Po śmierci Ludwika Wanada dyrektorem "Fabelu" zostaje Robert Grabowski (
Bogdan Baer). W tym samym czasie na emeryturę odchodzi zastępca dyrektora do spraw technicznych inżynier Retman (
Janusz Bylczyński). Na swojego następcę wskazuje inżyniera Piotra Gajdę (Stanisław Niwiński). Żona Piotra, Jolanta (
Grażyna Barszczewska), lekarka zakładowa "Fabelu", odradza mu objęcie nowego stanowiska, mimo, że wiąże się ono z awansem i wyższą pensją. Martwi się, że już teraz Piotr się przepracowuje, że może go spotkać los, jaki spotkał jej ojca, Ludwika Wanada. Tymczasem w rozmowie z Retmanem Piotr Gajda dowiaduje się, że "Fabel" ma sporo problemów - fabryka nie otrzymuje żadnych poważnych, nowoczesnych zleceń, uważana jest za zakład nierozwojowy. Ciężar wprowadzenia technicznych ulepszeń spada na Gajdę.