Być może każdy mężczyzna jest po trosze Finem, a każda kobieta jest trochę Estonką. Mężczyzna nie posługuje się tym samym językiem, co kobieta. Kiedy mówi po fińsku, ona – po estońsku. Słowa są prawie takie same, podobny język, ale znaczenie słów jest inne. Ludzie nie umieją okazywać swoich uczuć. Tak więc młodzież pomaga sobie alkoholem, by zbliżyć się do siebie, szczególnie w krajach północnych. Fińscy mężczyźni przyjeżdżają na poszukiwanie kobiet do Estonii, bo te są dla nich bardziej kobiece niż Finki, a niektórzy Finowie być może potrzebują więcej kobiecości. A więc mamy tu mężczyznę na nieznanym terytorium. W obcym kraju. Z jego dziwnymi zasadami. Kinnunen to dość typowe fińskie nazwisko. Po estońsku może to oznaczać człowieka zamkniętego w skorupie. opis dystrybutora
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Komedia matrymonialna [8/10] |||
Niesamowite przygody Fina w Estonii. Fina szukającego żony. Chociaż równie dobrze zamiast Fina mógłby być zielony ufoludek. Bo zachowanie głównego bohatera mało przypomina zachowanie typowego przedstawiciela rodzaju ludzkiego. I właściwie z tym wiąże się jedyny problem tej bardzo zabawnej i pogodnej komedii. Reżyserowi niestety nie udało się przekonująco pokazać co takiego kobiety (a zwłaszcza jedna z nich) widzą w głównym bohaterze, pozbawionym uroku życiowym ofermie, nadającym się bardziej do roli antyamanta. Jest to jednak drobiazg, który nie psuje znacząco wrażeń wyniesionych z tego filmu – pełnego optymizmu i niewysilonego humoru, trochę w stylu Jarmuscha lub Kaurismäkiego. Każdy potwór znajdzie swoją amatorkę – można by podsumować. Wystarczy tylko pojechać do Estonii.