Synowie

5,3
Komedia obyczajowa z elementami farsy, która przedstawia, niekiedy w krzywym zwierciadle, relacje samotnego ojca z dorosłymi synami. Męskie sprawy, problemy – nie tylko z kobietami – a nawet… męskie humory, od których czasami aż iskrzy.
Odcinki 25 dodaj odcinek
Sezony
Lata
Trzej synowie, mimo że są tylko przyrodnimi braćmi, żyją w wielkiej zażyłości i niejednokrotnie ratują się wzajemnie z nie lada opresji. Intensywnie poszukują także nowej partnerki dla samotnego ojca. Kuba kupił niedawno agencję matrymonialną. Do firmowego komputera wprowadził cechy charakterystyczne ojca i uzyskał dane najlepszej kandydatki na jego żonę. W wyniku małego nieporozumienia Roman zatrudnia jedną z „kandydatek” w charakterze kelnerki. Piękna, lecz flegmatyczna Lucyna (Agata Kulesza) ma nadzieję zostać kolejną żoną Romana, on niestety nie dostrzega jej starań. Zabiegom kelnerki bardzo kibicują synowie.
Do pubu przychodzi Wściekły Kibic ze swoją dziewczyną. Między parą dochodzi do sprzeczki na punkcie zainteresowań. Wściekły Kibic zrywa z dziewczyną i opuszcza „Vabik”. Wtedy w pubie zjawia się Michał, który przysiada się do „porzuconej”. Kiedy wraca skruszony Wściekły Kibic, spostrzega księdza „w cywilu” i posądza dziewczynę o to, że szybko się pocieszyła. Znów ją rzuca. Gdy ponownie wraca, razem z jego „byłą” siedzi Kuba. Dochodzi do trzeciego już rozstania pary. Wściekły Kibic postanawia jednak dać dziewczynie jeszcze jedną szansę. Lecz kiedy znów widzi ją w towarzystwie obcego mężczyzny, tym razem Darka, rzuca ją po raz czwarty. Czy ostateczny?
Kuba poznaje nową dziewczynę, Matyldę – osobę bardzo wierzącą. Ponieważ nie jest pewny jej uczuć, postanawia ją wypróbować. W tym celu namawia ją do spowiedzi. Jej spowiednikiem ma być Michał. Kuba robi wszystko, żeby brat zgodził się złamać tajemnicę spowiedzi. Ostatecznie bardziej przydatna okazuje się Lucyna, potrafiąca czytać z ruchu ust. Ten talent kelnerki wzbudza jednak niepokój pana Romana. Darek, tuż po nagraniu reklamy telewizyjnej, niespodziewanie staje się obiektem westchnień gejów. Co gorsza, najbliższa rodzina potwierdza, że chłopak rzeczywiście wygląda na geja. Darek zaczyna badać, dlaczego tak się dzieje…
Darek strzela trzy bramki w pucharowym meczu swojej drużyny. Następnego dnia dostaje list z pogróżkami od kibiców przeciwnika. Zaczyna się obawiać o swoje życie. Jego klubowy Trener (Jerzy Kryszak) też się martwi, ale o swoją wolność. Może zostać aresztowany za kupowanie meczów, dlatego przekazuje Darkowi hasła do swoich nielegalnych kont. Tymczasem pan Roman postanawia zmienić swoje stosunki z synami i być z nimi na bardziej przyjacielskiej stopie. W tym celu uczy się młodzieżowych powitań i wypróbowuje je na Michale. Zwierzchnikowi księdza, proboszczowi (Jerzy Bończak) parafii, powitalne gesty wydają się podejrzane. Przypuszcza, że jest to rytuał jakiejś sekty.
Panu Romanowi wpada w oko piękna rozwódka (Agnieszka Wagner), która odwiedza „Vabik” wraz z sześcioletnim chłopcem. Właściciel pubu jest zachwycony rezolutnym maluchem i bawi się z nim w Indian i kowbojów. Po tej wizycie postanawia „przebranżowić” swój pub. Na miejscu „Vabika” ma powstać lokal, w którym rodzice będą mogli wypić piwo, a ktoś kompetentny zaopiekuje się w tym czasie ich dziećmi. W tym celu kupuje Lucynie strój indiański. Gdy kolejnym razem piękna rozwódka odwiedza pub z trzyletnią dziewczynką, to nieco studzi zapał pana Romana. Dodatkowo plan jej poderwania spala na panewce, bo mała wpada w popłoch na widok przebranej za Indianina Lucyny. Pociąg pana Romana do pięknej rozwódki słabnie jeszcze bardziej, gdy ta za trzecim razem przychodzi do pubu z niemowlęciem.
