Perypetie policjantów pracujących na 13 posterunku. Są oni niezdarni i pechowi.
Odcinki 41 dodaj odcinek
Sezony
Lata
Życie na posterunku toczy się dosyć spokojnie. Co jakiś czas tylko dzwoni telefon lub przychodzi kobieta, która twierdzi, że została zgwałcona. Porządek zostaje zmącony, kiedy Zofia dowiaduje się od koleżanki z Komendy Głównej Policji, że ich komendant Władysław ma zostać przeniesiony, a na jego miejsce przysłany nowy. Kiedy więc pojawia się Cezary, wszyscy biorą go za nowego komendanta. Ten, początkowo zaskoczony, wkrótce zaczyna podejmować wiele decyzji, głównie dotyczących zakupu nowych rzeczy, m.in. stołu bilardowego i telewizora. Od razu wpada w oko Kasi. Okazuje się jednak, że Cezary został przysłany ze szkoły policyjnej do pracy w charakterze zwykłego posterunkowego, a komendant nie zostanie nigdzie przeniesiony. Kiedy komendant dowiaduje się, że Cezary podszywał się pod niego, jest bardzo zły. W pewnym momencie słychać strzał, a Władysław oświadcza, że miał miejsce wypadek przy czyszczeniu broni. Wszyscy są przerażeni. Jednak na szczęście kula uszkodziła tylko portret psa komendanta – Pershinga. Luksus i Arnie przyprowadzają na posterunek prostytutkę Jolę – dziewczynę Cezarego, który początkowo daje do zrozumienia, że ją zna, lecz później zaprzecza, że ją kiedykolwiek wcześniej spotkał, oraz Agnieszkę – jego siostrę, która widziana w towarzystwie Joli również zostaje wzięta za prostytutkę. Żona Stępnia grozi, że się z nim rozwiedzie.
Kiedy na kontrolę przybywają insp. Pieżchała i podinsp. Kot z Wydziału Wewnętrznego, Kasia, Arnie, Luksus i Zofia opuszczają posterunek. Kontrolujący udają się natomiast do komendanta. W międzyczasie przybywa Czarek i przyprowadza zalanego Stępnia, który upił się z powodu grożącego mu rozwodu. Następnie wchodzi bezdomny Janek, który także jest dziś pijany, ale sam udaje się do celi. Wkrótce przychodzi mężczyzna i zanim udaje mu się powiedzieć, w jakiej sprawie przybył, pada jak martwy na podłogę. Po chwili z patrolu wraca Kasia. Czarek opowiada jej, co się wydarzyło, i oboje chowają rzekomego trupa w szafie. Bezdomny Janek krzyczy, że chce zobaczyć trupa, więc Czarek uderza go pałką tak, że ten traci przytomność. W odwiedziny wpada również Jola, która słysząc, że w szafie jest trup, mdleje. Czarek i Kasia i ją umieszczają w szafie. Stępień również zaczyna zachowywać się bardzo głośno, więc Czarek i jego uderza pałką. Korzystając z chwili spokoju, Czarek i Kasia wynoszą „pierwszego trupa” na zewnątrz. Po chwili z gabinetu komendanta wychodzą inspektor Pieżchała i podinspektor Kot. Widząc leżącego Stępnia, sądzą, że jest martwy. Jednak Stępniowi po chwili wraca świadomość. Kontrolujący są przekonani, że również w szafie znajduje się trup, gdyż słyszeli krzyki bezdomnego Janka. Po otwarciu szafy okazuje się, że jest w niej tylko przestraszona Jola, a komendant sugeruje, że inspektor Pieżchała ma przywidzenia.
