Cała akcja serialu toczy się wokół pracowników fikcyjnego, warszawskiego dziennika pod taką właśnie nazwą. Samo życie jest serialem obyczajowym, w którym przewijają się zarówno wątki kryminalne jak i psychologiczne. Możemy tu zobaczyć różnorodne osobowości bohaterów. Ludzi tych połączyła praca, w redakcji czasopisma Samo Życie. To na tle tej redakcji jak i innych miejsc, śledzimy losy bohaterów serialu.
Odcinki 1555 dodaj odcinek
Sezony
Na wiadomość o aresztowaniu Zbyszka Marysia doznaje szoku. Nie może uwierzyć, że Zbyszek przemyca narkotyki. To niemożliwe! Co teraz będzie, co powiedzieć dzieciom? Pytania bez odpowiedzi przebiegają przez jej udręczoną głowę. Olgierd zabiera Marysię na komendę. Pokazuje raporty, z których wynika, że mówi prawdę. Dziennikarze dziwią się, jak Ewa była w stanie w tak krótkim czasie zebrać tyle informacji. Okazuje się, że Ewa miała już wcześniej przygotowany materiał, tylko w poprzedniej redakcji nie mogła go wykorzystać. Temat jej artykułu jest kontrowersyjny i nie podobał się poprzedniemu naczelnemu, dlatego właśnie zmieniła pracę. Jola podejmuje ostatnią próbę i przyjeżdża do Warszawy. Zjawia się w klubie należącym do Zygi i chce śpiewać. Opowiada też o firmie fonograficznej, w której nie udało jej się zaistnieć. Zyga jest trochę zakłopotany i poruszony jej szczerością, ale zgadza się ją zatrudnić. W redakcji zjawia się adwokat pewnego biznesmena. Jest oburzony treścią artykułu, zamieszczonego w "Samym Życiu".
Maria pozwala się zaprosić Robertowi na kawę. Opowiada mu w skrócie o swoich nieudanych związkach z mężczyznami. Otwiera się przed nieznajomym, którego obecność działa na nią kojąco. Łukasz odwiedza byłą dziewczynę Piotra - Kamilę. Okazuje się, że to Piotrek podjął decyzję o rozstaniu po wypadku, nie ona. Kamila twierdzi, że kocha Piotra niezależnie od tego, czy jeździ na wózku czy nie. Cierpi, ponieważ on odrzucił jej miłość. Łukasz obiecuje pomoc. Kacper nagrywa parę słów na kasetę video i przekazuje kurierowi, który ma dostarczyć przesyłkę Teresie. Spływ kajakowy zapowiada się sympatycznie. Agnieszka, Kasia i Pino rozmawiają wesoło. Ewa popisuje się przed Markiem swoją wiedzą na temat jego uczuć do Teresy. Ratajczak zanudza Kingę opowieściami o częściach składowych łodzi. Niespodziewanie zmienia się pogoda. Zaczyna padać deszcz. Pino płynie w stronę brzegu jeziora. Agnieszka szybko wychodzi z kajaku. Z przerażeniem rozgląda się w poszukiwaniu Kasi…
Zyga tłumaczy zdumionej Teresie, że Roman nie jest wobec niej lojalny. Ona nie dopuszcza nawet takiej możliwości do momentu, gdy Zyga znajduje w jej domu podsłuch. Kostek opowiada bratu, jaką fajną szefową jest Kinga. Musiał jej opowiedzieć o swoim życiu, żeby go nie wyrzuciła z pracy. A ona go zrozumiała i jeszcze zaproponowała pomoc. Brat Kostka - Franek - obawia się, żeby ich nie rozdzielono. Kostek zapewnia, że zrobi wszystko, by przyznano mu opiekę nad nieletnim bratem. Władysław zamierza zatrudnić Magdę w wędzarni. Mirek żywo interesuje się jej losem. Popiera propozycję szefa. Magda zgadza się spróbować. Powoli odzyskuje równowagę i humor. Nagle zjawia się jej były narzeczony. Teresa wypytuje Marka Szafrańskiego, co wie na temat przeszłości Romana. Marek przekazuje jej kontakt do byłego przełożonego Romana - z poprzedniej redakcji. Zyga pokazuje Sandałowi zdjęcie Romana. Sandał rozpoznaje klienta z warsztatu.
