Samoloty

6,0
Przekonaj się, jak w świecie Aut radzą sobie samoloty i obejrzyj nową, pełną żartów i zaskakujących zwrotów akcji komedię Disneya. Dzięki Samolotom wzbijesz się w przestworza i przeżyjesz odlotową przygodę pośród chmur! Dusty to mały samolot rolniczy o wielkim sercu, który na co dzień zajmuje się opylaniem pól, ale marzy o wzięciu udziału w największym wyścigu powietrznym wszech czasów. Dusty ma tylko dwa problemy: nie jest zbyt szybkim modelem i... cierpi na lęk wysokości. Dzielny samolocik zostanie wystawiony na ciężką próbę, ale z pomocą przyjaciół uda mu się znaleźć odwagę oraz inspirację, by pokonać przeciwności losu i wznieść się na wyżyny swoich możliwości.

Czy to poleci?

Samoloty” mogły wzbić się w powietrze tylko dzięki wyjątkowemu połączeniu badań, i wielu godzin ciężkiej pracy. Jak mówi reżyser: „Bardzo wcześnie przekonaliśmy się, że dopóki nasze postaci dotykały kołami pasa startowego, wyglądały realistycznie. Ale jak tylko odrywały się od ziemi i musieliśmy zrobić nimi jakikolwiek zwrot w trójwymiarowej przestrzeni, wszystko zaczynało się komplikować. Początkowo wyglądały jak zabawki”.

Specjalistą do spraw lotu wybrany został Jason McKinley („Red Tails”). Jest on producentem i reżyserem emitowanej na kanale History Channel serii „Dogfights”, a ponadto specjalizuje się w projektowaniu ewolucji powietrznych na potrzeby telewizji. Tak mówi o swojej pracy przy filmie: „Każda scena w powietrzu rozgrywa się na olbrzymim planie nieba. Samoloty poruszają się z prędkością 500-600 km/h, a więc to wszystko dzieje się na ogromnej przestrzeni. I właśnie to poczucie ogromu i prędkości chcieliśmy przekazać widzom”.

Podstawowa zasada McKinleya jest niemal identyczna, jak zasada Lassetera: prawdziwe rozmiary, prawdziwa prędkość. „Samoloty muszą mieć prawdziwe rozmiary, plan zdjęciowy również. Maszyny muszą się poruszać z prędkością osiągalną dla danego modelu. Ludzkie oko jest niezwykle wyczulone na ruch. Przecież wszyscy kiedyś widzieliśmy ptaka w locie lub rzuconą piłkę. W naszym mózgu zgromadziliśmy bibliotekę różnych rodzajów ruchu i mamy wyobrażenie o tym, jak powinny one wyglądać. Jakiekolwiek odstępstwo od praw fizyki jest natychmiast postrzegane jako zjawisko nienaturalne” – tłumaczy McKinley.

Jeszcze zanim McKinley przyłączył się do ekipy „Samolotów” prowadził zakrojone na szeroką skalę badania, aby zrozumieć najważniejsze cechy poszczególnych modeli samolotów: zwrotność, rotację i maksymalną prędkość. Jego wiedza została wykorzystana w filmie w niemal 800 scenach lotu, jednak jego ulubioną sekwencją są czasówki, kiedy to Dusty debiutuje w świecie wyścigów. I wyjaśnia dlaczego: „To jest moment przemiany Dusty’ego. Z samolotu rolniczego staje się pełnoprawnym wyścigowcem. Chcieliśmy podkreślić tę wielką chwilę, dlatego stworzyliśmy sekwencję składającą się z 50 czy 60 ujęć”.

Konsultantem do spraw lotu był Sean Bautista, który licencję pilota uzyskał w szkole średniej, a następnie siadał za sterami wielu samolotów, od różnych modeli Cessny i Pipersa przez myśliwskie F4 i F16 po komercyjne Boeingi 747. Łącznie w trakcie swojej kariery zaliczył kilka tysięcy godzin w powietrzu. „Udzielałem odpowiedzi na techniczne pytania w stylu: jak zwiększyć moc samolotu lotniczego z silnikiem turbośmigłowym Pratt&Whitney PT6?’”

Bautista pokazał ekipie produkcyjnej jak Dusty może zwiększyć swoje szanse w wyścigu przez opanowanie specjalnych manewrów. Służył również swoim doświadczeniem z dziedziny techniki lotu oraz konsultował wygląd niektórych samolotów. Pomagał też uwiarygodnić część dialogów: „Na przykład podczas obiadu, musiałem gadać jak pilot wojskowy czy kontroler lotu do włączonego magnetofonu. Ci ludzie nie operują już nawet żargonem. Jest to skrótowy slang jeszcze trudniejszy do zrozumienia. Ale wykorzystanie tego specyficznego języka w dialogach znacznie podniosło autentyczność filmu”.

