Kinofilska i emancypacyjna odrabiająca zaległości o wielkiej filmowej osobowości, udowadniająca patriarchalną narrację. Piękna inicjatywa, dokumentalnie nie wychyla się specjalnie przed szereg. 6
Bądź sobą, czyli nieopowiedziana historia Alice Guy-Blache to kinofilska i emancypacyjna historia, którą napisała rzeczywistość i pokazała coś więcej, niż biogram niesamowitej Alice Guy-Blache, która tytuł rodzica kina powinna bez zawahania dzielić z braćmi Lumiere. To dokument, który dociera do osoby, którą powinniśmy wymieniać jednym tchem mówiąc o historii kina na samym początku. A jednak na swój sposób ją odkrywa, pokazując jak płeć determinuje miejsce w świecie i ważność w historii. Dokument o ogromnej sile, jednak prócz imponujących intencji niemarginalizowania dokonań kobiet tylko z powodu patriarchalnie zaprojektowanego świata jest chaotyczny, wpada w słowotok i mając te historię w garści chce wycisnąć z niej wszystkie soki, jak najszybciej.
Alice Guy-Blache tak samo, jak wielką i znaczącą postacią dla początków kina była, na tak samą wielką skalę została zaniedbana. Spychana do podkategorii i getta, bo pierwsza… ale reżyserka. To sprawiło, że o jej wkładzie w kinematografię nie tworzy się takich peanów, jak o wielu innych nazwiskach. Reżyserowała, odkrywała, oddychała celuloidem, łamała jakiekolwiek ograniczenia gatunkowe, a także była świetną przedsiębiorczynią w branży filmowej. Działała i świat kina kształtowała, na tak wielu płaszczyznach, że grzechem ciężkim byłoby zostawić ją tylko dla napomknięć i dla prawdziwych śledczych kinofili.
Bądź sobą, czyli nieopowiedziana historia Alice Guy-Blache jest ważnym doświadczeniem dla tych, którzy mieszkają niemalże w kinie, dla poszukiwaczy niesamowitych biografii niesłusznie zagrzebanych i podających kolejny przykład kto tłumaczy komu ten świat - mężczyźni kobietom. Jednak nie wybrzmiewa na taką skalę, jak postać, jej energia, ekspresja i zjawiskowość działań by sugerowała. Piękna inicjatywa, dokumentalnie umiarkowanie się wychyla przed szereg. Nie ma tak donośnego głosu, jak jego bohaterka.