Niepokorny, skory do pakowania się w tarapaty, baranek Shaun, wykorzystując nieobecność gospodarza, postawia wybrać się na wycieczkę do miasta. Nie do końca przemyślana wyprawa w towarzystwie psa Bitzera i innych przyjaciół z farmy obfitować będzie w różnego rodzaju przygody oraz niebezpieczeństwa czekające w metropolii na nieznające świata zwierzęta.
Pozostałe zwiastuny
Komentarze do filmu 5
Chemas 9

Jednak człowiek nie lubi mniejszych braci. Piękna alegoria o stosunku człowieka do zwierząt. Zjeść się chce, ale nie koniecznie tolerować. Do tego znakomita animacja, ala Pat i Mat, plastelinowa. Zero dialogów (nasi dubbingowcy, chyba się zdenerwowali), a ogląda się bez zmrużenia powiek. Dla mnie rewelacja !!!

Khaosth 8

Zero słów, a tyle frajdy! :)

lorelei 7

Niby wciąż ten sam, co w serialu, ale długi metraż i konwencjonalna fabuła odejmuje mu wiele z jego pure-nonsensowności i anarchizmu.

Maciek_Przybyszewski 8

Po 15 minutach usnąłem… – Co prawda na film poszedłem przed południem, ale po 15 minutach seansu przymknęło mi się oko. Ktoś od razu powie, że albo musi film być chała, albo ja się nie znam. Hihi może się nie znam, ale przysnąłem. Przysnąłem na scenie gdy Farmer liczy owce. Do momentu pierwszego opadu powiek bawiłem się świetnie. Potem powieki na moment opadły. Owce skakały przez płot. Po chwili powieki się podniosły, a ja bawiłem się jeszcze lepiej.

Pełnometrażówka trzyma poziom serialu. Od początku do końca chichotałem jak głupi. Nawet standardowe, najbardziej ograne gagi śmieszyły mnie do łez. Mój syn miał nie zgorszy ubaw, choć wiele kwestii wychwycą jedynie troszkę starsi widzowie.

W mojej ocenie 8 jak najbardziej zasłużona.

> Maciek_Przybyszewski o 2015-03-10 15:35 napisał:

> Przysnąłem na scenie gdy Farmer liczy owce.

Ha ha, no bez jaj – na takiej scenie każdy by przysnął, chyba, że zasypia się tylko licząc barany, nie owce ;)

Więcej informacji

Proszę czekać…