Co musiałoby się wydarzyć, żeby w zwyczajnym człowieku obudzić zabójcę? Czy w pół-hipnotycznym transie można zabić i następnego dnia o tym nie pamiętać? Skoro jest ofiara, to gdzieś musi też być sprawca zbrodni. W ekranizacji bestsellerowego kryminału Zygmunta Miłoszewskiego tropem sprytnego mordercy podąża cyniczny komisarz Smolar (Marek Bukowski) i nieustępliwa prokurator Agata Szacka (Maja Ostaszewska). Duet jaki tworzą jest mieszanką wybuchową nie tylko ze względu na ich temperamenty, ale również z powodu łączącego ich w przeszłości romansu. Prokurator Szacka, prowadząc najtrudniejsze w swojej karierze śledztwo, dotknie historii, o których od lat krążą legendy, ale nikt nie spodziewał się, że mogą okazać się prawdą. Czy ukrywane przez lata tajemnice wychodzą na jaw przez przypadek, czy ktoś zręcznie nimi steruje? Kto przejął akta z departamentu D, zawierające wstydliwe tajemnice osób z pierwszych stron gazet? Najnowszy thriller w reżyserii Jacka Bromskiego trzyma w napięciu do ostatniej sceny. Okazuje się, że informacja jest najpotężniejszą z broni, a wiedza o ludzkich słabościach - najlepszą polisą na życie.
Komentarze do filmu 10
wazka16 7

Film o dziwo zrobiony porządnie,ale to niestety nie kino z tej samej półki co "Glina".Zakończenie z odrobinką zaskoczenia,ale wyraźnie niedopracowane :(

i_darek1x 3

Kiepski ! – Jak by to był jeden z odcinków serialu lub film TV to jeszcze było by wszystko jasne ! Ale na film kinowy to wypada bladziutko !Długi nudny,itp…

"A w filmie polskim, proszę pana, to jest tak: nuda… Nic się nie dzieje, proszę pana. Nic. Taka, proszę pana… Dialogi niedobre… Bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje."

Nie jest aż tak źle ! Można znaleźć i perełki !!!

juskowiak 7

Towarzystwo Wzajemnej Asekuracji Ubeków. – Kawałek dobrego polskiego kina. Oto Polska właśnie…

SPOJLERY!!!!!

… pani prokurator bojaca sie o wlasne zycie.przestraszona i bezradna wobec wplywow esbekow. funkcjunariusze ulokowani w wielu wplywowych instytucjach. policjant bity przez bandziora, a nastepnie oddelegowany, zeby przestal weszyc. to jest druga twarz naszego kraju.o tym sie nie pisze i nie mowi. jak ktos pisze to biora go zaprawicowego oszoloma. mnie az dziwi, ze salon pozwolil na ten film…

Kilka cytatów, meritum tego co tworcy chca przekazac pod plaszczykiem tej historii:

"Nienawidzę Barei, nienawidzę Chęcinskiego za ten film też, bo ich filmy to są kłamstwa. Przez to ludzie wierzyli, że PRL to był taki dziwaczny kraj, w ktorym nie było lekko, za to śmiesznie i wszyscy żesmy się świetnie bawili… Oni ciągle chcą, zebyś wierzyła w MISIA"

"- Nie wszystkie tajemnice powinny wyjsc na jaw. Czasem cena krzywdy jest zbyt wysoka.
- Kurw.., nie wierze, to mowi prokurator Rzeczypospolitej"

"W tych szafach jest nasza bron: oszustwa handlowe,zdrady malzenskie, korupcja, intrygi polityczne, brudy obyczajowe. czego ty sie boisz? prawda was wyzwoli powiedzial papiez. gowno prawda".

Wracajac do filmu – wciaga i jest interesujacy. dobrze wykonana robota. zyciowa rola ostaszewskiej, swietny pieczynski, dobry seweryn, do tego niezla rola amanta bukowskiego, ktorego nie znalem wczesniej. calosc sie zazebia. daje dobry efekt. a przeciez polacy nie potrafili robic tego typu filmow. nie mamy kryminalow.

sa minusy:
-nie rozumiem jak policjant kryminalnypozwala zabrac sobie aparat
- niepotrzeba scena milosna. to napiecie miedzy nimi bylo ok. powinno tak zostac, wyszlo jak w melodramacie. on ja ratuje, caluje, a zaraz sa razem
- kiepska koncowka ala hollywood

warto podkreslic, ze to ekranizacka. ksiazka pewno byla lepsza, a slyszalem, ze niektore watki zostaly zmienionei uproszczone

dobry film na wazny temat

7/10

Beznickowy juskowiak 5

> juskowiak o 2011-10-09 00:21 napisał:
> o tym sie nie pisze i nie mowi. jak ktos pisze
> to biora go zaprawicowego oszoloma.

