zapisuje mu numer telefonu agencji aktorskiej na jakiejś kartce z biurka męża. Jędrula jest przekonany, że jest to kartka, na której są wyliczenia, o których policja nie powinna mieć pojęcia. Wbrew swojej opinii na temat statystowania Policjanta szybko przystaje na każdą stawkę, jaką Policjant dyktuje, aby tylko odzyskać nieszczęsną kartkę.
Alutka ma cudowną wiadomość dla męża. Mają pojechać do jej mamy na kilka dni. Dla Jędruli spotkanie z teściową oraz jej siostrą jest katastrofą. Po spotkaniu z Jackiem zaczyna symulować chorobę. Z wizytą lekarską wezwany zostaje Pułkownik. Mimo błagających szeptów Jędruli, głuchawy Dziadek oznajmia, że jest zdrowy. Dziadek też niestety ma problem, gdyż Kuba i Majka fundują mu podróż na Kretę. Dziadek jednak panicznie boi się lotów i zaczyna kombinować co zrobić, aby nie jechać. Policjant marzy o sukcesie. Zdaje sobie sprawę, że chodząc po ulicach nie bardzo jest w stanie dokonać czegoś spektakularnego. Obiektem jego zainteresowań staje się Jędrula, który według Policjanta, swoje luksusowe życie nie osiągnął uczciwą pracą.
Anka wyjechała na szkolenie. Wszelkie jej obowiązki spadają na Jacka. Tym razem wysłuchuje zwierzeń załamanej Elizy, którą chłopak rzucił dla innej. Jacek nie za bardzo rozumie rozgoryczenie Elizy, ale widząc ją coraz bardziej załamaną postanawia porozmawiać z chłopakiem. Alutka opowiada mężowi o przedziwnym mężczyźnie, który zafascynowany jej osobą śledził ją przez kilka godzin. Na Jędruli nie robi to żadnego wrażenia i oddaje się całkowicie gazetowej lekturze. Alutka zbulwersowana brakiem jakiegokolwiek zainteresowania ze strony męża postanawia obudzić w nim zazdrość. Angażuje Filipa i Romka w swój plan. Od tej pory do Alutki bez przerwy przysyłane są przepiękne bukiety kwiatów wraz z namiętnymi liścikami od nieznajomego.
Jadzia dochodzi do wniosku, że Policjant sfiksował na punkcie Jędruli. Cały czas skupia się na tym, jak złapać go na nieuczciwym działaniu. Kuba potwierdza tę tezę i radzi Policjantowi, aby wmawiał sobie ciągle, że Jędrula jest uczciwy. Alutka błaga męża, aby wziął ją ze sobą na zdjęcia filmowe do Niemiec. Zmusza Jędrulę, aby zatrudnił ją w filmie. W końcu Alutka dostaje rolę dziewczyny złodzieja samochodów. Mimo, że osoba, w którą ma się wcielić Alutka jest całkiem odmienna od niej, bardzo angażuje się w przygotowania - w filmie ma pomagać chłopakowi przemycać auta przez granicę. Wkrótce Policjant przyłapuje ją na próbie przekupstwa. Chce Alutkę aresztować...
Jędrula czyta o sobie bardzo niepochlebny artykuł, w którym zarzuca mu się niejasności finansowe oraz głupotę „wprost” bijącą z filmów, przez niego wyprodukowanych. Wstrząśnięty tym faktem żąda od gazety przeprosin. Jednak ku swojemu ogromnemu zdumieniu odkrywa następnego dnia jeszcze gorsze oskarżenia pod swoim adresem. Tym razem chce pozwać gazetę do sądu. Majka odradza. Na cudowny pomysł jak rozprawić się z gazetą wpada po rozmowie z Jackiem... Natomiast Eliza i Zosia zauważają, że ciocia ma nowe, na pewno drogie perfumy. Ulka dumnie wyjaśnia, że to prezent od firmy, którą poparła na posiedzeniu komisji w przetargu na haubice. Wkrótce jednak odkrywa w gazecie aferę wokół nieszczęsnego przetargu. Ulka postanawia się ukryć, gdyż jest przekonana, że będą ją przesłuchiwać w tej sprawie...
Spiker telewizyjny przepowiada na dzisiejszą noc pełnię księżyca i w związku z tym życzy wszystkim miłych snów. Jędrula, któremu nigdy nic się nie śni, tym razem ma koszmarny sen, w którym rozmawia z policjantem żądającym wysokiej łapówki. Jadzia też ma straszny sen - policjant się do niej zaleca. Kolejne noce również są przepełnione scenami z policjantem. Jadzia jest przerażona, zaczyna na jawie unikać swego bohatera sennego. Podobnie dla Jędruli spotkanie z Policjantem staje się zmorą. Zmęczeni koszmarami zarówno Jadzia, jak i Jędrula zaczynają się bać zasypiać. Na dodatek do Jadzi przyjeżdża jej mąż, Lesio, któremu z kolei śni się Jadzia, jak go zdradza z jakimś chłopem...
Alutka zamierza wystawić mężowi walizki. Na ostatnim bankiecie Jędrula, który nie znosi tańczyć, przez dłuższy czas podrygiwał z młodą aktoreczką. Jędrula próbuje wyjaśnić, że zazdrość Alutki jest bezpodstawna. Oliwy do ognia dolewa Ulka, która chce pomóc Alutce w walce z nikczemnym mężem. Prosi Alutkę o zdobycie numeru telefonu do aktorki... Policjant ma urlop, jednak nie ma pomysłu co zrobić z wolnym czasem. Na nadmiar czasu narzeka też Dziadek. Razem wybierają się na ryby a następnie na grzyby. W obu przypadkach Dziadek musi ratować nieszczęsnego Policjanta.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

Fabuła

  • Opisy
  • Recenzje
  • Słowa kluczowe

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…