Judyta (Grażyna Wolszczak) i Adam (Paweł Deląg) bardzo się kochają, jednak codzienność daje o sobie znać. Tosia (Maria Niklińska) lada dzień skończy osiemnaście lat i właśnie „odbezpieczyła zapalnik w bombie hormonalnej”, co wywołuje konflikty z Adamem. Mimo problemów Judyta i Adam planują się pobrać. Tyle że romantyczny… zobacz więcej
Judyta (Grażyna Wolszczak) i Adam (Paweł Deląg) bardzo się kochają, jednak codzienność daje o sobie znać. Tosia (Maria Niklińska) lada dzień skończy osiemnaście lat i właśnie „odbezpieczyła zapalnik w bombie hormonalnej”, co wywołuje konflikty z Adamem. Mimo problemów Judyta i Adam planują się pobrać. Tyle że romantyczny ślub na Seszelach też zdaje się ulatywać w niebyt: paszport Judyty stracił ważność, a w redakcji Naczelny (Mieczysław Grąbka) chce wprowadzić duże zmiany. Najgorsze jednak dopiero nadchodzi: Adam otrzymuje propozycję wyjazdu do USA na półroczne stypendium. Kiedy wyjeżdża, Judyta ogromnie tęskni, ale z zaskoczeniem spostrzega majaczącą na horyzoncie sylwetkę Eksia (Cezary Pazura). To sprawka Tosi, która wymogła na matce obietnicę, że cała rodzina spędzi wspólnie 18. urodziny dziewczyny, wypadające akurat w Wigilię. Marzeniem Tosi jest, by rodzice połączyli się ponownie. Na domiar złego Judyta zaczyna podejrzewać, że Adam w dalekich Stanach znalazł sobie pocieszycielkę… opis dystrybutora
O złych filmach powinno się pisać krótko: jest bzdurnie, idiotycznie, bez pomysłu i bez aktorstwa. przeczytaj recenzję
W filmie pojawia się nawiązanie do filmu Milczenie owiec. zobacz więcej
Możliwe spoilery Zima latem — Zdjęcia do filmu rozpoczęły się 16 sierpnia i trwały do 19 września. Realizowano je w różnych punktach Warszawy - m.in. w jednym z wieżowców przy Świętokrzyskiej i w Alei Szucha. Jedna z najtrudniejszych i zarazem najciekawszych scen filmu powstała w Centrum Handlowym "Promenada", kiedy to podczas największych sierpniowych upałów kręcono sceny zimowe. Chodziło o... zobacz więcej
Ja wam pokażę – No i pokazala.. Na prawde jesli to miala byc kontynuacja "Nigdy w życiu" to niestety nie udalo sie. Dawno sie tak na filmie nie wynudziłem. Do tego ta gra aktorów… Nie warto oglądać.
zgadzam się. film jest nudny, puentę filmu gdzieś przeoczyłam, fabuła do bani, a akcji tyle co na obradach sejmu,
nie podoba mi się, jedna z najgorszych komedii romantycznych ostatnich lat.
Grażyna Wolszczak…taka sobie, wciąż z tą buzią w ciup, jak ofiara losu, ofiara…ale kiepskiego scenariusza.
wedle tytułu miała coś pokazać i pokazała… pupę!
niesamowicie żenująca postać tej gówniary, córki Judyty, która cały film pyskuje do matki (gówniara dostałaby po mordce kilka razy, to by zaraz przestała), Judyta tak się z nią szczypie że aż człowiekowi krew się gotuje; poza tym chce smarkula pokazać jaka to ona nie jest dorosła: już z chłopakiem ten tego, obnosi się z plastrami anytkon. i paleniem; skoro ma 17.5 lat powinna mieć choć odrobinę oleju w głowie; wzbudza negatywne uczucia i żądzę mordu;
i*rytująca postać Uli*, przyjaciółki Judyty, grana przez Pilaszewską, nie umywa sie do Brodzik w "Nigdy w życiu", tutaj mam wrażenie że jest typu "stara-malutka", "dzidzia-piernik" itp w jej wieku pewne zachowania po prostu nie przechodzą, mogłaby mieć trochę dystansu do siebie. nie wiem czy to wina Pilaszewskiej czy po prostu scenariusza….
szkoda czasu, ale kto chce niech oglądnie, nie mogę zabronić…
tylko broń Boże nie kupujcie tego filmu, najwyżej w TV oglądnijcie:P
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Niestety, ten film nie jest dobry. Zmiana aktorów nie wyszła na dobre. Do tego muzyka, która sama w sobie nie była zła, zupełnie nie pasowała do obrazu. Szkoda, bo potencjał był spory.