Belçim Bilgin najbardziej przypomina mi Yennefer. Po za tym tamte dwie chyba troszkę za młode na tę rolę… Yennefer była dojrzała, pewna siebie kobieta… Ciemna karnacja w tych czasach to żadna przeszkodą, makijażem i komputerem można zrobić cuda. Trzymam kciuki za nr 3.
Proszę czekać…