Filmowcy zdecydowali się zarejestrować odgłosy prawdziwych samolotów, żeby uatrakcyjnić sceny rozgrywające się w powietrzu. „Nagraliśmy kilka samolotów rolniczych, żeby udźwiękowić Dusty’ego, kilka starych dwupłatowców, samolot dwusilnikowy, a nawet myśliwiec F-18 Marynarki Wojennej” – opowiada McKinley. Dodaje, że oglądanie samolotu zbliżającego się z prędkością ponad 300 km/h podczas nagrań było wyjątkowym przeżyciem.

Krótko o filmie

O niebo wyżej niż „Auta

Po ogromnym sukcesie produkcji „Auta” i „Auta 2” Disney zaprasza w podniebną podróż w filmie „Samoloty”.

Dusty, samolot rolniczy, mały rozmiarem ale wielki duchem, marzy o wystartowaniu w największym w historii wyścigu powietrznym dookoła świata. Jednak w przeciwieństwie do uczestników zawodów nie jest stworzony do ścigania się i w dodatku cierpi na…lęk wysokości. Dzięki wsparciu przyjaciół i wielkiej odwadze Dusty spelnia swoje marzenia i poszybuje ku przygodzie życia.

Samoloty” to niezwykły film, który pokazuje, że dzięki sile charakteru, odwadze i przyjaźni można wzbić się ponad przeciętność i osiągnąć nieosiągalne.

Opisy postaci

Dusty

Dusty to mały samolot rolniczy, który mierzy bardzo wysoko i to dosłownie. Marzy, by stanąć w szranki z asami przestworzy w międzynarodowym wyścigu. Od tego zamiaru nie odwiedzie go nawet brak odpowiedniej konstrukcji i… lęk wysokości. Jednak z niewielką pomocą przyjaciół Dusty poszybuje ku przygodzie życia. Śmigło w śmigło z championami dotrze na sam szczyt, o którym wcześniej mógł tylko pomarzyć.

Kapitan Kapitan jest starym myśliwcem typu Corsair w samotności rozpamiętującym swoją chwalebną służbę w marynarce. Był asem lotnictwa i instruktorem słynnej eskadry Klucz Zwycięstwa, aż do czasu pewnego incydentu podczas jednej z misji bojowych, po którym został wycofany z frontu i nie wrócił już do latania. Z letargu codzienności wyrywa go ambitny i uparty Dusty pragnący poznać tajniki lotniczego fachu. Kapitan, oprócz praktycznych porad jak latać szybciej i lepiej, udziela młokosowi kilku lekcji życiowych. Sam również je odbiera i powoli godzi się z przeszłością.

Kowadło

Kowadło to stary, rozklekotany dwupłatowiec, wiecznie niezadowolony i wymagający szef Dusty’ego. U niego zbiornik jest zawsze w połowie pusty. Jest twórcą gumnochronu,paskudnej mieszanki witamin, minerałów i kompostu wyjątkowo skutecznej jako nawóz dla roślin. Według niego Dusty powinien zajmować się opryskami, a nie mrzonkami o podniebnej karierze. Jego dewiza brzmi: „Pracuj, pracuj i jeszcze raz pracuj”.

Dottie Dottie to wózek widłowy, współwłaścicielka i pracownica stacji obsługi samolotów w jednym. Jest również przyjaciółką i mechanikiem Dusty’ego, dlatego stara się, aby w swoich marzeniach nie odleciał on zbyt daleko od rzeczywistości: mały samolot rolniczy to nie jest przecież maszyna sportowa i pościg za taką karierą może być niezwykle niebezpieczny. Jednak bez względu na to, co Dusty postanowi, Dottie będzie zawsze gotowa mu pomóc.

Beka

Cysterna Beka to facet z krwi i kości. Wraz z Dottie prowadzi stację obsługi samolotów. Nie oszczędza się ani w pracy, ani w zabawie podkręcając sobie dobry humor przy pomocy paliwa, które przewozi. Ma wielkie serce i szczerze kibicuje podniebnym fantazjom Dusty’ego. Jest nie tylko jego najlepszym kumplem, ale również trenerem i największym fanem.

