Thomas Anderson zażywa niebieskie pastylki. Pewnego dnia Morfeusz daje mu czerwoną tabletkę, a mężczyzna jako Neo powraca do świata Matrixa.
Droga do Matrix znów otwiera się dla Neo, który dotychczas prowadził normalne życie w San Francisco. Mężczyzna od swojego terapeuty dostawał niebieskie pigułki, lecz pewnego dnia w jego życiu znów pojawia się Morfeusz i proponuje mu zażycie czerwonej pigułki prowadzącej do rzeczywistości Matrix, która jest teraz znacznie potężniejsza, niż wcześniej. agatkar16
Zmieniliśmy się my, zmienił się otaczający nas świat, zmienił się też sam Matrix. przeczytaj recenzję
Dobroduszny trolling wysokiej próby. "Matrix: Zmartwychwstania" są filmem zupełnie zbędnym, i wiemy to zarówno my, widzowie, jak i Lana Wachowski przeczytaj recenzję
W kategorii czysto rozrywkowej to całkiem znośna produkcja, o ile podejdziemy do niej z dystansem i „otwartą głową” na zupełnie nowe rozdanie w matrixowej tematyce. przeczytaj recenzję
Fani „Matrixa” zapewne przez ponad dwie godziny poczują ciepło na sercu, ale młode pokolenie będzie wolało zalogować się na Instagram lub TikToka. przeczytaj recenzję
Rewolucyjny charakter „Matrixa” prysnął jak bańka mydlana. Teraz jest jak produkowany taśmowo efektowny gadżet, o którym za kilka lat nikt nie będzie już pamiętał. przeczytaj recenzję
Wizualne dopracowanie góruje nad scenariuszowym niedopracowaniem. Reżyserka podkreśla, że nie wszystko jest binarne. Choć jest w tym dużo prawdy, trudno nie czuć rozczarowania finałem. przeczytaj recenzję
Film został nakręcony w okresie od 4 lutego do 16 marca oraz od 16 sierpnia do 11 listopada 2020 roku. zobacz więcej
Kiedy Neo i Trinity wyskakują z budynku pod koniec, a Trinity zatrzymuje Neo przed upadkiem, widać wyraźnie trzymający ich kabel, który nie został wycięty przez CGI. zobacz więcej
@Bercik022 mam takie same odczucia… świetnie budowana atmosfera, czekasz na BULLET TIME mimo że wiesz jak on wygląda, czekacz na połączenie mistycznej muzyki z pankowym klimatem, czekasz na te świetne sceny walk… i klapa… :\ myślisz ze to wyjscie do kontynuacji?
Bo nowy "Syjon" był genialnie zrobiony i czekam na wytłumaczenie pewnych kwestii…
@piter2681 w życiu nie będzie kontynuacji, klapa komercyjna jak i mocno podzielone recenzje. W tym meta kontekście filmu to nawet sama reżyserka tłumaczy, że ten film jest zbędny. Ja to bym widział coś na wzór animatrixu, że niby ludzie i maszyny te zbuntowane łączą się i jest ostateczna jakaś bitwa o ziemie.
Uwaga spoilery!!! Uważam że pomysł na film bardzo fajny! Nie spodziewałem się że dla maszyn, ludzki umysł stanie się potęgą i będzie na tyle zaawansowany aby pomagać kontrolować Matrix! wszelkiego rodzaju wątki z programami które pomagają ludzkości też dają do myślenia. A ludzie którzy nie chcą wyzwalać innych ludzi również zrobili na mnie wrażenie, oczywiście miłość Trinity i Neo jest tutaj kluczowa i bardzo dobrze! w dzisiejszym świecie brakuje miłości!
Dla mnie film rewelka, o efektach to nawet nie trzeba mówić, Pozdrawiam wszystkich nerwów!
Totalnie zbędne odgrzany kotlet, który nomen omen naszedł zielona warstwą pleśni. Nie mam pojęcia po co to było. Chyba tylko szarpnięcie się na kasę, bo to 'Matrix'. Dajcie żyć. Ok początek był obiecujący, ale jak dużo osób mam te same odczucia o spadku formy w czasie kolejnych minut seansu. Jest dużo easter eggow, nawiązań i często człowiek łapie się na tym że uśmiecha się półgębkiem do siebie wspominając dawne części. Ale to tylko tyle. Sam film nie zrobi furory jak 1 część. Tam był jakiś przekaz do ludu. O tym czym może się skończyć nasz konsumpcjonizm. Niszczenie planety. Etc. Tutaj mamy typowe love story ot co. W dodatku w typowym przedstawieniu świata w bezpiecznym kluczu żółty-niebieski. Brakowało mi zielonego, zgniłego filtra. Tej pulsującej muzyki w tle. Napięcia. Tutaj nawet sceny walki są nudne, opatrzył się już człek na wiele i tutaj nie było nic odkrywczego, tak jak wspominany też w 4 w glorii 'bullet time'. Ten film mam wrażenie powstał jako pomnik dla trylogii. A nie jako odrębny byt. Miał chyba bardziej za zadanie przypomnieć ludziom 1 część ( dla mnie najlepszą) i tyle. 1 Matrix zawsze będzie czymś co w tamtym czasie zrobiło dużo szumy w kinematografii i do czego ludzie będą chcieli wracać. Bo warto sprawdzić jak głęboka jest królicza nora. Oby już nie powstała kolejna część. Oby już odłączyli Neo i Trinity z Matrixa definitywnie.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Ja nie wiem jak oni to zrobili ale pierwsza połowa filmu super, potem to tak mocno pikowało w dół, że nie mogłem w to uwierzyć. Żadnej sceny akcji, którą się zapamięta, te cholerne meta sceny na zasadzie "Warner Bros nam kazał to robimy". Casting jest przestrzelony, jeszcze nasza główna bohaterka "Jessica Henwick" jest ok, za to ten co gra agenta Smitha czy Neil Patrick Harris to o Boże. Tyle zajebistych motywów jak ten, że są też dobre maszyny, które się zbuntowały, przecież to był by samograj a tutaj mamy film, który jest połączony z klocków ale żadne do siebie nie pasuje. W ogóle postać Morfeusza jest tylko po to by był w zwiastunach bo roli w filmie to on nie ma żadnej xD, to jest tragedia.