Makabra, tragedia, napięcie tak, ale niczego śmiesznego w tym filmie nie zauważyłam. To zdecydowanie nie jest komedia, mimo że absurdu tu nie brakuje.
Dawno temu zachwycił mnie w „Amoku”, potem dopiero w „Londyńczykach” przykuł moją uwagę. Szkoda, że od dawna nie widziałam go w niczym godnym polecenia.
Aktor dobry. Ma jednak coś w sobie, co nie każdemu będzie pasować. No i faktycznie repertuar dyskusyjny, ale nie każdy może sobie pozwolić na odrzucanie propozycji.
Proszę czekać…