No to może "Krwawy Romeo"? Nic mi więcej do głowy nie przychodzi. :) Albo jeszcze "Nieznośna lekkość bytu". :D
Shreki są super i tyle. Mam nadzieję, że trójka będzie równie dobra.
Hehe.. no rozumiem Cię, też nie cierpię dubbingu, chyba że w filmach animowanych, chociaż i w tych czasami są zbędne… :)
Przecież można chyba wybrać, czy idzie się na film z napisami, czy z dubbingiem. Zależy co kto woli.
A ja w ogóle tego nie robie, bo wszystko mi się już pomieszało. :D
Ooo, nie wiedziałam, że Perfik jest redaktorem. :D Niezły news jak na Twój pierwszy. :)
Nie no. Zapomniałam obejrzeć "Lśnienie", kurde ja to mam pamięć. A na serio był z polskimi napisami?
Proszę czekać…