Erratum

6,7
Michał prowadzi dostatnie, poukładane życie. Ma żonę, syna, ładne mieszkanie. Pracuje w dobrze prosperującym biurze rachunkowym. Trwają przygotowania do Pierwszej Komunii jego syna. Michał chciałby wziąć parę dni urlopu, jednak szef prosi, aby pojechał na Wybrzeże, do miasta z którego Michał pochodzi i odebrał sprowadzone ze Stanów auto. Choć jest mu to nie na rękę, Michał wykonuje polecenie. Chce jak najszybciej załatwić sprawę, ale na miejscu wydarza się coś, co oddala moment powrotu...
Vivaldi użytkownik
  • 8

Pierwszy krok przeczytaj recenzję

Łukasz Gręda krytyk

„Erratum” wzbudza oczywisty dyskomfort. Marek Lechki zwraca nasze spojrzenie tam, gdzie nie chcemy, czyli w przeszłość. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Proszę czekać…