Aktywność

bardzo wciągający film, zaskakujący od początku do samego końca, godny polecenia każdemu kto lubi filmy trzymające w napięciu

fenomen, ale tylko aktorski… – Jestem wielką entuzjastką historii współczesnej i to był główny powód dlaczego obejrzałam ten film.
Niestety historii było tu nie wiele, a zwłaszcza historii jednej z najbardziej niesamowitych kobiet XX wieku- lady T. Film sam w sobie fabułą nie powala na kolana aczkolwiek niesamowita rola Meryl Streep sprawia, że chce się go oglądać od pierwszej minuty do ostatniej. Po samym filmie spodziewałam się bardzo wiele, ale sama M.S przerosła moje oczekiwania. Pokazała, że jest aktorką ponadczasową i lady T. może się czuć zaszczycona i wyróżniona, że ktoś taki miał zaszczyt ją zagrać. Film naprawdę warty obejrzenia, chociażby tylko dla niesamowitej roli wielkiej Meryl Streep.

Seksmisja jest fenomenem polskiego kina… :) ten film z pewnością będzie bawił jeszcze kolejne pokolenia, jest ponadczasowy…

film totalnie beznadziejny… jeden z najgłupszych filmów jaki ostatnio widziałam…

Po pierwszym odcinku stwierdzam, że mimo tak świetnej reklamy to rewelacji nie robi. Może się jeszcze rozkręci, ale zbyt wiele po tym serialu nie oczekuje

Wreszcie ktoś to powiedział!! Podobnie jak Wy uważam te filmy za beznadziejne i naprawdę nie warte obejrzenia. Nie są ani trochę śmieczne, tylko po prostu żałosne. Coś takiego nie powinno wcale zaistnieć…

Ten film jest tak beznadziejnie głupi, że oglądając go miałam wrażenie, że cofam sie w rozwoju… Szkoda czasu na oglądanie czegoś takiego

Ja również uważam, że to świetny film. Bardzo zaskakujące zakończenie… Warto obejrzeć…

Radzę wziąć troszkę na luz, priorytetem tego portalu są filmy… Każdy może tu dodawać swoje opinie i dlatego właśnie jest on tak stworzony. Jeśli Ci się to nie podoba to po prostu się wyloguj i zapomnil o tym, że tu istniałeś, bo takie uwagi są jak najbardziej nie na miejscu… pozdrawiam

Film naprawdę dobry. Ciekawy sposób na wyjaśnienie zagadki "Kuby Rozpruwacza"… Nie jest aż tak bardzo straszny, ale warty obejrzenia, bo nie jest to typowy horror o maniakalnym mordercy, który biega za półnagimi blondynkami (nie chcę tu nikogo urazić, ale niestety większość obecnych horrorów tak właśnie wygląda).