Marysia jest bezradna, nie ma sukienki, która byłaby odpowiednia na ślub jej dziadka. Postanawia pożyczyć coś od Kingi. W czasie wspólnego obiadu Marek namawia Teresę, aby odnowili swoją przysięgę małżeńską. Teresa jest mile zaskoczona. Uważa, że jej nie są potrzebne tego typu symbole, tylko pewność, że zawsze będą razem.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…