W jak zwykle niecodziennych okolicznościach ordynator dochodzi do wniosku, że – delikatnie mówiąc – waży zbyt dużo. Jako człowiek czynu podejmuje błyskawicznie decyzję, że musi schudnąć. Ponieważ zadanie jest prawie niewykonalne, w końcu chodzi o co najmniej dwa trzy kilogramy, konsultuje swój zamiar z najbardziej pomysłowym lekarzem na oddziale, doktorem Kidlerem. Pierwsze radykalne rozwiązania doktora Kidlera nie wzbudzają entuzjazmu u ordynatora. Na szczęście błyskotliwy doktor Kidler nie poddaje się, ma jeszcze jeden znakomity pomysł – zwraca się o pomoc do oczytanego pacjenta Nowaka…