Niespodziewana wizyta chłopaka Magdy psuje nastrój na przystani. Narzeczony próbuje przekonać Magdę, żeby z nim wróciła. Zaczynają się kłócić. Mirek interweniuje. Chcąc uniknąć awantury, Magda zabiera narzeczonego na spacer. Władysław radzi Mirkowi, żeby się nie wtrącał. Niestety, widząc płaczącą Magdę, Mirek rzuca się z pięściami na jej narzeczonego, który jest policjantem. Policjant grozi, że pociągnie Mirka do odpowiedzialności za pobicie. Julka i Wojtek bez przerwy dopytują się o ojca. Marysia zwleka z odpowiedzią. Nie potrafi spojrzeć dzieciom w oczy, a jednocześnie nie chce im mówić o aresztowaniu Zbyszka, dopóki nie będzie miała całkowitej pewności. Laura radzi zatrudnienie detektywa, który rozwiąże zagadkę. Maria prosi Laurę, żeby zajęła się dziećmi, ale Laura również nie czuje się na siłach, Marysia dzwoni więc do Olgierda, lecz on jedzie właśnie na lotnisko. Zięba stara się wyjaśnić sprawę Zbyszka. Tamara odbiera prawo jazdy. To bardzo ważne dla niej wydarzenie. Irek przygotował dla niej niespodziankę - wręcza zdumionej żonie kluczyki do jej nowego samochodu.
Narzeczony Magdy odjeżdża bez niej. Magda ociera łzy z oczu. Mirek z Władysławem pocieszają załamaną dziewczynę. Magda opowiada Mirkowi jak naprawdę wyglądał jej związek z Robertem. Kostek zauważa, że Kinga bardzo się przejęła rozmową telefoniczną. Jest zdruzgotana, chociaż stara się być dzielna. Po chwili wyznaje, że dzwonił Karol. Kinga odkrywa przed Kostkiem swoją tajemnicę. Marysia nie może sobie znaleźć miejsca. Chce koniecznie działać. Teresa proponuje, żeby poradzić się Zygi. Może on pomoże jej rozwikłać ekwadorską tajemnicę Zbyszka. Teresa wyznaje Marii, że nowy dziennikarz ją szpieguje. Laura jest zmuszona zająć się Julką i Wojtkiem. Dzieci beztrosko mówią o ojcu, śmieją się i wygłupiają. Laura rozkleja się, chociaż przed dziećmi skrupulatnie ukrywa prawdziwe uczucia.
Teresa opowiada Marysi, co wie o Romanie. Już niedługo dowie się więcej, ponieważ umówiła się na spotkanie z byłym naczelnym Romana. Marysia przychodzi do Zygi, prosi o pomoc w sprawie Zbyszka. Nie wierzy w winę ukochanego, ale jest gotowa zrobić wszystko, żeby go usprawiedliwić. A tymczasem w klubie rozpoczyna się koncert. Na scenie pojawia się Jola. Magda bardzo poważnie traktowała swój związek z Robertem. Ich rozstanie nie jest wcale takie proste, jak się to wydaje Mirkowi. Amelia stara się zrozumieć rozterki Magdy. Władysław wyznaje Amelii, że Magda jest kimś ważnym dla Mirka. Niespodziewanie Magda dziękuje Amelii za opiekę i pomoc. Zamierza wracać do domu. Pino zjawia się u Kingi w mieszkaniu. Tak tęskni za Agnieszką, że nie może się już doczekać jej powrotu z Dęblina i prosi Kingę o adres Agnieszki w Dęblinie. Gaworowa wie najlepiej jak przeprowadzić każdą rozmowę. Natychmiast zaczyna wychwalać swoją córkę. Zupełnie jakby chciała, żeby Pino zainteresował się Kingą. Kinga jest wściekła na matkę. Mirek mówi braciom o Magdzie - oni szybko orientują się, że to nie jest tylko jego koleżanka.
Magda nagle zmienia zdanie, chce wrócić do domu. Okazuje się, że Robert czeka przy bramie, a ona zgodziła się z nim jechać. Magda nieskładnie tłumaczy Amelii i Władysławowi powód swojego nagłego wyjazdu. Władysław, pełen obaw, prosi Magdę, żeby nie popełniała błędu. Dziewczyna jednak jest już zdecydowana. Uwierzyła Robertowi. Magda dziękuje kuzynom za gościnę. Robert rzeczywiście czeka w samochodzie. Obiecuje, że już nigdy nie podniesie na nią ręki. Wiezie ją prosto do swojego mieszkania. Maria próbuje rozmawiać z Zygą, ale on nie ułatwia jej zadania. Nie zajmuje się narkotykami i w ogóle nie chce się mieszać do takich spraw. Marysia jedzie do Teresy. Żali się przyjaciółce, że źle poprowadziła rozmowę z Zygą. Teresa wpada na inny pomysł - dzwoni do Maxa. Sandał niszczy podsłuch w mieszkaniu matki. Już wie, z kim ma do czynienia - śledzi go dziennikarz z "Samego Życia". Matka obawia się, żeby Sandał nie poszedł do więzienia. Niespodziewanie odwiedza ich Anna. Jola śpiewa wspaniale, koncert jest bardzo udany. Zyga jest zadowolony z atmosfery w klubie.