Ripslinger

Swoich zwycięstw sam nie potrafi zliczyć, otaczają go rzesze fanów. Ripslinger to niekwestionowany mistrz wyścigów powietrznych – i ma tego pełną świadomość. Jednak mimo niebotycznego budżetu i najnowocześniejszego sprzętu, champion nie gra fair, zwłaszcza wobec prowincjonalnego aeroplanu z zerowym doświadczeniem w wyścigach. Dusty nie mieści się w wyobrażeniach Ripslingera o sporcie i sama jego obecność doprowadza jego paliwo do wrzenia. A jeśli brak doświadczenia nie wyeliminuje beniaminka z wyścigu, to w rozległym imperium mistrza znajdzie się zawsze kilku typków spod ciemnej gwiazdy, którzy chętnie się tym zajmą.

Ned & Zed

W zespole Ripslingera Ned i Zed odpowiadają za sabotaż. Brakuje im umiejętności, by prześcignąć rywali, dlatego po prostu ich eliminują. Dzięki temu ich boss zawsze wygrywa. Brawurowy chuligan Zed i dziwak Ned może nie są najbystrzejsi, ale dobrze sobie wykombinowali jak ogrzać się w blasku sławy swojego szefa.

El Chu Intensywnemu czarowi El Chu nie sposób się oprzeć, nie dziwi zatem wielkość jego legendy w rodzinnym Meksyku. Napędza go pasja ścigania się oraz fantazje o wciąż nieuchwytnej Rochelle. Ten podniebny Casanova nie zna słowa umiar – jego potężny głos i charyzma są tak wielkie, jak jego ponadwymiarowy silnik. Nawet najbliżsi znajomi nie wiedzą, co jest prawdą, a co tylko legendą o El Chu, ale pewne jest tylko jedno: w wyścigi wkłada całe swoje serce i wielki talent.

Rochelle

Rochelle jest twardą zawodniczką i dumą Kanady. Jest pewna siebie i zdolna. Karierę lotniczą rozpoczęła w Quebeku, gdzie rozwoziła pocztę do rozrzuconych po pustkowiu małych miejscowości. Tam też poznała domowe sposoby na przypadłości swoich mechanizmów. Nauczyła się też szybko latać, aż w końcu postanowiła spróbować sił w wyścigach. Rochelle nie ogląda się za siebie, jest zbyt skupiona na rywalizacji. Nawet zaloty niezwykle czarującego El Chu nie są w stanie przesłonić jej wyznaczonego celu, jakim jest wygrana w wyścigu.

Buldog

Buldog jest samolotem z najdłuższą historią startów w wyścigach. Ponieważ jest najstarszy, i prawdopodobnie najmądrzejszy, pamięta czasy, kiedy nie było GPSu, a prawdziwi zawodnicy musieli ufać swoim żyrokompasom i własnym umiejętnościom nawigowania na podstawie gwiazd. Według niego esencja dobrego zawodnika sprowadza się do dwóch cech: umiejętności latania i sportowej postawy. Kropka. Kiedy rywale po cichu zastanawiają się, czy stary samolot ma już swoje najlepsze lata za sobą, on cały czas utrzymuje się w czołówce udowadniając wszystkim, że Buldog nie stracił jeszcze zębów.

Ishani

Ishani pochodzi z Indii i jest mistrzynią Azji w wyścigach lotniczych. Jest oszałamiająco piękna, ale również niezwykle niebezpieczna w powietrzu. Dzięki ogromnemu duchowi rywalizacji i dużemu talentowi zdobyła ponad miliard lojalnych fanów, do których zalicza się również pewien początkujący zawodnik. Ishani jest egzotyczna, tajemnicza i potrafi zaskoczyć, ale nigdy nie spuszcza oka z trofeum.

Bravo & Echo

Bravo i Echo to dwaj najlepsi członkowie eskadry Klucz Zwycięstwa uzbrojeni w wybitny instynkt i niesamowite zdolności akrobacyjne. Są również zapalonymi fanami wyścigów powietrznych, a szczególnie kibicują Dusty’emu, który przyjął nawet ich barwy bojowe. Ich obecność jest o tyle pożądana, że podczas wyścigów nigdy nie zaszkodzi mieć pod ręką paru żołnierzy na wypadek, gdyby któremuś z zawodników puściły nerwy pod presją najbardziej wymagającego rajdu świata.

Kowboj

Ten wybuchowy sędzia rzeczowo przestrzega zasad wyścigów, nie stroniąc przy tym jednak od kąśliwych uwag. Właściwie, to Kowboj nigdy nie przegapi okazji, by skomentować to, co właśnie się dzieje. Celne uwagi i barwne komentarze to jednak tylko urozmaicenie jego zwykłych obowiązków, które realizuje niezwykle sumiennie.