Kuba chce wyjechać z dziewczyną na weekend do Zakopanego. Niestety, chwilowo znajduje się w kłopotach finansowych. Pan Roman, ze względu na zasady odziedziczone po przodkach, nie chce go wspomóc. Kuba udaje się po pożyczkę do swojego ojczyma, biznesmena Bukata (Krzysztof Stelmaszyk). Ten, z oporami, godzi się na dofinansowanie pasierba, bierze jednak w zastaw jego samochód. To powoduje, że Kuba nie ma czym dotrzeć do stolicy polskich Tatr. Kiedy wreszcie udaje mu się „zdobyć” auto od swojego brata, Michała, okazuje się, że dziewczyna panicznie boi się podróżować samochodem i w góry chce jechać pociągiem. Po weekendzie Kuba zwraca pieniądze ojczymowi i zamierza odebrać swój wóz. Niestety Wigoń (Tomasz Sapryk), zausznik Bukata, nie wiedział, że w samochodzie chłopaka jest popsuty ręczny hamulec…
Kuba posiada aktualnie dwie dziewczyny. To staje się powodem jego kłótni z ojcem. Właściciel „Vabika” uważa, że to głęboko nieetyczne. Kiedy bowiem jego syn ma dwie dziewczyny, odbiera szansę takim, którzy chwilowo nie mają żadnej. W tej sytuacji znajduje się nie tylko pan Roman, ale również jego drugi syn, Darek. To z kolei wywołuje zaniepokojenie u jego trenera, który chce mu zabronić kąpieli z innymi zawodnikami pod prysznicem. W tym czasie milioner Bukat postanawia popracować nad swoim image'em. Do tego celu wynajmuje stylistę. W trakcie sesji z nim do Bukata przychodzi z wizytą jego pasierb Kuba. To powoduje, że Kuba spóźnia się na spotkanie w „Vabiku” z jedną ze swoich najnowszych sympatii, Magdą. Wykorzystuje to Roman, który chce też pomóc Darkowi w nawiązaniu miłej znajomości.
Do pana Romana przybywa Dorota, stara sympatia, której oświadczył się przed czterdziestu laty, jeszcze w podstawówce. Kobieta zastanowiła się i postanowiła wyjść za mąż za właściciela „Vabika”. Zaraz też zabiera się za wprowadzanie zmian w lokalu i życiu prywatnym pana Romana. To bardzo nie podoba się Lucynie. Tymczasem Michał udziela pierwszego w swoim życiu ślubu. Ze zdenerwowania jednak nie zauważa, że żeni ze sobą… dwóch mężczyzn. Trener Darka przez przypadek bierze dwie łapówki za ustawienie meczu na dwa różne wyniki. Jak z tego wybrnie? Ojczym Kuby może stracić pałac, po który zgłosił się jego stary właściciel. Rozpoczyna się śledztwo, kto nim jest…
Pan Roman dostaje list od dawno niewidzianej siostry ciotecznej. Ta prosi go opiekę nad swoją córką, Zuzią, która przybywa do Warszawy zdawać egzaminy. Właściciel „Vabika” próbuje się jakoś wymigać od zaszczytnego obowiązku i wykupuje w tym czasie wycieczkę do Włoch. W promocji dostaje drugie wolne miejsce – rozbudza tym samym nadzieję w Lucynie. Postanawia jednak wyjechać z którymś ze swoich synów. Muszą tylko załatwić sobie „wolne” w swojej pracy. To jednak nie jest łatwe. Gdy okazuje się, że Zuzia jest atrakcyjną dziewczyną, pan Roman traci zapał do wyjazdu. W szczególności przykuwa jego uwagę kierunek, jaki studiuje Zuzia.
Pan Roman jest zaniepokojony niskimi obrotami znakomitej kuchni pubu „Vabik”, dlatego postanowił zatrudnić fachowca do jej rozreklamowania. Jest nim głodny bezrobotny, który na oczach pozostałych gości zajada się daniami kuchni „Vabika”, wyrażając przy tym głośno swój zachwyt. Trener Darka dochodzi do wniosku, że piłkarz jest za gruby, więc odbiera Darkowi wypłacane mu przez klub diety na żywienie i wspólnie z klubowym lekarzem opracowuje specjalną dietę. Milioner Bukat stara się unikać swojego odźwiernego, który niespodziewanie odziedziczył jego pałac. Z tego powodu opuszcza i wchodzi do wszystkich pomieszczeń oknem, nie zważając na niebezpieczeństwo. W końcu jednak postanawia coś z tym zrobić. Wysyła zaufanego Wigonia do… mediów. Michał dostaje zakaz prowadzenia nabożeństw, gdyż omyłkowo prowadził mszę żałobną za żyjącą osobę.