Sandał opowiada matce i Annie o wszystkim, czego się dowiedział. Dziennikarz chce wyjaśnić sprawę swojego przyjaciela i wyciągnąć go z więzienia. Poszukuje prawdy, wobec tego Sandał czuje się zagrożony. Nie wiadomo tylko, ile wie Teresa. Matka Sandała jest przerażona. Zyga dowiaduje się od Sandała, że Teresa interesuje się sprawą Adama. Adam siedzi teraz w więzieniu za przemyt, ponieważ swego czasu ludzie Sandała wykorzystali sytuację. Zyga kojarzy fakty i zaczyna domyślać się, że znaleźli się w matni. Agnieszka zabiera Kasię od dziadków. Renia martwi się o męża. Wnuczka jest jego oczkiem w głowie, a po jej wyjeździe Jerzy znowu popadnie w stan apatii. Nagle u Augustynków zjawia się Pino. Tamara odkrywa, że Ewa nierzetelnie przedstawiła pewien ważny temat. Tamara ma dylemat - nie wie, co z tym zrobić. Decyduje się porozmawiać z Ewą wprost - niestety bez rezultatu, wobec tego Tamara pisze artykuł wyjaśniający przekłamania Ewy. Konflikt między dziennikarkami wisi na włosku… Teresa spotyka się z dawnym naczelnym Romana. To, czego się dowiaduje, rzuca pozytywne światło na uczciwość dziennikarską Romana.
W dyskusji na temat moralności dziennikarskiej, Teresa opowiada się po stronie Ewy, Marysia zaś popiera stanowisko Tamary. Ewa nie potrafi przyznać się do popełnienia błędu. Postanawia zrezygnować z pracy widząc, że redaktor naczelna przychyla się do zdania Tamary. Teresa nie zgadza się na jej odejście z pracy. Agnieszka nie dowierza, kiedy Marysia mówi jej, że widziała Jolę śpiewającą w klubie. Dopiero, gdy matka Joli potwierdza tę informację, Agnieszka z Kingą postanawiają znaleźć klub Zygi. Podczas spotkania z Maksem, Marysia wyjawia problem Zbyszka. Maks zgadza się zbadać sprawę. Roman odwiedza Adama w areszcie śledczym. Zapewnia, że robi wszystko, aby go wyciągnąć na wolność. Adam prosi, żeby Roman na siebie uważał. Niespodziewanie Romanowi grozi niebezpieczeństwo - nieznany samochód jedzie prosto na niego...
Roman w ostatniej chwili uskakuje w bok, unikając potrącenia przez nieznanych sprawców. Niestety przewraca się i łamie rękę. W szpitalu zjawia się Ewa. Dostała informację, że to nie był zwykły wypadek. Jednak Roman nie chce wyjawić prawdy. Wie doskonale, że Ewa bez skrupułów wykorzysta każdą informację. Marysia wraca do redakcji po spotkaniu z Maksem. Jest pod wielkim wrażeniem. Opowiada przyjaciółce o szczegółach, ale Teresa nie zachowuje sie swobodnie, wiedząc o podsłuchu w gabinecie. Dopiero na korytarzu mogą spokojnie rozmawiać. Po chwili wracają do gabinetu i rozpoczynają poszukiwania "pluskwy". Podczas chwilowej przerwy w pracy, Kinga otwiera się przed Kostkiem. Bardzo go lubi i zaczyna obdarzać go coraz większym zaufaniem. Wychodząc na scenę w klubie Zygi, Jolka dostrzega na widowni Agnieszkę z Kingą. Maks podejmuje działania. Na początek dociera do kolegi Zbyszka - Filipa. Łukasz proponuje Marysi, żeby razem pojechali do kalekiego chłopaka. Maria odmawia, gdyż ma inne, ważniejsze sprawy na głowie. Telefon Pina, który dopytuje się o Zbyszka, kompletnie Marysię rozstraja.
