Jest wręcz uroczy w swej normalności. Nie traktuje swoich bohaterów w jakiś irracjonalny sposób, który nie byłby spójny z tym, co mogliśmy zobaczyć wcześniej.
przeczytaj recenzję
Norweskie kino pokazało się z najlepszej strony. Nadzieja traktuje o sprawach ostatecznych, będąc bardzo blisko doczesności. Tego, co przeżywamy, gdy jesteśmy blisko najgorszego, czyli nieznanego
przeczytaj recenzję
Gwarantuję, że jeśli będziecie próbowali pić równo z uczestnikami imprezy, to może docenicie całość o wiele bardziej. Albo urwie Wam się film.
przeczytaj recenzję
Reżyser nie odkrywa nic nowego w ramach dramatu psychologicznego, ani nie proponuje nowatorskich rozwiązań formalnych. Motywy fantastycznonaukowe są jedynie tłem
przeczytaj recenzję
Ważniejszym będzie jednak fakt, że mimo mankamentów, można go umieścić dwie półki wyżej, niż debiutanckie 1983. Choć nie jest pozbawiony wad, łatwiej będzie wzbudzić zainteresowanie szerokiej publiki.
przeczytaj recenzję
Adam Wingard to jest gość – wypożyczył zewsząd, co mógł, włożył to do blendera, a potem okazało się, że zmiksowane kawałki to idealna kompozycja smakowa
przeczytaj recenzję
Mimo przywiązania Baumbacha do realizmu oraz obserwacji społecznych jest to również ciepła komedią o dążeniu do szczęścia oraz zachowywaniu optymizmu w brutalnie szczerym świecie
przeczytaj recenzję