Milioner Bukat wiedzie coraz ostrzejszy spór ze swoim odźwiernym o prawo do pałacu, w którym mieszka. W jego efekcie obydwie strony doznają poważnych obrażeń. Wigoń dostaje za zadanie przekonać media, że bogacz, nie pobił swego podwładnego. Darek musi rozpocząć indywidualne treningi, bo jego trener ma kolejne kłopoty z wymiarem sprawiedliwości. Pod nieobecność Lucyny Zuzia, zastępująca ją za barem, zgadza się, aby w toalecie pubu „Vabik” zamontowano pewien automat. Staje się on wkrótce przyczyną licznych nieporozumień i kłopotów. Jego obecność wzburza szczególnie Michała, dla którego jest on sprzeczny z doktryną kościelną. Automat w końcu psuje się, co zmusza Lucynę do wezwania serwisu. Przybyły na naprawę monter okazuje się bardzo atrakcyjnym mężczyzną.
Kuba całuje się z Zuzią i oznajmia panu Romanowi, że się żeni. Właściciel „Vabika” cieszy się, że wszystko zostanie w rodzinie. Jednak okazuje się, że Zuzia tylko gratulowała jego synowi z okazji ślubu z Violą. Nie wie o tym wszystkim Magda – dziewczyna, której wciąż wydaje się, że jest narzeczoną Kuby. Dlatego chłopak udaje, że to jest ślub jego brata Darka. Ojczym Kuby, milioner Bukat, postanawia nagłośnić uroczystość w mediach. Robi to jak zwykle za pośrednictwem swojego zausznika, Wigonia. Do udzielenia sakramentu przygotowuje się Michał. Ma w związku z tym problemy nomenklaturowe, bo nie bardzo wie, czy może się zwracać do swojego brata: „synu”. Na dodatek pan Roman namawia go, żeby udzielił ślubu w sposób nieprawidłowy.
Prezes Bukat musi odbyć spotkanie z generałem Chromem (Krzysztof Kowalewski) – ważną personą w słusznie minionym systemie, a obecnie bogatym biznesmenem. Zależy mu na dyskrecji, dlatego prosi właściciela „Vabika” o użyczenie swojego lokalu. Oprócz tego Roman ma mu zapewnić wyżywienie na czas nieobecności ich wspólnej żony. Podczas spotkania prezes Bukat chce wymusić na generale spłatę długu. Ten jednak odmawia i proponuje w zamian sprzedaż klubu „Wisła Warszawa”. Bukat w pierwszej chwili odrzuca propozycje. Gdy jednak się dowiaduje, że jego śmiertelny wróg, Maksymilian, postawił duże pieniądze na najbliższego przeciwnika Wisły Warszawa, decyduje się na zakup drużyny. Tymczasem Roman szuka zastępstwa w pubie na czas, kiedy razem z Lucyną będzie zapewniał catering dla prezesa Bukata.
Właściciel „Vabika” robi Lucynie wykład z gastronomii. Tłumaczy jej między innymi, że gołąbków nie robi się z ptaszków za oknem, zaś antrykot nie jest przeciwieństwem kota i w ogóle nie ma z nim nic wspólnego. Tymczasem Maksymilian dostał od starej baronowej instrukcję, gdzie na terenie pałacu znajduje się skarb. Najpierw jednak musi w ogrodzie odnaleźć butelkę z mapą, na której zaznaczono niezbędne wskazówki. W tym czasie prezes Bukat ma romans z manikiurzystką Elwirą. Podczas ich spotkania niebo za oknem rozświetla błyskawica. Ponieważ nie towarzyszy jej żaden grzmot ani deszcz, bogacz jest przekonany, że zrobiono im po prostu kompromitujące zdjęcie. O inspirację podejrzewa Maksymiliana. Wigoń otrzymuje natychmiast polecenie, żeby zablokować za wszelką cenę publikację feralnej fotografii.
