Łukasz Wróblewski
Łukasz Wróblewski

Łukasz Wróblewski

@LakiLou

Gamer, filmomaniak, mól książkowy, gitarzysta amator, wielbiciel psów, artystyczna dusza oraz wielki fan talentu aktorskiego oraz urody Scarlett Johansson.

Płeć
Mężczyzna
Data urodzenia
1994-01-26 (30 lat)
Lokalizacja
Bobrowniki
Punkty
5869 za dodawanie
Poprawność dodawania
Z ostatnich 30 dni: brak danych
Z ostatniego roku: brak danych
Dołączył
czerwiec 2018 ( ostatnia wizyta)
Ostatnio ocenione Filmy Osoby
Abigail
10
Władca Lalek
4
Maszyna śmierci
6
Omen: Początek
7
Civil War
9
Swingersi
3
Troll
5
Dama
6
Biała odwaga
8
Wodny świat
7
Morbius
5
Wehikuł czasu
6
Elvis
8
Priscilla
9
Godzilla
10
Champion 2
8
Aż do śmierci
7
Spawn
3
Johnny & Clyde
3
Listy

Ulubione

Do obejrzenia

Ulubione

Do obejrzenia
Rozwiązane quizy
Aktywność
Abigail (2024)

No i na taki film o wampirach czekałem już od dłuższego czasu. Bawiłem się na nim wprost wyśmienicie. Jest krwawo i momentami brutalnie czyli tak jak lubię. Równocześnie nie zabrakło również trochę humoru. Niby coś podobnego już dostaliśmy w Ready or Not, ale jeżeli mam być całkowicie szczery to wolę tą produkcję. Pewnie wynika to po trochę z mojego zamiłowania do wampirów. Jest tutaj parę scen, które zrobiły na mnie duże wrażenie, chociaż tak po prawdzie to cały film to zrobił. Także gorąco wszystkim polecam sprawdzić go, na pewno się nie zawiedziecie i miło spędzicie przy nim czas. Na koniec jeszcze wspomnę tylko o obsadzie. Każdy bez wyjątku spisał się tutaj bez zarzutu i każdego z bohaterów na swój sposób polubiłem, co też wpłynęło na to, że ciekawiej mi się oglądało ich zmagania. Poproszę więcej takich filmów.

Władca Lalek (1989)

Przez większość czasu wieje tutaj nudą i nic ciekawego się nie dzieje. Dopiero bliżej końca jak laleczki zaczynają robić swoje to jest ciekawiej. W ogóle wygląd tych lalek przypadł mi do gustu, no i też w ruchu prezentują się naprawdę dobrze. Jest to bez wątpienia największy plus tego filmu. Szkoda, że cała reszta nie trzyma takiego poziomu.

Wojownicze Żółwie Ninja (2014)

Film typowo rozrywkowy mający oczywiście swoje problemy ale nie będę ukrywał, że nawet pomimo ich bawiłem się na nim dobrze. Swoje też może zrobiło to, że nie miałem jakichś dużych oczekiwań przed seansem. Zacznę może od problemów tego filmu. A więc tak:
- Z czterech żółwi tylko Raphael dostaje jakiś ciekawy wątek i jest najlepiej poprowadzoną postacią.
- Mechaniczny Shredder mimo, że prezentuje się kozacko to jednak mały zawód. Wolałbym klasyczną wersję.
- Intryga jakoś specjalnie nie porywa i nie zaskakuje.
- Megan Fox podobnie jak w Transformerach sprowadzana jest trochę do roli Candy Eyes.
To wymieniwszy przejdę teraz do tych lepszych elementów tego filmu, a mianowicie sceny akcji i luźny ton całości. Na ekranie dużo się dzieje, wszystko to robi dobre wrażenie i dostarcza to czego po takim filmie można oczekiwać czyli po prostu dobrej i odmóżdżającej rozrywki. Od czasu do czasu zarzucony jest jakiś żarcik, raz lepszy a czasem gorszy. W dalszym ciągu wolę wersję z 1990 roku, ale czas przy tym filmie uważam za dobrze spędzony.

Proszę czekać…