Londyńczyk Sidney Young (Simon Pegg) to pozbawiony złudzeń intelektualista, który uwielbia i jednocześnie gardzi światem sław i znakomitości. Na co dzień ledwo wiąże koniec z końcem, prowadząc wyspiarski odpowiednik polskiego Pudelka. Życie Sidneya ulega diametralnej zmianie po bankiecie z okazji rozdania nagród Brytyjskiej Akademii Filmowej. Na imprezę "wkręca się”, udając opiekuna Babe - świnki z klasą. Jego podopieczna w spektakularny sposób doprowadza wystawne przyjęcie do ruiny. Zdjęcia z tego skandalu obiegają plotkarskie magazyny, docierając do właściciela prestiżowego nowojorskiego tygodnika Sharps Claytona Hardinga (Jeff Bridges), który – rozbawiony występkiem Younga – ściąga go do pracy w swojej redakcji. Po przyjeździe do Stanów młody dziennikarz odkrywa, że aby zaistnieć towarzysko i zawodowo w świecie show-biznesu i przy okazji zdobyć serce wschodzącej gwiazdki Sophie Maes (Megan Fox), zmuszony będzie do podjęcia wielu kompromisów. O tym, jak bardzo zaprzepaścił swoje ideały przypomina mu tylko nowo poznana koleżanka z pracy, dziennikarka Alison Olsen (Kirsten Dunst).
Pozostałe zwiastuny
Komentarze do filmu 17
LakiLou 7

Mamy tutaj do czynienia z dwoma równorzędnymi wątkami. Pierwszy skupia się wokół pracy głównego bohatera i światem celebrytów, z kolei drugi jest miłosny. No i oba są naprawdę w porządku. Szały jakiegoś nie robią, ale przyjemnie się je śledzi. Po części jest to z pewnością zasługa Simona Pegga, którego ogładą się na ekranie z dużą przyjemnością. Męska część powinna być zadowolona z roli Megan Fox, która sprowadza się głównie do eye candy. Jest więc na czym zawiesić oko ;) Z plusów tego filmu dodałbym jeszcze to, iż wprowadza nas trochę on w świat dziennikarstwa oraz celebrytów.

maaadz 5

5/10 – Wydaje mi się,że jednak jest to pozycja na zdecydowanie nudny wieczór. Film jest lekki,to fakt,lecz mam kilka zastrzeżeń.
Mamy tu jedną z najgorszych ról Simona Pegga, mamy również żenująco nudną Megan Fox,który wszyscy lubią tak naprawdę jedynie ze względu na urodę,widzimy niezbyt wciągającą fabułę (gdybyście musieli zrobić sobie kanapki,moglibyście wyjść z salonu nawet na 15 minut i nie żałowalibyście,że coś starciliście) oraz rozczarowujący happy end —>niezbyt pomysłowy.
Thank you. I do not recommend.

maaadz maaadz 5

Btw.
Kraj produkcji : Wielka Brytania.
Czy prócz Pegga mamy tu innych Brytyjczyków? (mówię o znaczących rolach)

Quagmire maaadz 7

Po emisji na Polsacie pojawiło się sporo niezbyt pochlebnych komentarzy, więc albo spieprzyli tłumaczenie, albo film nie wytrzymuje walki z reklamami, albo nie jest taką sympatyczną komedią jaką wydawał mi się 3 lata temu.

Co do pytania film powstawał w Londynie i w Nowym Yorku, pewnie za angielskie pieniądze
http://www.imdb.com/title/tt0455538/locations

Santanico maaadz 7

ja widząc,że ma lecieć na polsacie odpaliłem go sobie na dvd i nadal mnie bawił tak samo jak 3 lata temu.

Edith 7

7/10 – Dobry film. Może na kolana nie powala, ale są fajne, zabawne sceny (jak np. ta z psiunią Cubą;) i kilka innych. Ogólnie całkiem dobry filmik. Da się obejrzeć. Nie wieje nudą. No i piękna Megan Fox – choć pojawia się na ekranie w niektórych scenach. Więcej jest Kirsten Dunst.

trz3eci 8

8/10 – fajna komedyjka lekko romantyczna do ogladniecia wieczorkiem z panna

matt2 trz3eci 6

6/10: Romantyczna histiria dla Niej; Megan Fox dla Niego – idealny film dla par :) Bez szału, ale czasami bardzo zabawny.

muniez1 trz3eci

dlaczego do obejrzenia z "Panną". Ja obejrzałem sam i też mi się podobał. Megan Fox sprawdza się jako kusicielka. Poza tym śmieszny jak zwykle Simon Pegg. Tylko Kirsten Dunst zagrała taką samą rolę jak wszędzie (Zakochany bez pamięci). Chyba po prostu jej nie lubię :)
Gorąco polecam

Michal_Dajer 7

Fajna pozycja na nudny wieczór – Zdecydowanie polecam ten film na nudny wieczór. Można spokojnie oglądać ze swoją drugą połówką gdyż miłość ostatecznie tutaj wygrywa z kuszącym światem show-biznesu.

Obraz jest troszkę anty-Hollywoodzki więc przyzwoicie się oglądało kogoś kto próbuje wejść do szanowanego magazynu piszącego o gwiazdach a wcześniej był pracownikiem "angielskiego pudelka". Przyznam też, iż zdaje się, że wiele w nim prawdy bo czy nie wydaje się wam, że zarówno "Viva" czy "Gala" piszą przy współpracy z agentami poszczególnych gwiazd.

Bardzo ciekawie dodano też Polkę, która wie co gada :).

Ogólnie nie jest to jakieś wybitne kino ale 7/10 mu się należy.

PS – Warto obejrzeć choćby dla Megan Fox.

Więcej informacji

Proszę czekać…