Trener drużyny Darka jest w kłopotliwej sytuacji. Chłopak wprawdzie błyszczy na treningach, ale po mieście krąży plotka, że do składu trafia tylko, dlatego że ojczym jego brata kupił klub. Dlatego trener Okoń, aby pokazać własną niezależność, podejmuje decyzję o… posadzeniu go na ławce rezerwowych. Tymczasem Maksymilian w podstępny sposób wręcza prezesowi Bukatowi wezwanie do sądu. Aby sprawiedliwość zatryumfowała, kamerdyner, przy pomocy swojego znajomego – niejakiego Cznadla (Władysław Grzywna) – postanawia dotrzeć do sędziego. Bukat również nie zasypuje gruszek w popiele i deleguje na salę sądową Wigonia. Roman wciąż ma problemy kadrowe. Przygotowanie cateringu dla prezesa Bukata zajmuje dużo czasu jemu i Lucynie, dlatego potrzebna jest pomoc w barze na stałe.
Maksymilian, który chwilowo został właścicielem połowy pałacu, razem z Cznadlem wciąż poszukują na terenie posiadłości skarbu. Udają przy tym, że tak naprawdę zajmują się odszczurzaniem tego terenu. Dlatego prezes Bukat zaleca Wigoniowi, żeby patrzył kamerdynerowi na ręce i nie pozwolił na przywłaszczenie zwłok szczurów należących do milionera. Dodatkowo poszukiwania utrudnia fakt, że nie nadeszła oczekiwana przesyłka z Baltimore, mająca zawierać niezbędne wskazówki od baronowej. Maksymilian podejrzewa o jej przejęcie prezesa Bukata, dlatego wzmaga starania o odnalezienie skarbu, aby nie wpadł on przypadkiem w ręce rywala. Tymczasem Michał wciąż cieszy się niesłabnącym powodzeniem wśród klientek pubu „Vabik”. Tym razem jedna z nich, Iga, namawia go na „sex na plaży”.
Matka Kuby, pani Irena, poznaje jego narzeczoną, Violę (Anna Prus). Niestety jedyne, co jej się w niej podoba, to arystokratyczne uszy. Usiłuje dociec, od kogo dziewczyna je odziedziczyła, czym doprowadza do wściekłości swojego syna. Kubę irytuje dodatkowo fakt, że każdą jego reakcję interpretuje jako odziedziczoną po dziadku ułanie. Tymczasem Michał w trakcie chrztu omal nie utopił w święconej wodzie niemowlaka. Wypomina mu to, podczas wizyty w pubie, jego zwierzchnik, bo młody ksiądz wciąż jest zmuszony zastępować ojca za barem. Świadkiem rozmowy jest przypadkiem jedna z wielbicielek Michała, Iga. Z urywanych fragmentów wnioskuje, że Michał jest ratownikiem, o czym świadczy dodatkowo jego postura. Dodatkowo fakt ten potwierdza Darek, który wmawia dziewczynie, że jego brat jest niespełna rozumu, gdyż czasem wydaje mu się, że jest księdzem.
Maksymilian wraz z Cznadlem przeglądają przesyłkę od baronowej, w której ukryte zostały plany skarbu, znajdującego się gdzieś na terenie posiadłości. Paczka jednak jest już mocno niekompletna, bo wcześniej trafiła w ręce menela, który ją dokładnie przejrzał, zabierając między innymi rodowe srebra. Kuba z Darkiem coraz bardziej wkręcają Igę, żeby wyleczyła Michała z udawania bycia księdzem. Tłumaczą dziewczynie, że ich brat miał być dziewczynką, dlatego rodzice ubierali go w dzieciństwie w sukienki. A kiedy dorósł i zabronili mu już tak chodzić, uszył sobie… sutannę. Jednak gdy mówi, że idzie odprawić mszę, to tak naprawdę chodzi do kina na filmy przyrodnicze.
Trener Okoń robi Darkowi przeszkolenie, jak powinien dawać wywiad prawdziwy sportowiec. Jego zdaniem chłopak wypowiada się zbyt… inteligentnie. Dlatego przygotowując go do wypowiedzenia się w imieniu drużyny, uczy go, jak mówić, by być zrozumianym przez przeciętnego kibica. Tymczasem Iga przygotowuje się do ostatecznego podrywu Michała. Dowiaduje się jednak, że poszedł on akurat z pielgrzymką, co jeszcze bardziej utwierdza ją w przekonaniu, że chłopak jest niespełna rozumu. Właściciel „Vabika”, pokazując Lucynie, jak kiedyś odniósł kontuzję, upada tak nieszczęśliwie na środku własnego lokalu, że naprawdę łamie sobie nogę. Pech chce, że do pubu wchodzi w tym momencie inspektor z Sanepidu. Zamyka „Vabik” m.in. ze względu na śliskie podłogi.