Marysia wyznaje, co wie na temat aresztowania Zbyszka. Pino rozumie dramatyczną sytuację, ale nie jest zbytnio zaskoczony. Kinga ma pretensje do Jolki, że ukryła przed przyjaciółkami decyzję o powrocie do Warszawy. Jola tłumaczy, że właśnie wizyta Kingi i Agnieszki w Białym Borze uświadomiła jej, kim chce być. Dziewczyny opuszczają klub. Maks wypytuje Filipa o Zbyszka. Zna wiele szczegółów z przeszłości Filipa. Dzięki temu Filip odpowiada na wszystkie pytania. Maks wyciąga od niego namiary na człowieka, który zaproponował Zbyszkowi przemyt narkotyków. Mirek wyczuwa, że Jarek ma jakiś problem. Jednak Jarek nie chce o tym rozmawiać nawet z bratem. Łukasz proponuje Jarkowi, żeby towarzyszył mu podczas spotkania z człowiekiem, który kiedyś uprawiał sport, a teraz jeździ na wózku inwalidzkim. Widząc to Kika zaczyna się obawiać o swój sekret. Ewa przypadkiem słyszy fragment ich rozmowy. Teresa wzywa do siebie Romana. Daje mu wyraźnie do zrozumienia, że wie o podsłuchu.
Słowa Teresy zaskakują Romana. Nie doceniał jej. Rozszyfrowała podsłuch. Nadeszła pora, żeby zagrać w otwarte karty. Łukasz jedzie z Jarkiem do kalekiego chłopaka. Łukasz wspaniale radzi podczas rozmowy z nim. Stopniowo ujawniają się jego zdolności terapeutyczne. Niepełnosprawny chłopak zaczyna się otwierać. Jego matka cieszy się, że ktoś wreszcie znalazł drogę do jej syna. Max dociera do zleceniodawcy Zbyszka. Podając się za kogoś innego, próbuje się dowiedzieć jak najwięcej na temat jego działalności. Nagle przechodzi do ataku i już… przestaje być miły. Przyciśnięty do muru, mężczyzna przyznaje, że dał Zbyszkowi zlecenie. Marysia w dalszym ciągu ukrywa przed dziećmi, że ich ojciec jest w poważnych tarapatach. Wierzy, że to pomyłka. Czeka na wiadomość od Maksa. Pino wypytuje Kingę o upodobania Agnieszki. Potem zwierza się Kostkowi ze swoich problemów. Pino planuje zaprosić ukochaną na przejażdżkę żaglówką.
Roman wyznaje, że tropi Sandała. Teresa jest wstrząśnięta. Teresa zwierza się Marysi. Rozmowa z Romanem przeraziła ją, ale wyzwoliła również chęć poznania prawdy. Agnieszka odbiera telefon z przedszkola. Okazuje się, że Kasia strasznie płacze, bo tęskni za dziadkami. Agnieszka opuszcza redakcję, jedzie po dziecko. Kika chwali się w newsroomie nowym, wspaniałym pomysłem. Ewa ma zastrzeżenia. Dochodzi do konfliktu między dziennikarkami. Teresa rozstrzyga spór na korzyść Kiki. Ewa jest wściekła i postanawia odegrać się na dziewczynie. Wie, że Kika ma z Jarkiem jakąś tajemnicę. Wobec tego Ewa zabiera Jarka na kawę i podpytuje o Kikę. Jako doświadczona dziennikarka zna sposoby wyciągania od ludzi potrzebnych jej informacji. Nie podejrzewając podstępu, Jarek zaczyna jej się tłumaczyć. Maks dzwoni do Marii i prosi o spotkanie.
Myśli Łukasza związane są z fundacją i programem pomocy ludziom poszkodowanym przez los, takim jak on. Wielkie emocje i ważne problemy. Kika zajmuje się swoimi sprawami. Nie zna jeszcze odpowiedzi na pytanie, kto jest ojcem jej dziecka. Do tego dochodzi konflikt z Ewą. Kika i Łukasz żyją jakby obok siebie. Umawiają się na spotkanie z Tamarą i Irkiem. Wspólna rozmowa zbliża ich do siebie. Olgierd wraca z Ekwadoru, gdzie widział się ze Zbyszkiem. Obawia się reakcji Marysi na jego rewelacje. Gaworowa podejrzewa Kingę o zbytnie zainteresowanie Kostkiem. Pino wtajemnicza Kingę i jej mamę w plany dotyczące Agnieszki. Gaworowa od razu dzwoni do matki Agnieszki. Maks mówi Marii, że wszystko, czego się dowiedziała o Zbyszku, to prawda. Marysia przeżywa wstrząs. Musi porozmawiać z dziećmi Zbyszka.
