Basia i Andrzej postanawiają spędzić romantyczny wieczór we dwoje, niestety w restauracji spotykają Joannę z Marcinem. Andrzej robi żonie wyrzuty, że była zbyt uprzejma w stosunku do Marcina.
Maria oskarża męża, że przez niego ich syn wyprowadził się z domu. Włodek obiecuje poprawę, ale Maria ma już dość jego obiecanek. Obrażona oznajmia mu, że od teraz będzie spał w salonie.
Ksiądz Szymon próbuje spotkać się z Gabrysią. Zaskoczony odkrywa, że Gabriela, bez słowa pożegnania, wróciła do Warszawy.
Kinga złości się na Michała, który usilnie namawia ją do urodzenia dziecka. Podejrzewa, że mąż widzi ją tylko w roli matki i gospodyni domowej.