Pomocy! Kojarzy może ktoś tytuł filmu, w którym kobieta z mężem przeprowadziła się do pewnej staruszki, ponieważ dostała u niej prace, by się nią opiekowano. Mąż tej kobiety był bardzo zapracowany… Nie interesował się żoną. Śniły mu się anioły. Pamiętam też że znalazł jakąś pozytywkę na strychu, która grała też w tych snach. Ta staruszka miała dziecko pochowane na cmentarzu. Mąż tej kobiety uświadomił sobie w końcu że rodzina jest najważniejsza. Klimat filmu był świąteczny. Z góry dziękuję za odpowiedź
Proszę czekać…