Marysia wyznaje Julce i Wojtkowi, że ich ojciec został aresztowany. Trudno jej o tym mówić, ale nie ma wyboru - dzieci muszą wreszcie poznać prawdę. Dzieci przeżywają szok - protestują, buntują się, histeryzują. Nie chcą przyjąć tego do wiadomości. Marysia prosi Olgierda o pomoc. Maks składa wizytę Teresie. Poznaje jej ojca i od razu domyśla się, jaki z niego człowiek. Maks opowiada Teresie o tym, jak dzielnie Marysia przyjęła zdobyte przez niego informacje. Teresa prosi go o zbadanie sprawy Sandała. Pino zaprasza dziennikarzy na swoje urodziny. Rozdaje wszystkim zaproszenia. Ciągle nie ma Agnieszki, a przecież głównie o nią mu chodzi. Tymczasem Agnieszka zjawia się w redakcji z córeczką. Kasia grymasi, więc Agnieszka zabrała ją ze sobą do pracy i teraz ma problem. Zostawia Kasię pod opieką Mariusza i biegnie na górę. W pewnym momencie podchodzi Pino i rozwesela naburmuszoną dziewczynkę. On nawet nie wie, że Kasia jest córką Agnieszki, która nagle pojawia się w holu…
Agnieszka jest potwornie niezadowolona, że pod jej nieobecność Pino zajął się jej dzieckiem. Natychmiast zabiera córkę na górę, zostawiając Pino w stanie kompletnego osłupienia. Potem jednak uświadamia sobie, że Pino niczego nie ukartował i w ogóle zachowywał się bardzo miło w stosunku do Kasi i dopiero teraz robi jej się głupio. Tymczasem Pino zwierza się Kindze, że Agnieszka niesłusznie go zbeształa. W tym momencie wchodzi do restauracji Agnieszka, żeby go przeprosić. Pino z radością zaprasza ją na kajaki. Agnieszce nawet nie wypada odmówić. U Anity zjawia się Bartosz i zastaje ją w wyjątkowo kiepskim stanie. Została sama, bo nawet jej przyjaciółka - adwokat - się od niej odwróciła. Mirek rozmawia z Maćkiem o zbliżającej się sprawie rozwodowej. Niespodziewanie dzwoni do niego Magda, bo nie może się skontaktować z Władysławem. Okazuje się, że znowu przyjechała do Warszawy i nie ma gdzie przenocować.
Mirek zaprasza Magdę do siebie. Grzesiek jest żywo zainteresowany młodą kobietą, przekraczającą próg ich mieszkania. Mirek lekceważy uwagi brata. Po prostu opiekuje się Magdą… jak przyjaciel. Dziewczyna nie chce się zwierzać, a on szanuje jej tajemnice. Pino rozmawia przez telefon ze swoim przyjacielem Riccardo. Organizuje przy jego pomocy wyprawę kajakową. Zainteresowanie nowym samochodem Tamary jest ogromne. Koleżanki zazdroszczą wspaniałego prezentu od męża, a koledzy zachwycają się możliwościami technicznymi nowego auta. A tymczasem Irek ulega wypadkowi. Karetka pogotowia zabiera go do szpitala. Tam okazuje się, że ma poważne złamania i kwalifikuje się do operacji. Nie chcąc martwić Tamary, Irek nie wyraża zgody na powiadomienie żony o wypadku. Sam do niej dzwoni z prośbą, żeby odebrała go ze szpitala, gdzie rzekomo jest na badaniach. Irek błaga lekarkę, żeby mu pozwoliła załatwić sprawę po swojemu. W bardzo delikatny sposób, sam wyznaje Tamarze, że musi pozostać w szpitalu.
Tamara jest wstrząśnięta wypadkiem męża. Jest jej niewymownie przykro, że Irek musi pozostać w szpitalu, podczas gdy ona wróci sama do pustego domu. Obydwoje martwią się o siebie nawzajem. Kasia zaczyna zadawać Agnieszce trudne pytania. Jest coraz starsza i ma własne przemyślenia na podstawie słów zasłyszanych w przedszkolu. Magda szybko odnajduje się w rodzinie Kubiaków. Nawiązuje kontakt z Maćkiem, który ma właśnie problem z interpretacją lektury. Marysia i Laura robią wszystko, żeby dzieci Zbyszka nie załamały się. Nagle Laura wpada na wspaniały pomysł - postanawia zabrać Julkę i Wojtka na weekend do Łeby. Łukasz odwiedza Piotra Nowaka. Próbuje się z nim porozumieć. Jest świadkiem ataku histerii, gdy chłopak dostaje zwrot prezentu od byłej dziewczyny. Agnieszka szykuje się z Kasią na wycieczkę kajakową, a tu pod domem zjawia się Pino.