Karol Kozak

Karol Kozak to pocieszny sterowiec, absolwent prestiżowej Zeppelinowej Akademii Telewizyjnej, który rozpoczął karierę jako komentator sportowy podczas zawodów balonowych. Wielki przełom w jego karierze nastąpił, gdy prowadzony przez niego cotygodniowy przegląd sportowy został dostrzeżony przez producentów TV Gnam.

Podbój przestworzy: „Samoloty”

Klay Hall, weteran DisneyToon Studios, interesował się lotnictwem na długo zanim „Samoloty” wystartowały. Dlatego gdy producent John Lasseter zaproponował mu reżyserię pełnometrażowego filmu, którego akcja rozgrywa się w przestworzach, nie zastanawiał się ani chwili. Hall opowiada: „Zawsze kochałem samoloty. Mój ojciec służył jako pilot w Marynarce Wojennej, jego ojciec też latał. Całe życie spędzili w powietrzu i przekazali mi swoje zamiłowania.”

„Dzieciństwo spędziłem w Kalifornii. Ojciec często zabierał mnie na lokalne lądowisko, gdzie jedząc hamburgery i pijąc colę oglądaliśmy starty i lądowania. Siedziałem sobie i rysowałem, a on opowiadał o samolotach. Parę tych rysunków mam do dziś. Więc, kiedy pojawiła się ta propozycja, bez namysłu pogrążyłem się w tym świecie” – kontynuuje reżyser.

Samoloty” to nowa produkcja zainspirowana światem filmu „Auta” zrealizowanego przez studio Disney/Pixar w 2006 roku. „Samoloty” powstały w DisneyToon Studios z siedzibą w południowej Kalifornii. Film opowiada o Dusty’m, małym samolocie rolniczym przeświadczonym, że zabiegi grotechnicze nie są szczytem jego możliwości.

Jak wyjaśnia reżyser: „Wydaje mi się, że Samoloty trafią do widzów, ponieważ opowiadają o postaci stojącej na z góry przegranej pozycji. Film ten jest pełen emocji i ma uniwersalny przekaz, który brzmi: jeżeli uwierzymy w siebie, zrezygnujemy z pewnych wygód i przezwyciężymy lęk, wyniki zaskoczą nas samych. Tak w skrócie można opisać to, co przydarza się Dusty’emu. Jest samolotem rolniczym, który nigdy nie przekroczył pułapu 300 metrów, a śni mu się kariera mistrza wyścigów lotniczych. Musi pokonać wiele przeszkód i odkryć głęboko ukryte pokłady odwagi, by przezwyciężyć swoje ograniczenia”.

Pokonywanie własnych ograniczeń to kluczowy motyw filmu. Filmowcy musieli najpierw zrozumieć zasady budowy i działania samolotów, aby później móc uwolnić Dusty’ego od barier konstrukcyjnych. Informacje, które zebrali przydały się im również do realizacji filozofii realizmu propagowanej przez Lassetera. Według jej zasad, projektując i animując postaci filmowcy musieli nieustannie pamiętać o ich fizycznych właściwościach, tzn. elementach konstrukcyjnych, wielkości i masie. Skrzydła nie mogły się wyginać, kadłuby rozciągać, ani ścieśniać, a śmigła musiały obracać się jak prawdziwe. Znaleziono znacznie subtelniejsze sposoby przekazywania ruchu i emocji.

Klay Hall opowiada: „Odkrywanie świata samolotów to była przednia zabawa. Mieliśmy możliwość wsiąść na pokład rozmaitych statków powietrznych: balonów, bombowców z czasów II wojny światowej oraz innych wojskowych i cywilnych samolotów.

Ekipa produkcyjna brała udział w pokazach lotniczych, zwiedzała muzea, cały szereg małych lokalnych lądowisk, a nawet lotniskowiec. Wszystko to miało na celu nasycenie się wiedzą o samolotach i zagwarantowanie autentyczności opowieści. Reżyser dodaje: „Byłem jak dziecko w cukierni. Zorganizowano nam spotkania, podczas których rozmawialiśmy z pionierami lotnictwa, pilotami myśliwców i weteranami wojny w Korei. Umożliwiono nam kontakt z eskadrami pokazowymi Blue Angels i Thunderbirds. Coś niesamowitego!”

Jak zdradza Klay Hall, akcja „Samolotów” rozgrywa się gdzieś na Środkowym Zachodzie USA, w związku z czym ekipa odwiedziła kilka miejsc w tym regionie, m.in.:

Ohio – filmowcy odwiedzili Muzeum Sił Powietrznych USA, gdzie obejrzeli renowację słynnej latającej fortecy Memphis Belle, samolot prezydencki Johna F. Kennedy’ego i myśliwiec MiG-25. Pojechali na pokazy lotnicze do Dayton, gdzie spotkali się z żyjącymi członkami Tuskegee Airmen, grupy czarnoskórych weteranów lotnictwa II wojny światowej. Poza tym, latali czterdziestoletnim helikopterem Huey i rozmawiali z pilotami eskadry Thunderbirds.

