quentin5
quentin5

quentin5

@quentin5

Punkty
0 za dodawanie
Poprawność dodawania
Z ostatnich 30 dni: brak danych
Z ostatniego roku: brak danych
Dołączył
maj 2007
Listy

Ulubione

Obejrzane

Do obejrzenia

Nie interesuje

Ulubione

Aktywność
Napisy.org znikły z sieci HYDE PARK

> Ale wracając do tej kwestii reklam, to jestem zielony z prawa, ale w
> konstytucji nigdzie chyba nie ma napisanego zakazu pobierania opłat za reklamy,
> i wydaje mi się że byle adwokacina nie pozwoliłby aby admini czy też inne
> "zainteresowane" osoby mogły za to beknąć…Mówi się szeroko o piractwie
> że przynosi straty itd.. a tymczasem ci wszyscy artyści biedy nie klepią,
> tylko zbijają kokosy ile się da..

Oczywiście, że konstytucja nie zabrania pobierania kasy za reklamy, ale tyczy się to witryn w 100% legalnych. A strona z napisami wzbudza już duże wątpliwości, gdyż upublicznienie napisów to przekroczenie dozwolonego użytku publicznego.

> hehe, pytasz jak się przełoży na oglądalność serwisu..? za tydzień będą
> naloty na najbardziej aktywnych userów i weryfikatorów i stronę też zamkną
> bo pojawiały się na blogach wzmianki o ściąganiu filmów i innych takich
> hehhee ;)

Natomiast co do FDB to pisałem nie koniecznie w tym kontekście. Chodziło mi bardziej o fakt "połączenia" tych dwóch stron, bo przecież na napisach każdy film miał odnośnik do bazy na fdb. A że to była ogromnie popularna strona to i FDB na tym zyskiwało bardzo dużo odwiedzin. A że strona, przynajmniej na razie, przestała funkcjonować to i FDB może to dość poważnie odczuć…

Napisy.org znikły z sieci HYDE PARK

Spinnaker, bez urazy ale ty chyba nie rozumiesz powagi problemu.

Otóż zgodzisz się chyba z faktem, że napisy.org to niezwykle popularna strona, a co za tym idzie bardzo atrakcyjna dla reklamodawców. W związku z czym, były na niej umieszczane reklamy, za które twórcy strony pobierali opłaty – to jest jedynie moje przypuszczenie, ale przyznacie chyba wszyscy że niezwykle prawdopodobne.

Czyli w świetle prawa, autorzy strony, już nie chce wnikać kto dokładnie, czerpali z tego korzyści finansowe. Nie konkretnie z tłumaczeń, które były udostępniane non-profit, ale z faktu popularności serwisu. Jednak podstawowym problemem, który może pogrążyć dane osoby, jest fakt co na tym serwisie się znajdowało i dlaczego zyskał on popularność. Powiedzmy sobie szczerze, że gdyby był to portal o zdrowej żywności takiej popularności by nie miał, a co za tym idzie nie można byłoby z niego ciągnąć kasy…

Nasuwa mi się tu taka analogia do kwestii puszczania muzyki w supermarketach. Otóż bezpośrednio nie wpływa to na obroty takiego sklepu, ale z drugiej strony "uprzyjemnia" zakupy i może przyczynić się do tego, że ktoś zostawi więcej pieniędzy w sklepie. Stąd konieczność regulowania opłat odnośnie praw autorskich w ZAIKS-ie.

Przykre jest tylko to, że konsekwencje mogą spotkać Bogu ducha winnych tłumaczy. W tej kwestii w pełni zgadzam się z Jakubem Duszyńskim z firmy Gutek FIlm, który jakiś czas temu zaczął tą nagonkę na serwisy z napisami.

Ciekawe jak to się przełoży na oglądalność fdb…

Proszę czekać…