W.

6,1
Kim jest George W. Bush, człowiek który przez osiem lat rządził najpotężniejszym państwem świata? Absolwent prestiżowego uniwersytetu Yale, przez chwile nafciarz z Teksasu, były alkoholik i w końcu nawrócony ewangelik. Stone zadał sobie pytanie: "w jaki sposób ta "czarna owca" powszechnie cenionego rodu Bushów stała się przywódcą Wolnego Świata?". Dlaczego Stone zdecydował się na zrealizowanie tego filmu? "Bush wywarł niesamowity wpływ na świat. Myślę, że ostatecznie pokazujemy Busha w sposób, w jaki go nikt nigdy nie widział" – mówi reżyser. To opowieść o człowieku, który żyjąc przez wiele lat w cieniu ojca, długo walczył ze swoimi osobistymi demonami, a mając 40 lat odnalazł drogę do Boga i dokonał niezwykłego zwrotu w swoim życiu ostatecznie trafiając do Białego Domu.
Pozostałe zwiastuny
Komentarze do filmu 2
juskowiak 7

Dla kinomaniaków pozycja obowiązkowa. – Aczkolwiek mam mieszane uczucia. Oglądałem z naturalną przyjemnością, zmuszał mnie do ciągłej refleksji "czy aby naprawdę tak mogło być", a z drugiej strony wiem bez zbniego zaglebiania sie w temat, ze historia a nie moze byc obiektywna i rzetelna.

Tworca filmu jest zazarty krytyk Busha i zadeklarownay Demokrata – Oliver Stone. Tym obrazem dolozyl spora cegielke do negatywnego obrazu dwochkadencji Busha oraz do zwyciestwa Demokratow w ostatnich wyborach. Nie jestem specjalista w tym temacie, ale rzuca sie w oczy bardzo mocno przesmiewczy obraz Busha.
Stone zrobil z niego zakompleksionego ignoranta, egoiste i alkoholika, ktory kariere zrobil na plecach ojca, a sam na niczym sie nie zna. W Filmie nie brakuje scen, po obejrzeniu ktorych widz poczuje prawdziwa niechec i obrzydzenie predydentem najwiekszego mocarstwa. Stone pokazuje wybrane fragmenty jego zycia, ciezko occenic przecietnemu Polakowi, czy nawet Amerykaninowi, ich wiarygodnosc. Rzuca sie w oczy celowe przejaskrawienie wielu scen, jak na przyklad zaleznie sie Busha zonie na temat ojca w momencie zalatwiania porzeby fizjologicznej itp.

Zastanawia mnie fak, ze Bialy Dom, z tego co wiem, nie zajal stanowiska wobec tego obrazu.
Film jes skuevcczniejsza agittką niz jakakolwiek kampania wyborcza Demokraów.

Ogladajac pamieajcie, żeby nie brac go zbyt doslownie i pamietac o osobie rezysera.

7/10.

kamil_ka juskowiak 4

A mi film niezbyt się podobał. Nigdy nie byłem fanem Busha, uważam go za tępego wieśniaka, który tylko dzięki nazwisku, świetnej kampanii w mediach i coraz większej ciemnocie umysłowej mieszkańców USA został prezydentem. I ten aspekt w filmie został oddany całkiem nieźle. Więc dlaczego mi się nie spodobał?? Raziła mnie w nim masa przeinaczeń i nieścisłości. Największa z nich to fakt przynależności Busha do tajnego stowarzyszenia podczas studiów. Nawet nie pamiętam, jak nazwali je w filmie, ale w rzeczywistości Bush należał do potężnej "sekty" SKULL & BONES (czaszki i piszczele), z której wywodzi się większość XX-wiecznych prezydentów USA i masa innych ludzi zasiadających w rządzie USA. Kolejny filmowy "fuckt" to 11 września i późniejszy atak na Irak. Jeżeli chodziło o szerzenie demokracji, to mieszkańcy Birmy i kilku innych krajów już od dawna czekają na jakąkolwiek pomoc, ale Ameryka cały czas milczy. Tak naprawdę chodziło o ropę ( co już zresztą wszyscy wiedzą), ale co ważniejsze głównym powodem było stworzenie bazy wojskowej w celu ataku innych krajów muzułmańskich w najbliższej przyszłości. To dwa błędy, które najbardziej mnie raziły, ale były jeszcze inne, których nie chce mi się już opisywać. Poza tym nie wierzę w tą religijność Busha, obserwując jego gesty i zachowanie podczas tej 8-letniej kadencji, ale to akurat moja prywatna opinia i wcale nie muszę mieć racji. Największym plusem dla mnie jest Josh Brolin, aktor którego wcześniej nie znałem, ale po obejrzeniu No Country For Old Men, Milka i teraz W. stwierdzam, że jest świetnym aktorem. Moja ocena 4/10. Pozdro.

Więcej informacji

Proszę czekać…