Aktywność

wielkie przeogromne dzieki… ;]

Film bardzo dobry… – dobry scenariusz i realizacja… spokojnie mogę dać 8/10

Dwa lata temu ogladalem film produkcji japonskiej czy koreanskiej, w ktorym chlopak z grupka kolegow przyczynil sie do smierci swojej dziewczyny. Ona byla w nim tak zakochana ze nawet po smierci nie daje mu spokoju i przesladuje go kazdego dnia. Na koncu filmu jest scena w ktorej ten chlopak stoi na wadze, waga wskazuje cos kolo 120 kg i w lustrze wiszacym na przeciwko wagi widac tego chlopaka i ta niezyjaca juz dziewczyne jak siedzi mu na barkach. Jezli kojarzycie tutul tego filmu to bardzo prosze o pomoc. Bede bardzo wdzieczny :)

Film ogólnie jako całokształt – oceniam dobrze… sam cel głównego bohatera troche mnie zdziwił… ogólnie plan dobry, wykonanie dobre ale szkoda że mu nie wyszło… hm… ale ogólnie film dobrze się skończył więc polecam na nudny wieczór by się odstresować.

No więc mając lepszy samochód – możnabyło więcej i lepiej się pościgać ale mi ta część nie podobała się tak jak jedynka.
"Transporter" mogłby przewieżć trochę więcej przesyłek… a nie tylko dzieciaka…
Film ogólnie według mnie minimalnie ale zawsze słabszy od jedynki i dlatego daję 9/10… z zaznaczeniem że jest minimalnie gorszy od poprzedniej części.

Chciałbym mieć takie auto jak – "transporter" jezdzić jak on… heh naprawde…
Film fajny, chodz trochę za mało motywu pościgu… ale ta japonka rekompensuje to niedociągnięcie…
Jak dlamnie 10/10 i proszę tego nie kwestionować… ;]

Mimo tego że rzadko – oglądam tak stare i do tego polskie filmy to obejrzałem tą produkcję troche przez przypadek.
Mimo tego film jest naprawdę dobry, ale mimo tego zostanę przy oglądaniu filmów z moich czasów… ;)

I tu sprawdza się powiedzenie – "co za dużo to niezdrowo"…
Jest to gorsza od poprzednich części część ;) więc tylko 9/10… (i tylko za ten samochód i te gadzety…)
Idę (choć jest 4:01 w nocy) oglądać kolejną część…

Kocham takie filmy… – w których jest tak świetnie przedstawiony motyw pościgów, wyścigów… może to nie tokio drift ale i tak jest super… i jak na tamte czasy to daje 10/10 i polecam…

Film mnie zdziwił… – zwłaszcza w momencie gdy z komedi zaczął robić się dramat… ogólnie film świetny i lekką reką przyznaję mu 10/10… naprawde mi sie podoba…