W swoim pełnometrażowym debiucie Hayakawa przeplata ze sobą historie kilku postaci, pokazując osoby stojące po przeciwnych stronach barykady: pracowników programu i jego beneficjentów.
przeczytaj recenzję
Satyra, która miała przybliżyć widzowi walkę o władzę i obnażyć brzydotę najbogatszych stała się efekciarską historią, nafaszerowaną przydługimi żartami i banalną ironią.
przeczytaj recenzję
Jak na tak duży potencjał okazał się tworem zachowawczym. Nie ma przekraczania granic fabularnych, brak jest abstrakcyjnego świata, w którym rzeczywistość staje się fikcją, a fikcja rzeczywistością.
przeczytaj recenzję