Ekranizacja bestsellerowej powieści Doroty Masłowskiej pod tym samym tytułem to pełna adrenaliny, bezkompromisowa opowieść o młodych ludziach głodnych emocji i przeżyć i o nieokiełznanej sile ich wyobraźni. Silnemu (Borys Szyc) nie układa się z Magdą (Roma Gąsiorowska). Ich miłość to ciągła walka. Pełen złości Silny, niczym bolid przejedzie z zawrotną prędkością przez kilka dni swojego szalonego życia, spotykając niezwykłe kobiety: Andżelę (Maria Strzelecka) – pełną odjechanych marzeń wrażliwą dziewicę, Natę (Sonia Bohosiewicz) – starą przyjaciółkę, miłośniczkę wąchania zupek w proszku, Olę (Anna Prus) z pozoru nieśmiałą, bezwzględną uwodzicielkę, której imponuje prostoduszność Silnego oraz… Dorotę (Dorota Masłowska) – nastolatkę, w której głowie dzieje się cały ten film.
Teaser - Kręcenie filmu Zgłoś naruszenie
Pozostałe zwiastuny
Komentarze do filmu 34
Krzyk_Sowy 10

a ja tam lubie takie filmy

Chemas

Po raz kolejny oglądam ten film dzisiaj i szczerze mówiąc dalej mam problem w ocenie, konwencja mi się podoba, ale nie rozumiem o co do końca chodzi. Może za głupi jestem :) Trzeba w końcu Masłowską przeczytać. Likwiduję ocenę.

Edit: Dodam tylko, że ni mam nic przeciwko takim konwencjom filmowym. Na przykład Adrenalinę, jedną i drugą uwielbiam. No, ale w przypadku tych filmów, wszystko jest jasne. Zwykła zwariowana rozrywka. Tymczasem tutaj jest za dużo niezrozumiałej dla mnie filozofii i kombinowania przemycane.

ManFromTheBoat 7

Te 5,1 to chyba wina ruskich.

@ManFromTheBoat no to poszaleli dając aż tyle punktów

Chemas

Mam wielki problem w ocenie tego filmu. Konstrukcja jego bardzo mi się podoba, ale nie za bardzo dociera do mnie przesłanie

Redox 5

5/10 – Mam dość poważny problem z tym filmem Żuławskiego. Jedni go wychwalają pod niebiosa, dopatrując się nie wiadomo czego, inni już standardowo- mieszają z błotem. Ja raczej zajmę miejsce między dwoma tymi ogólnymi grupami, stąd ocena wyśrodkowana. To na pewno obraz zmierzający w dobrym kierunku. Forma w jaką został ubrany bardzo mi się spodobała – efekty, zabawa kolorami – elementy naprawdę na medalik. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że film z samymi "kur*ami" nie może nieść za sobą jakiś bergmanowskich głębokich doznań czy wartości. Po prostu – zabawa na całego, jazda bez trzymanki, bez żadnych zahamowań, barier. I tak właśnie chcę zapamiętać ten obraz.

Więcej informacji

Proszę czekać…