Agata, z pomocą Bartka, broni Pawła – młodego architekta absurdalnie oskarżonego o napad na kantor. Dowody na winę Pawła są żadne i sprawa wydaje się banalna, dopóki na sali sądowej Paweł nie zostaje zdemaskowany jako oszust. Agata ze zdumieniem przekonuje się, że Paweł nie tylko nie pracuje już tam, gdzie twierdzi, ale w ogóle nie jest tym, za kogo się podaje. Wściekła Agata wypowiada mu pełnomocnictwo. Dorota jest coraz bardziej przekonana, że Wojtek ma romans z Bernadettą. Dziewczyna nosi niezbyt gustowny naszyjnik, który Dorota wcześniej odkryła schowany w domu. Jednak gdy pewnego dnia niespodziewanie wraca do domu, okazuje się, że naszyjnik był prezentem od starszego syna Doroty, Jaśka. Agata jedzie do Bydgoszczy na urodziny ojca. Tuż przed wyjazdem pojawia się u niej Maciek. Agata obiecuje spotkać się z nim po powrocie. Do kancelarii przychodzi także Olga, siostra Pawła. Wyjawia Agacie, że jej brat jest chory – kłamie nałogowo. Ale na pewno nie napadł na kantor. Olga prosi Agatę, by przemyślała swą decyzję. Przypadłość Pawła sprawia, że nikt nie chce go bronić, a Olga jest przekonana, że jej brat jest niewinny. Dębski przeprowadza poważną rozmowę z Marią. Wolał, kiedy ich związek był bardziej niezobowiązujący. Okońska pozornie przyjmuje to na chłodno, ale Dębski widzi, jakie to dla niej ważne i ulega – wspaniałomyślnie opróżnia dla niej całą półkę w swoim mieszkaniu, aby mogła tam trzymać swoje rzeczy.