The Avengers bez Edwarda Nortona! 1

Edward Norton wbrew oczekiwaniom nie zagra ponownie roli doktora Bruce’a Bannera aka Hulk. Studio Marvel zatrudni kompletnie nieznanego aktora do tej roli.

Edward Norton jako Bruce Banner

Norton bardzo chciał ponownie wcielić się w tę rolę i dołączyć do obsady, w której są: Robert Downey Jr (Iron Man), Samuel L. Jackson (Nick Fury), Chris Hemsworth (Thor) i Chris Evans (Kapitan Ameryka).

Kevin Feige ze studia Marvela tak powiedział o całej sytuacji:

Zdecydowaliśmy nie zatrudniać ponownie Eda Nortona do roli Bruce’a Bannera w The Avengers. Nasza decyzja nie jest spowodowana pieniędzmi, lecz potrzebą posiadania aktora, który zaakceptuje kreatywnego ducha pozostałych członków obsady i będzie skory do współpracy na odpowiednim poziomie. The Avengers potrzebują graczy, którzy będą chcieli być członkami grupy, tak jak to pokazała nasza utalentowana część obsady. Niedługo ogłosimy nazwisko aktora, który spełni te oczekiwania.

Nieoficjalnie spekuluje się, że powody były zupełnie inne. Marvel nie może zapomnieć problemów, jakie mieli z Nortonem przy The Incredible Hulk, gdzie aktor walczył o swoją wizję filmu i się buntował, ostatecznie przegrywając ze studiem. Najwyraźniej nie chcieli powtórki z rozrywki.

Czy uważacie, że jakikolwiek nieznany aktor może być w tej roli tak dobry jak Edward Norton? Zapraszamy do komentowania.

Premiera The Avengers odbędzie się 4 maja 2012 roku.

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 3

The

Niepotrzebnie się kłócił , i tak zawsze przegra z wytwórnią a oni zgonią winę na niego . Przy takich super produkcjach nie ma miejsca na eksperymenty i słuchanie kreatywnych rad . Wychodzi póżniej typowo Hollywoodzki film akcji.

Asmodeusz

jak widać poraz kolejny studio wie najlepiej, a ci co się stawiają wypadają z obiegu, szkoda bo puźniej dostajemy cukierkowe produkcje od lat 10

Quagmire

Właściwie te oficjalne oświadczenie, mniej więcej potwierdza te plotki, tylko, że zamiast "obsada" należy wstawić "studio". Podobno Joss Whedon spotkał się z Nortonem i obaj doszli do porozumienia, szkoda, że wytwórnia ma inne zdanie.
Na pewno to decyzja z aktorską szkodą dla filmu, duet Downey jr-Norton byłby bardziej wartościowy niż 10 Evansów i Hemsworthów razem wziętych. To co, pozostaje telefon do Erica Bany?

Proszę czekać…