Północną Dakotę – kilku członków ekipy udało się do Muzeum Lotnictwa w Fargo, gdzie obejrzeli odrestaurowany myśliwiec F4U Corsair. Rozmawiali z emerytowanym pilotem Marynarki Wojennej USA, który w latach 1944-1945 latał bombowcem torpedowym TBM Avenger. Uzyskane w ten sposób doświadczenie pomogło im stworzyć postać Kapitana, weterana lotnictwa Marynarki Wojennej, który szkoli Dusty’ego.

Minnesotę – filmowcy odwiedzili dziewięć mniejszych i większych lotnisk, w tym między innymi Leaders Clear Lake Airport – niewielkie lądowisko pośród pól kukurydzy, gdzie natrafili na kilka starych samolotów rolniczych i cystern. Klay Hall wspomina: „Gdzieś w krzakach, obok pola kukurydzy znaleźliśmy tam starą cysternę lotniczą. To właśnie ona była inspiracją dla Beki”.

Ekipa produkcyjna udała się również na lotniskowiec USS Carl Vinson. Ten okręt klasy Nimitz może pochwalić się bogatą historią od czasu swojego wodowania w 1980 roku. Okazał się świetną inspiracją dla dekoracji użytych w scenach rozgrywających się na lotniskowcu. Producentka Traci Balthazar towarzyszyła reżyserowi i innym członkom ekipy podczas tej wizyty. Wspólnie obserwowali ćwiczenia strzeleckie i procedurę startu szeregu maszyn, między innymi myśliwców Hornet, helikopterów i transportowców C-2. „Lądowanie na lotniskowcu i zawijanie do portu na jego pokładzie jest jedną z dziesięciu najfajniejszych rzeczy, które zrobiłam w życiu” – mówi producentka. „Rozmowy z załogą były fantastyczne. Udało nam się nawet skonsultować niektóre dialogi z oficerami” – dodaje zadowolona.

Wielkie nadzieje

W miarę zdobywania wiedzy o prawdziwych samolotach, okazywało się, że niektóre informacje będą miały wpływ na fabułę. Biorąc pod uwagę to, że samoloty rolnicze nie wzbijają się na wysokość powyżej 300 metrów, Dusty może zwyczajnie bać się robić pewne rzeczy niezbędne w karierze wyścigowej. Jak mówi reżyser: „On nie jest konstrukcyjnie przystosowany do lotu na wysokim pułapie i nigdy nie musiał tego robić. Więc jest całkowicie zrozumiałe, że ma lęk wysokości”.

Aby właściwie zobrazować ów lęk głównego bohatera, filmowcy postanowili skonsultować się ze specjalistą w dziedzinie fobii. Klay Hall wyjaśnia powód takiego postępowania: „Wiedzieliśmy, że im lepiej uchwycimy uczucia Dusty’ego, tym bardziej dotrzemy do jednego czy drugiego widza, który mierzy się z własnym lękiem – wysokości lub zupełnie innego rodzaju”.

„Widzom łatwo jest utożsamić się z postacią Dusty’ego i jego chorobą, ponieważ wszyscy, choć w różnym stopniu, doświadczamy fobii. I każdy w swoim życiu musiał stoczyć ze sobą taką trudną walkę” – mówi John Tsilimparis. Ten licencjonowany psychoterapeuta od dwudziestu lat leczący ludzi z zaburzeniami lękowymi stwierdził, że akrofobia, czyli lęk wysokości, charakteryzuje się objawami, takimi jak zawroty głowy, pocenie się, nudności, suchość w ustach, dreszcze, palpitacje serca, trudności w oddychaniu oraz zaburzenia myślenia i mowy.

„Dylemat Dusty’ego jest bardzo ludzki, a my podzielamy jego ból. Współczujemy mu i chcemy, żeby udało mu się odnieść sukces. Poza tym, lubimy bohaterów startujących z przegranej pozycji” – mówi reżyser i dodaje: „Wszyscy kiedyś byliśmy w takim położeniu. Każdy z nas był kiedyś Dusty’m. To właśnie ta swojskość w połączeniu z autentycznością, o którą walczyliśmy na każdym etapie realizacji filmu, sprawi, że publiczność będzie kibicować naszemu bohaterowi. I to jest chyba najfajniejsze w chodzeniu do kina”.

Więcej informacji

Proszę czekać…