Pino usilnie namawia Agnieszkę, żeby zgodziła się pojechać na wycieczkę jego samochodem. Chociaż Kasia chętnie skorzystałaby z tej propozycji, Agnieszka zdecydowanie odmawia. Jadą wiec osobno, każde swoim autem. Wreszcie docierają do pensjonatu na Mazurach, gdzie już czekają pozostali uczestnicy spływu kajakowego. Kinga tak sprytnie przydziela towarzystwo do kajaków, że Agnieszka musi płynąć z Pinem. Magda wyznaje Mirkowi, dlaczego zdecydowała się wrócić do Warszawy i opuścić na zawsze narzeczonego, pomimo jego zapewnień o miłości. Nagle zjawia się Janina. Marysia tęskni za Zbyszkiem. Przypomina sobie najpiękniejsze chwile, które z nim spędziła. Zamierza odwiedzić matkę, ale po chwili rezygnuje z tego pomysłu. Na każdym kroku dopadają ją wspomnienia. Jest tak rozkojarzona, że nie potrafi sobie poradzić nawet z zatankowaniem benzyny. Niespodziewanie z pomocą przychodzi jej obcy mężczyzna - Robert.
Nad jeziorem rozpętuje się nawałnica, ale Pino ratuje przed deszczem Kasię oraz jej ulubiony kapelusz, czym zyskuje ogromną wdzięczność Agnieszki. Kilka miesięcy później, w mieszkaniu Agnieszki zjawia się jej ojciec. Drzwi otwiera mu Pino… Tymczasem matka telefonuje do Agnieszki. Martwi się, bo ojciec nie akceptuje związku córki z Pino. Agnieszka jest przekonana, że Pino sam zdoła przekonać do siebie jej ojca. I rzeczywiście, szczerość Pina łagodzi rezerwę, z jaką Augustynek odnosił się do Włocha. Postanawiają oblać pojednanie. Wezwanie do szkoły Julki wywołuje niepokój Marysi.
Marysia i Teresa są zszokowane. Okazuje się, że Maria przestała być właścicielką gazety, a Teresa może pozostać tylko redaktorem wydania. Nowy właściciel, reprezentowany przez prawników, podjął za plecami Marysi decyzje dotyczące dalszych losów gazety. Teresa natychmiast postanawia, że wyjedzie do Kacpra. Nic jej tu już nie trzyma. Tymczasem nikt w redakcji nie podejrzewa, że doszło to tak poważnych zmian. Łukasz zamawia taksówkę, żeby pojechać do szpitala. Już wie, że ostra rozmowa Kiki z Ewą wywołała poród. Grozi Ewie, że nie daruje jej, jeśli cokolwiek stanie się Kice lub dziecku. Augustynek cieszy się, że Agnieszka jest szczęśliwa. Jest naprawdę wzruszony. Wizyta w szkole Julki i rozmowa z jej wychowawczynią wyprowadza Marysię z równowagi. Zachowanie Julki zmierza do katastrofy. Dziewczyna buntuje się, lekceważy wszystkich. Marysia jest zdruzgotana postawą Julki, która może zostać usunięta ze szkoły, jeżeli natychmiast się nie poprawi. Po wielkich trudach, Kika rodzi zdrowe dziecko. Łukasz, obecny podczas porodu, ma teraz przeciąć pępowinę…
Marysia jest bezradna wobec zachowania Julki. Wojtek podpowiada jej, że im bardziej ona się stara, tym gorzej Julka będzie się zachowywać. Tymczasem Julka wyszła z domu i nie odbiera telefonu, a pora jest późna. Maria zawiadamia Olgierda, który natychmiast organizuje poszukiwania. Jarek dowiaduje się o narodzinach dziecka i zjawia się w szpitalu. Kika nie chce go widzieć. Jarek decyduje się opowiedzieć matce o swoich problemach. Janina tłumaczy synowi, żeby nie rozbijał związku Kiki z Łukaszem nawet gdyby się okazało, że to on jest ojcem dziecka. Jarek wychodzi zdenerwowany. Fragment ich rozmowy słyszy przez ścianę Magda, która od pewnego czasu mieszka u Janiny. Łukasz wraca do domu zmęczony, ale szczęśliwy. Zjawiają się Tamara i Irek z gratulacjami. Tamara od razu zauważa, że Łukasz wolałby być teraz sam. Dzięki Wojtkowi udaje się odnaleźć Julkę. Przerażona Marysia widzi, jak policjant prowadzi awanturującą się Julię.