Trener Okoń jest wyraźnie zaniepokojony, że prasa brukowa nie piszę o jego drużynie. Dlatego stawia Darkowi za przykład zawodników innych drużyn, którzy wciąż trafiają do aresztu za rozróby w lokalach, ewentualnie bywają nakrywani w łóżku z gwiazdami estrady i telewizji. Żeby rozreklamować drużynę „Wisły Warszawa” w brukowcach, chce wykorzystać fakt, że w jego zespole jest gej z Bośni. Ponieważ brak mu jednak do niego pary, nęci Darka sławą i pieniędzmi, chcąc, aby to on przyznał się tabloidom, że jest chłopakiem Bośniaka. Prezesowa Bukatowa nakrywa męża, gdy ten, w obecności Wigonia, przymierza szal Violi. To sprawia, że podejrzewa męża o homoseksualne skłonności. Zwierza się z tego Kubie. Chłopak jednak mocno temu zaprzecza. To niepokoi jego matkę, która jest przekonana, że Kuba wie o jakimś romansie jej męża.
Zwierzchnik Michała wpada do pubu wściekły na chłopaka. Ma pretensje o pieniądze, które wierni dają na tacę. Otóż proboszcz ma swoją własną metodę zbierania, która polega na rzucaniu zanęty w postaci określonej ilości banknotów, które są na tacy od początku zbiórki. Żeby potem nie pomyliły się z tymi faktycznie rzuconymi przez wiernych, zaznacza je w specjalny sposób, dorysowując „limo” przedstawionym na nich postaciach. Niestety, wszystkie banknoty, które trafiły z tacy w ostatnim tygodniu, mają właśnie ten ozdobnik… Pani Irena tym razem podejrzewa Kubę o homoseksualne skłonności. Na szczęście Maksymiliana odwiedza wnuczka jego kolegi, która świeżo ukończyła studia na AWF-ie i dostała pracę w jednostce antyterrorystycznej. Dzięki niej obawy pani Ireny znikają błyskawicznie.
Renata naciska na właściciela „Vabika” w kwestii ślubu. Pan Roman stosuje uniki, ale przyciśnięty w obecności proboszcza godzi się na czwarte małżeństwo. Wewnętrznie wciąż czuje się jednak kawalerem i jego głowę zaprząta wyłącznie to, jak tu wywinąć się od danej obietnicy. Nowa lokatorka Maksa, Tosia, dość szybko wpadła w oko Kubie, który nie potrafił zbyt długo rozpaczać po wyjeździe Violi. Energiczna dziewczyna uczy się w szkole detektywistycznej. Wśród przedmiotów, które zgłębia, jest również logika i analiza faktów, dlatego Maks z Cznadlem podpytują ją, gdzie według przyszłej pani detektyw można ukryć skarb na terenie pałacu. Tosia dość szybko rozwiązuje zagadkę, choć nie domyśla się, że pytania jej gospodarza nie są takie teoretyczne.
Wigoń z Cznadlem odnajdują skrzynkę, w której znajduje się list z dalszymi wskazówkami w sprawie skarbu. Nie mogąc się nim podzielić, postanawiają go odbić na ksero, a oryginał wrzucić do pałacowego stawu… Michał przez pomyłkę wypija alkohol. A ponieważ w tym samym czasie w pubie pojawia się kilka par podobnych osób, młody ksiądz jest przekonany, że to z powodu pijaństwa widzi już podwójnie. Podobny problem ma pan Roman, dlatego wspólnie z synem zamierza poddać się badaniu krwi, bo on z kolei podejrzewa, że alkohol był skażony. Cznadel z Maksem nadal starają się rozszyfrować miejsce ukrycia skarbu.
Pan Roman cały czas usiłuje się wyplątać z obietnicy ślubu z Renatą. Dlatego postanawia dokładnie przebadać wszystkie możliwości, które uniemożliwiłyby jego narzeczonej stanięcie na ślubnym kobiercu. Niestety, okazuje się, że Renata nie jest wyznawczynią islamu, ma polskie obywatelstwo, a w jej rodzinie nie stwierdzono chorób umysłowych. Nie przerażają jej nawet koszty wesela… Tymczasem więcej szczęścia od Renaty ma Lucyna, której oświadcza się trener Okoń. Dzięki temu barmanka kończy pracę w pałacu i wyprowadza się razem z narzeczonym, który właśnie otrzymał korzystną finansowo ofertę.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

Fabuła

Multimedia

  • Plakaty
  • Zwiastuny
  • Zdjęcia

Pozostałe

Proszę czekać…