Jakby prawicowcy nie byli umoczeni… Po każdej stronie politycznej można znaleźć uczciwych ludzi, złodziei i oszołomów. Każda strona kiedyś rządziła i zawsze były afery – standard. U nas i tak jest dobrze, bo sporo afer ostatnimi laty wyszło na jaw – w wielu krajach (choćby we Włoszech) są lepiej zamiatane pod dywan. Do oceny filmu, bym nie włączał swoich upodobań politycznych.

Film przez pierwszą godzinę to silne kino kryminalne, ale potem jest strasznie dużo niezrozumiałych zabiegów, które zabierają wiarygodność postaciom, głównie pani prokurator. Choć Ostaszewska nieźle zagrała.

5/10

juskowiak juskowiak 7

Wiesz co, nie bede z toba wchodzil kolejny raz w przedziwna dyskusje.

Nic nie pisalem o prawicy czy lewicy. Widac jestes mocno zaangazowany. "to jest druga twarz naszego kraju.o tym sie nie pisze i nie mowi. jak ktos pisze to biora go zaprawicowego oszoloma. mnie az dziwi, ze salon pozwolil na ten film…" – taka jest bolesna prawda. tylko zeby ja dostrzec terzeba wyjsc delikatnie poza to ci mowia w wieczornych wiadomosciach. Nic tu do rzeczy nie ma jakosc elitpolitycznych. mowa o problemie, ktory zostal zamiecionypod dywan.

Beznickowy juskowiak 5

Ciężko spod tego dywanu te sprawy wyciągnąć. Do większości spraw żadnych dowodów nie byłoby szans dostarczyć.

Czudi juskowiak 3

Może gdybym książki nie czytał uznałbym ten film za przeciętny
Na dzień dobry dostaję panią prokurator, zamiast faceta. Niby zmiana do zaakceptowania, ale mi się koncept i realizacja nie podobały. Szacki w książce ma styl, wierzy w to co robi, moc swego urzędu i walczy ze stereotypem polskiego prokuratora. Tak jak Seweryn mi się podobał w roli czarnego charakteru, to już Ostaszewska mnie mocno irytowała,
Wyeksponowany wątek o SB – faktycznie najmocniejsze momenty książki oddające bezsilność w walce z nimi – niestety po dobrze zrobionej scenie na barce, straszeniu córką, pani prokurator decyduje się podjąć ryzyko. A czy Ty byś zaryzykował zdrowie i życie własnej rodziny?! Dodać do tego jak zostali załatwieni bandziorzy to już całkiem niszczy klimat wszechwładzy byłych SB-ów. Po książce byłem skłonny wierzyć w spiskowe teorie Kaczyńskiego, po filmie mogę się tylko śmiać z ich nieporadności – kolejni dyletanci z filmów z epoki. Brakuje ukazania prawdziwej siły byłych funkcjonariuszy, tego, że oni wiedzieli wszystko i gdyby coś nie byłoby mocnych – tych dwóch to przecież nie jedyni.
Dla mnie rozczarowanie i nie uratują filmu dobre teksty z książki, ponieważ między niby też coś musi być.

Ps. Liczę na ekranizację "Ziarna prawdy", tylko już z Teodorem Szackim w roli głównej, a Wilczura – mimo innej budowy – powinien zagrać Grabowski, który mógłby powtórzyć swoją rolę z Pitbula, a i tak byłoby genialnie;)

juskowiak juskowiak 7

To w ksiazce jest inne zakonczenie??

slyszalem o drugiej ksiazce. jej tyul to Ziarno prawdy?

fajnie, ze niektorzy czytaja jeszcze ksiazki.

Czudi juskowiak 3

Szacki w książce rozwiązuje śledztwo w sprawie zabójstwa, ale wątek z SB odpuszcza, bo dali mu odczuć (scena na barce jest tego namiastką), że to oni rozdają karty, a on ma żonę, dziecko…
Jako kryminał "Ziarno prawdy" mi się bardziej podobało, czytałem jako pierwsze, zwłaszcza klimat Sandomierza, inspektor Wilczur z niepowtarzalnym stylem, zagadka, które delikatnie przypominała mi "Imię Róży".
Z kolei "Uwikłanie" miało ten ogromny plus w postaci historii z SB, opisu tego, że "przecież oni po 89’ wszyscy nie wyparowali, a swoją wiedzę i metody przenieśli do biznesu i naszej pseudodemokraci, którą sami tworzyli"

Podracki

Polecam! – Polecam wszystkim ten film. Dwie godziny inteligentnej rozrywki!

Więcej informacji

Proszę czekać…