Oswobodzona spod władzy apokaliptycznej sekty postanawia zamieszkać w Nowym Jorku. Musi nauczyć się żyć w świecie, który, wbrew temu, co głosi sekta, wciąż istnieje.
Tytus chce odzyskać Mikeya, więc udaje, że jest gwiazdą telewizji. Kimmy, która została szefową działu HR firmy Giztoob, musi zwolnić pracownika.
Kimmy i Tytus spędzają weekend na oglądaniu telewizji i malowaniu paznokci. Jacqueline obmyśla plan, jak pozbyć się bogatego podnajmującego.
DJ Fingablast kręci wnikliwy film dokumentalny poświęcony swojemu największemu idolowi z czasów dzieciństwa, którym był DJ Slizzard.
Kimmy zmaga się z seksizmem podczas konferencji technologicznej, a Lillian próbuje kogoś poderwać. Tytus przygotowuje się do przesłuchania do trupy aktorskiej.
Tytus reżyseruje szkolny musical, ale brakuje mu świateł reflektorów. Jacqueline i Lillian próbują opchnąć bilety rodzicom. Kimmy staje twarzą w twarz z blogerem.
Tytus zastanawia się, jak zareklamować „Peleryniarza”. Kimmy pisze książkę dla dzieci. Lillian poznaje dzieci Artiego. Jacqueline oferuje Xan dobre rady.
Tytusa kokietuje pewien mięśniak, Jacqueline podrywa pewien milenials, a Kimmy nadrabia zaległości z Donną Marią — byłą kobietą-kretem.
Tytus opowiada o spotkaniu z panem Frumpusem. Kimmy nawiązuje relację z rodzicami swojego faceta i zaczyna się z nimi spotykać bez jego wiedzy.
Jak wyglądałoby życie, gdyby Kimmy nigdy nie wsiadła do furgonetki Wielebnego, a Tytus nie zjawił się na przesłuchaniu do „Króla Lwa”?
Kimmy odkrywa, że Fran Dodd podaje się za autora jej książki. Jacqueline wkręca Tytusa w związek „na niby” z pewnym celebrytą.
Zach sprzedaje Giztooba za grube pieniądze, więc Kimmy świętuje! Jacqueline koniecznie chce zatrzymać przy sobie Trippa. Tytus poznaje pewną tajemnicę na temat „Kotów”.
Tytus nie wie, czy ma spełnić swoje największe marzenie, czy walczyć o Mikeya. Lillian raz na zawsze rozprawia się z gentryfikacją. Kimmy troszczy się o wszystkich wokół.
Pozostałe
- Komentarze
- Nagrody
- Wiadomości
- Wytwórnie
- Seanse TV
- Repertuar
- Inne strony www
Proszę czekać…
