Na szczęście okazuje się, że martwy chłopczyk to nie Mateusz. Śledczy udają się w okolice Siedlec, skąd dostają informację o pojawieniu się nieznanego w okolicy dziecka. Trafiają do matki kobiety, widzianej z tajemniczym chłopcem. Po odbytej rozmowie, już wiedzą, że są na właściwym tropie. Śledczym udaje się odebrać Mateusza kobiecie mającej problemy psychiczne po stracie własnego dziecka. Pani Borg-Siedlecka jest zła na Marka i mówi mu, że wolałaby mieszkać ze swoim drugim synem. Marek uświadomił ją, że jego brat nie palił się wcale do opieki nad nią i że to głównie dzięki Dorocie nie wylądowała w domu opieki. Ola przynosi ze szkoły mnóstwo ozdób na okna z okazji zbliżającej się wizyty Ojca Świętego. Janek nie jest zachwycony takim zaangażowaniem w sprawy religijne. Policjanci powiadamiają Ewę o powrocie jej synka do domu.
Obsada dodaj obsadę
Reżyseria Ocena
Paweł Karpiński
Scenariusz Ocena
Wojciech Niżyński
5,0
Paweł Karpiński
Producenci Ocena
Tadeusz Drewno
kierownik produkcji
7,5
Aktorzy Ocena
Beata Rakowska
Ewa Glinicka
Piotr Skarga
Jan Duraj
Renata Pękul
Krystyna, żona Duraja
Wiesław Drzewicz
Leon Guttman
Małgorzata Lorentowicz
Anna Suchecka, żona profesora
Dariusz Kordek
Marek Siedlecki
5,3
Ewa Wawrzoń
Borg-Siedlecka, matka Marka, była prokurator
Maria Garbowska
Pani Władzia, gosposia Sucheckich
5,0
Barbara Zielińska
Czesia, porywaczka Mateusza
Katarzyna Łaniewska
Robakowa, matka porywaczki Mateusza
6,9
Zofia Karpińska
Ola, córka Durajów
Zdjęcia Ocena
Zygmunt Dziwer
Kompozytorzy Ocena
Kostiumy Ocena
Montaż Ocena
Muzyka Ocena
Charakteryzacja Ocena
Scenografia Ocena
Lucyna Krzemińska
scenograf
Dźwięk Ocena
Lech Brański
dźwięk
Efekty specjalne Ocena
Pozostała Ekipa Ocena
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

  • Opisy
  • Recenzje
  • Słowa kluczowe

Multimedia

  • Plakaty
  • Zwiastuny
  • Zdjęcia

Pozostałe

  • Komentarze
  • Nagrody
  • Wiadomości
  • Wytwórnie
  • Seanse TV
  • Repertuar
  • Inne strony www

Proszę czekać…