Dzięki swoim znajomościom w policji, Olgierd zabiera Julkę do domu. Jednak problem pozostaje i oboje z Marią czują się bezradni. Zupełnie nie wiedzą, jak porozumieć się ze zbuntowaną nastolatką i pomóc Julce. Tymczasem dziewczyna jest załamana. Nie radzi sobie ze sobą, agresywnym zachowaniem chce zagłuszyć rozpacz. Janina wraz z Magdą analizują sytuację. Trudno jest doradzać Jarkowi, jak ma postąpić z Kiką. Jeszcze trudniej wytłumaczyć postępowanie Mirka, który wyjechał do Dublina w poszukiwaniu pracy. Kto wie, czy jego wyjazd nie jest swego rodzaju ucieczką, po konflikcie z Magdą. Frączak przedstawia się dziennikarzom jako redaktor naczelny "Samego Życia". Spotykają go zdumione spojrzenia całego zespołu. Następuje konsternacja, po czym dziennikarze udają się do gabinetu Teresy. Zastają szefową w trakcie pakowania. Niektórzy postanawiają odejść wraz z Teresą. Pełnomocnicy potentata prasowego dziękują Adkowi za pomoc w przejęciu "Samego Życia". Na przystani Władysława zjawia się niespodziewanie jego syn, Darek.
Władysław przyjmuje syna z otwartymi ramionami. Jednak spotkanie z nim po wielu latach jest szokiem dla obu mężczyzn. Władysław szybko orientuje się w sytuacji. Darek przyjechał do niego, bo nie ma gdzie mieszkać ani z czego żyć. Ojciec wysyła go do swojego domu, ale od tej chwili nie może już się na niczym skupić. Zadaje sobie tysiące pytań, na które nie zna odpowiedzi. Zdezorientowani dziennikarze zastanawiają się, co teraz będzie z ich gazetą. Marysia ogłasza, że nadchodzą zmiany i dziękuje wszystkim za współpracę. Tamara próbuje rozmawiać z nowym naczelnym, ale od razi orientuje się, z jakiego typu człowiekiem ma do czynienia. Wychodzi z gabinetu, mając o nim jak najgorsze zdanie. Marysia ma nadzieję, że teraz będzie miała więcej czasu, by zająć się Julką. Niestety nie potrafi do niej dotrzeć. Prosi o pomoc Olgierda, ale on musi nagle wyjechać służbowo. Zyga informuje Teresę, że policja odkryła miejsce pobytu Kacpra.
Teresa z przerażeniem uświadamia sobie, że Kacper nie jest nigdzie bezpieczny. Chce go natychmiast poinformować, że policja wie, gdzie się ukrywa. Jednak Zyga kategorycznie zabrania jej kontaktowania się z Kacprem. Zyga zapewnia Teresę, że leci do Kacpra najbliższym samolotem. Oboje zastanawiają się, kto i w jaki sposób mógł odkryć tajemnicę. Teresa przypomina sobie, że nie usunęła z komputera jednego e-maila od męża. Dopiero po wyjściu Zygi, Teresa kasuje tę wiadomość. Następnie dzwoni do Marysi. Dowiaduje się, że Zięba nagle wyjechał. Łukasz odwiedza Kikę w szpitalu. Jest bardzo szczęśliwy, gdy po raz pierwszy bierze na ręce dziecko. Jolka odwiedza Kingę w redakcyjnej knajpce. Dzieli się wspaniałą wiadomością. Nareszcie będzie miała koncert przed dużą widownią. Obie przyjaciółki jadą do Agnieszki, świętować sukces Joli. Zyga kończy charakteryzację. Szykuje się do wyjazdu. Jego wygląd zmienił się nie do poznania. Niespodziewanie w klubie zjawia się Niedzielski. W ostatniej chwili rozpoznaje Zygę i doprowadza do zatrzymania.
Teresa powoli zaczyna domyślać się, dlaczego ojciec tak natrętnie interesuje się Kacprem. Kostek próbuje rozwiązać problem z bratem, ale chłopiec jest bardzo skryty. Krok po kroku, Kostek dowiaduje się, na czym polega problem ze szkołą Franka. Teresa próbuje się dodzwonić do Zygi. Bez skutku. Frączak nakazuje powieszenie w redakcji specjalnej tablicy. Osobiście przypina do niej zdjęcia znanych osób. Po chwili wyjaśnia, na czym polega zmiana koncepcji pisania - od dziś dziennikarze mają obowiązek o jednych pisać dobrze, a o innych źle. Przy czym wybór będzie należał do naczelnego. Frączak zaprasza Marka Szafrańskiego na rozmowę, chce go namówić do współpracy. Marek odmawia kategorycznie. Dziennikarze postanawiają zaprotestować. Frączak wzywa do siebie Ewę i proponuje pieniadze… Kostek przyprowadza brata do restauracji Kingi. Tymczasem w Izraelu, w drzwiach willi, którą zamieszkuje Kacper, zjawia się Zięba.