Z akcji „Solidarni z powodzianami” wraca komendant z Arnie'em. Po chwili przychodzi producent, który grozi, że zabije aktora, gdyż ten nie potrafi nauczyć się swej roli. Czarek podejmuje próbę nauczenia aktora tekstu, ale okazuje się to niemożliwe, więc wyrzuca go z posterunku. Komendant zarządza akcję „oczyszczenia terenu z dziwek”. Wszyscy mają wziąć w niej udział, a posterunek ma zostać zamknięty. Pierwszy wraca Czarek i przynosi swą dziewczynę Jolę. Korzystając z faktu, że są sami, zabawiają się. Następnie Kasia i Zofia przynoszą najstarszą prostytutkę w okolicy. Kasia widząc Czarka z Jolą, stwierdza, że wszyscy faceci są tacy sami. Zofia mówi jej, że Czarek nie jest dla niej. Stępień przyprowadza policjantkę „drogówki”, gdyż widząc ją na rogu, bierze ją za dziwkę. Arnie natomiast przyprowadza niewiele ponad 10-letnią dziewczynkę, gdyż zachowywała się wobec niego niegrzecznie. Komendant w zamian za nocne dyżury Czarka zgadza się wypuścić Jolę. Zwalnia także najstarszą prostytutkę, no i oczywiście policjantkę „drogówki” i dziewczynkę. Pojawił się jednak pewien problem, okazuje się bowiem, że została skradziona szafa pancerna z CKM-em i amunicją. Komendant jest przerażony, gdyż obawia się, że może stracić posadę, a nawet wolność, później jednak jego nastrój się poprawia, gdyż ma nadzieję, że nikt się nie dowie, skąd skradziono broń. Przybywają insp. Pieżchała i insp. Kot i proszą o wyjaśnienia dotyczące skradzionej broni.
Komendant dowiaduje się, że posterunek ma odwiedzić biskup. Przerażony, swoim zastępcą na czas wizyty czyni Cezarego, po czym pośpiesznie opuszcza posterunek, radząc zrobić to samo wszystkim pozostałym. Jednak idzie z nim tylko Zofia, Kasia mówi, że nie opuści Czarka, również Stępień zostaje na miejscu. Przed wyjściem Komendant ostrzega, aby przy biskupie nie było żadnych aluzji do kościoła, polityki, a zwłaszcza seksu. Czarek zabiera się do sprzątania, poleca Kasi, aby zdjęła czerwone rajstopy, a Stępniowi, aby przy biskupie rozmawiał tylko o pogodzie. Początkowo nieco zdenerwowany, że w razie wpadki zostanie wyrzucony z pracy, później jest bardzo spokojny. Jednak chwilę przed przybyciem biskupa wraca Luksus z akcji likwidacji nielegalnego sex-shop'u i na środek posterunku wysypuje zarekwirowane tam "artykuły". Czarek natychmiast stara się wrzucić je do schronu, ale w momencie kiedy to robi, wchodzi biskup. Czarek na jego widok całkowicie wariuje, podpala owe "artykuły", tańczy wokół ogniska i wciąż mówi o seksie. Biskup jest oburzony. Kasia stara się jakoś załagodzić sytuację i oprowadza biskupa po posterunku. Jednak wkrótce nadchodzą kolejne komplikacje.
Na posterunek przybywa kobieta i prosi o odnalezienie jej ratlerka Homera. Podczas rozmowy między nią i Czarkiem dochodzi do nieporozumienia i kobieta sądzi, że jej pies nie żyje. Jest tym zrozpaczona. Czarek próbuje się jej pozbyć, podobnie chce uczynić komendant, kiedy jednak słyszy, że jest ona siostrą komendanta stołecznego, natychmiast wysyła chłopaków na poszukiwania zwierzęcia. W międzyczasie Władysław zaprasza właścicielkę psa do siebie, co sprawia, że Zofia jest bardzo zazdrosna. Kasia natomiast przez telefon załatwia sprawę morderstwa w bibliotece. Po jakimś czasie Stępień przyprowadza Homera ale... osła. Kiedy Czarek go dotyka, ten wykopuje poza posterunek Arniego, który akurat stał za osłem. Czarek kolejny raz udaje się na poszukiwania ratlerka, ale kiedy wraca, mówi, że widział jak Pershing zagryzł psa odpowiadającego opisowi Homera. Okazuje się jednak, że Homer żyje, bowiem przynosi go Agnieszka, jednak natychmiast po wejściu na posterunek zamyka się w toalecie i żąda za niego okupu. Komendant zgadza się wypłacić żądaną sumę, więc właścicielka odzyskuje pupila. Przy okazji wychodzi na jaw, że komendant stołeczny - brat właścicielki psa - nienawidzi go. Później dowiadujemy się także, że porwanie psa przez Agnieszkę było zaplanowane przez Cezarego i pieniądze z okupu zostają podzielone między Czarkiem i Agnieszką. Kasia wracająca z patrolu słyszy, iż musi się zająć sprzątaniem po ośle Homerze.
Mimo że Zofia nie może sobie poradzić z tłumem interesantów Czarek i Stępień oglądają pojedynek bokserski między Polakiem a czarnoskórym zawodnikiem, który to zwycięża. Komendant widząc nieróbstwo Czarka daje mu do wykonania mnóstwo poleceń m.in. przyniesienia karmy dla Pershinga. Przed wyjściem Czarek błyskawicznie załatwia ogromnie wysokiego koszykarza oraz kobietę, której spóźnia się okres. Stępień natomiast zostaje wysłany, aby złapać jadowite żaby. Po powrocie Czarek zastaje na posterunku tylko Zofię, którą prosi o pomoc przy inwentaryzacji. Przez nieuwagę rozsypuje przyniesiony worek karmy dla psa na podłogę. Na posterunek przybywa małżeństwo, któremu zepsuł się samochód wraz synem, pianistą - geniuszem. Syn jest jednak wyjątkowo niekulturalny i zarozumiały. Swym zachowaniem bardzo denerwuje Czarka, który go nieco poturbowuje, chłopak przewraca się na wysypanej karmie i łamie nogę. Zostaje natychmiast umieszczony na wózku inwalidzkim. Od fryzjera wraca Kasia, która zrobiła sobie młodzieżową fryzurę, przychodzi także Agnieszka. Obie dziewczyny chcą przestawić wózek inwalidzki, który ma napęd elektryczny, ale jedyne co udaje im się zrobić, to rozpędzić go i jeszcze bardziej zranić chłopaka, który teraz jest cały w bandażach. Arnie i Luksus przyprowadzają Wicemistrza w boksie. Pianista denerwuje również jego, więc ten łamie palce chłopakowi. Wicemistrz zostaje zamknięty w celi, ale i tak zauważa Agnieszkę, która bardzo mu się podoba.
Na posterunek ma przyjechać komisja lekarska, która ma ocenić psychiczny stan policjantów. Komendant zdenerwowany bardziej niż zwykle, gdyż miał sen o tym jak Pershing zagryzł go na śmierć, wysyła wszystkich na patrol, a na miejscu każe pozostać najbardziej normalnej ze wszystkich - Kasi. W międzyczasie na komendę wpada kolega Czarka z wojska i wchodzi do szafy, aby po jego powrocie zrobić mu niespodziankę. Wreszcie przybywa komisja. Kasia walczy z kolegą Czarka, który próbuje wydostać się z szafy. Komisja udaje się do komendanta i od razu zauważa, że ten drażni swego psa i w ogóle jest zdenerwowany. Kasia na prośbę szefa udaje się po wiktuały. Na posterunek przybywa Zofia, która zostaje wystraszona przez kolegę Czarka po raz kolejny próbującego wyjść z szafy. Przerażona Zofia biega i wykrzykuje, że widziała diabła. Na komendę wraca Cezary wraz z Rosolakiem, który groził swemu sąsiadowi wiertarką. Po krótkiej rozmowie mężczyzna przekonuje Czarka, aby ten wyładował się wywiercając wiertarką dziury w szafie. Czarek nie wiedząc nic o swym koledze, robi to. Widząc to, komisja również Czarka nie uznaje za normalnego, podobnie przybyłego Stępnia, który bierze lekarzy za piekarzy i szydzi z nich. Obraz Czarka jest jeszcze gorszy, kiedy wpada Agnieszka i mówi, że w nocy czuła się bardzo samotna bez niego. Lekarze uważają więc, że Czarek sypia ze swą siostrą.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…