Kacper nie wygląda na wystraszonego wizytą Zięby. Zachowuje się swobodnie, wręcz prowokacyjnie. Zięba mówi, że przyjechał go aresztować. Straszy sądem. Kacper powoli pakuje najpotrzebniejsze rzeczy. Chce się tylko dowiedzieć, kto go zdradził. Niespodziewanie zjawia się Maks. Zabiera Ziębie dokumenty i broń. On wie, że Zięba działa w pojedynkę i Kacper nie musi się go obawiać. Maks zakuwa Ziębę w kajdanki, a sam opuszcza dom Kacpra. Tymczasem w Warszawie Franek siedzi cichutko w kącie restauracji i czeka, aż Kostek skończy pracę - jest bardzo nieśmiałym chłopcem. Widząc to, Kinga śpieszy z pomocą. Bardzo szybko znajduje z Frankiem wspólny język i zabiera go na wycieczkę po redakcji. Kostek jest szczerze zdumiony, gdy Kinga wraca do restauracji bez Franka. Po demonstracji siły w wykonaniu Frączaka, Marek z Andrzejem postanawiają zebrać potajemnie wszystkich dziennikarzy, żeby wspólnie obmyślić plan przeciwstawienia się nowemu naczelnemu. Zupełnie nieoczekiwanie Kacper dzwoni do Teresy.
Z ogromnym przejęciem, Teresa rozmawia z Kacprem przez telefon. Łzy radości płyną po jej twarzy. Niestety czas mija szybko i Kacper musi zakończyć połączenie. Kamila decyduje się na spotkanie z Piotrem. Prosi Łukasza o radę i wsparcie. Łukasz dopytuje się czy dziewczyna jest w stanie podjąć ryzyko życia z kaleką. Po wielkich trudach Kamila odzyskuje chłopaka. Maks proponuje, żeby Zięba zostawił Kacpra w spokoju. Po opuszczeniu aresztu Zyga kieruje swe kroki do Teresy. Zastaje ją w zaskakująco świetnym humorze. Wyznaje, że został zatrzymany i nie ma nic wspólnego z telefonem Kacpra. Oboje domyślają się, kto pomógł Kacprowi. Tymczasem Kacper prosi Maksa o zorganizowanie przyjazdu Teresy z synem. W mieszkaniu Andrzeja Kornackiego spotykają się dziennikarze. Debatują nad tym, jak pozbyć się nowego naczelnego. Marek zauważa, że Ewa nie uczestniczy w ogólnej dyskusji. Ona ma inne zdanie niż pozostali. Zwierza się Markowi, że była u Frączaka na rozmowie...
Marek podejrzliwie przygląda się Ewie. Zadaje konkretne pytania. Jest pewien, że nikt z dziennikarzy do tej pory nie przeszedł na stronę Frączaka. Czyżby Ewa zamierzała zdradzić zespół… Tymczasem ona uważa zachowanie zespołu redakcyjnego za dziecinne i zaczyna się z Markiem kłócić. Pino pociesza zdenerwowaną Agnieszkę, która wróciła właśnie z zebrania u Andrzeja Kornackiego. Widząc jej emocje, proponuje zupełnie inne rozwiązanie - dom, dzieci, a nawet ślub we Włoszech. Agnieszka jest oszołomiona, gdy okazuje się, że on już wszystko zaplanował. Nie jest tym zachwycona, więc Pino obraża się na nią. Zdenerwowana Marysia zastanawia się jak postępować z Julką. Dziewczyna znów wraca do domu nad ranem lekceważąc Marysię. Wojtek reaguje spontanicznie na słowa Marysi dotyczące przyszłości obojga rodzeństwa. Jeśli Julka nie zmieni swojego postępowania, grozi im dom dziecka. Julka podsłuchuje przez uchylone drzwi. Nazajutrz oznajmia kompletnie zdezorientowanej Marysi, że będzie chodziła do szkoły… jak dostanie za to pieniądze.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

Fabuła

  • Opisy
  • Recenzje
  • Słowa kluczowe

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…